Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Paplanina religijna
Autor Wiadomość
Zakręcona 
Nikt ważny



Dołączyła: 01 Paź 2014
Posty: 629
Skąd: Polska

Wysłany: 2023-05-08, 01:29   

Może to nie odpowiedni dział... ale zmarła mama koleżanki. Idę na pogrzeb... tylko czuję się jak obłudnik bo ja nie chodzę ogólnie do kościoła. Bliżej mi chyba do ateisty niż wierzącej osoby. Tu jednak nie chodzi o mnie. Mamę koleżanki nie znałam dobrze... I czy moja tam obecność coś da... Myślałam, że może to będzie pokazanie mojego wsparcia koleżance... Nie wiem co się ze mną porobiło, że mam takie wątpliwości. Czemu wszędzie się czegoś doszukuje lub ujmuję. I dochodzi do tego tragedia nie moja tylko ja nie wiem co tu wyrabiam.



Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie torturom. Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.
 
 
Paplanina religijna
kova84 
Nieżyciowy marzyciel



Wiek: 40
Dołączył: 08 Paź 2022
Posty: 433
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2023-05-08, 09:57   

Zakręcona napisał/a:
tylko czuję się jak obłudnik bo ja nie chodzę ogólnie do kościoła

Kościół to tylko budynek. Idziesz, jak sama mówisz, okazać wsparcie koleżance. I to już wystarczy :)

Nie trzeba się nawet modlić razem z resztą, wstawać, klękać. Ja jako osoba niewierząca tego nie robię (choć oczywiście odstaje się wtedy nieco od reszty, więc jak ktoś nie lubi rzucać się w oczy, to może się bardziej dostosować).

A w wątpliwościach nie ma nic złego. Skrajności raczej nigdy dobre nie są, ale i tak lepiej za dużo się nad wszystkim zastanawiać niż przechodzić przez życie bezrefleksyjnie.




 
 
Paplanina religijna
sickman
[Usunięty]

Wysłany: 2023-05-08, 13:21   

Też jestem ateistą, ale na pogrzeby chodzę. Nie z przekonania, ale z szacunku dla osoby zmarłej i jej rodziny oraz ich przekonań. Bo to, że ja jestem ateistą, nie oznacza, iż uważam, że moje przekonania są jedynie słuszne. Dlatego szanuję to, że ktoś jest/był wierzący. I choć osobiście nie widzę sensu w wierze w jakichkolwiek bogów, to uważam, że jeśli religii nie używa się przeciwko drugiemu człowiekowi, to nie ma w niej nic szkodliwego.



 
 
Paplanina religijna
Sweden 



Dołączyła: 24 Paź 2021
Posty: 1088
Skąd: Polska

Wysłany: 2023-05-08, 15:52   

Zakręcona, ja wyznaję inne wyznanie niż rzymsko-katolickie a nie mam żadnego problemu by iść na jakąś uroczystość.
W kościele czy już podczas samego pogrzebu możesz usiąść/stać gdzieś z tyłu i nie brać w żaden sposób w uroczystości, ale możesz też wykazać nieco szacunku i jednak wstawać i siadać wtedy kiedy wszyscy tak robią, zwłaszcza jeśli pogrzeb jest w jakiejś mniejszej społeczności ludzi. Nie musisz wypowiadać żadnych formułek, wykonywać różnych gestów czy klękać. W momencie jak ludzie klękają ja zwykle po prostu siedzę.
Okazanie wsparcia koleżance poprzez obecność na takiej uroczystości jest bardzo miłym i ważnym gestem.
I Twoje zachowanie nie jest obłudą.
To że jesteś ateistką czy jakiegokolwiek innego wyznania to nie znaczy, że masz zakaz wejścia do miejsca kościelnego, także spokojnie. :)
Lubię takie powiedzenie, że Bóg nie mieszka między murami kościołów, a aby gdzieś był potrzebna jest wiara, no chyba, że się boisz "święconej" wody. ;)




 
 
Paplanina religijna
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 11