Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Chillihead
Autor Wiadomość
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-21, 18:31   Chillihead

Kilka rad w temacie 'co zrobić, żeby nie zrobić sobie krzywdy ostrym jedzeniem?':
- Przy krojeniu ostrej papryki nie pocierać nosa, oczu ani żadnych innych błon śluzowych.
- Najostrzejsze w papryce są pestki - wywalcie je jeśli boicie się, że przedobrzycie z pikantnością.
- Po pokrojeniu ostrej papryki dokładnie posmarujcie sobie ręce olejem, a następnie umyjcie płynem do mycia naczyń. Najlepiej proces powtórzcie dwa razy.
- Tak samo potraktujcie deskę do krojenia i nóż.
- Jeśli zjecie coś zbyt ostrego, to NIE POPIJAJCIE WODˇ!!!! Ona tylko spowoduje rozniesienie się ostrego po całej jamie ustnej i gardle, czyli przyniesie odwrotny skutek.
- Jeśli zjecie coś zbyt ostrego zjedzcie, a najlepiej rozsmarujcie po jamie ustnej, coś tłustego. Mleko, masło, łyżeczka oleju, śmietany, serek topiony powinny pomóc.
- Nigdy, ale to NIGDY nie dawajcie drugiej osobie do spróbowania przerażająco ostrej potrawy, jeśli nie wie co to takiego jest. Dla was może być to zabawne, a dla drugiej strony może się skończyć szpitalem.
Ostrą paprykę poznaje się po kolorze, kształcie i rozmiarze. Papryczka mniejsza i bardziej podłużna będzie dużo ostrzejsza niż okrągła i duża. No i ostrzejsze są papryki czerwone.

No i ostrzegam: Naprawdę ostra papryczka piecze zawsze swa razy. :D

Teraz czekam na palące przepisy ;)




 
 
Chillihead
Duszka 
zamknięta



Wiek: 33
Dołączyła: 18 Sie 2010
Posty: 2282
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2012-10-21, 19:31   

rozwielitka napisał/a:
No i ostrzegam: Naprawdę ostra papryczka piecze zawsze swa razy.
z tym się nie zgodzę, opowiem Wam moją historię z pracy. Koledzy dla śmiechu dali mi papryczkę habanero bo mówiłam, że lubię ostre rzeczy mówiąc, że papryka jest w smaku słodkawa, wcześniej jej używałam tylko do różnych sosów w małej ilości tylko inne odmiany, więc nie poznałam jej po wyglądzie. Więc skoro mówili, że słodkawa wzięłam ją od razu do buzi, przegryzłam i... słodkie w smaku na początku, potem zaczęło palić. Przełknęłam całą rozgryzioną. Wybiegłam za lady w naszym sklepie na magazyn, zaczęłam klnąć, że czemu mi nie powiedzieli prawdy. A oni, że myśleli, że ugryzę kawałek bo oni nigdy całej nie jedli, i że są w szoku i mnie podziwiają. Pierwszy błąd wypiłam 2l Sprita komuś ale nic innego w lodówce do picia nie było, następnie wzięłam rogalika z nadzieniem czekoladowym i zaczęłam jeść to nadzienie jak dzikuska i błagałam by poszli mi po mleko. A jakiś debil zamiast mleka przyniósł mi maślankę. Łzy mi leciały i byłam cała czerwona po 1,5 lekko wróciłam do formy. Ale nie miałam wypustu ostrego z drugiej strony. Wszyscy mnie podziwiają za ten wyczyn w pracy. Nikomu nie radzę zjeść tak tej papryki :oops: ani najgorszemu wrogowi tego nie życzę.

Ja zazwyczaj dodaję papryczkę pokrojoną drobno najpierw do rozgrzanej oliwy a potem do sosu do mięsa ewentualnie do pizzy cienko pokrojoną w plasterki.




"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
 
 
Chillihead
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-21, 19:38   

Duszka napisał/a:
rozwielitka napisał/a:
No i ostrzegam: Naprawdę ostra papryczka piecze zawsze swa razy.
z tym się nie zgodzę, opowiem Wam moją historię z pracy. Koledzy dla śmiechu dali mi papryczkę habanero...

I jak to się ma do tego, co zacytowałaś? Dlaczego się nie zgadzasz?




 
 
Chillihead
Duszka 
zamknięta



Wiek: 33
Dołączyła: 18 Sie 2010
Posty: 2282
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2012-10-21, 20:06   

rozwielitka, bo mnie nie piecze zapomniałam dodać, że wszyscy mnie straszyli, że będzie piekło a ja to łagodnie przeszłam:)



"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
 
 
Chillihead
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-21, 20:27   

Jak nie piekło dwa dni później, to znaczy że nie była ostra.



 
 
Chillihead
Dante 
Cyberpunker



Wiek: 32
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 567
Skąd: Bydgoszcz

Wysłany: 2012-10-21, 20:59   

rozwielitka napisał/a:
- Przy krojeniu ostrej papryki nie pocierać nosa, oczu ani żadnych innych błon śluzowych

To jest chyba najważniejsze ostrzeżenie. Kiedyś zrobiłem tak i nie było to za przyjemne. Piekło jak diabli i nie chciało minąć ;<




"Najsurowszy norweski black metal prosto z głębin norweskich lasów osikany moczem renifera"

Stay hungry, stay foolish...
 
 
 
Chillihead
Duszka 
zamknięta



Wiek: 33
Dołączyła: 18 Sie 2010
Posty: 2282
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2012-10-21, 21:36   

rozwielitka napisał/a:
Jak nie piekło dwa dni później, to znaczy że nie była ostra.
nie, po prostu mam to szczęście, że nie odczuwam tego smaku jak większość oraz nie przeżywam tego potem jak wszyscy. Nie mam żadnych problemów gastrycznych przy wszelakich daniach gdzie inni mają. Po prostu jestem szczęściarą :)



"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
 
 
Chillihead
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-12-07, 16:25   

Zapisuję dla pamięci przepis na ostry sos do makaronu.

- puszka kukurydzy
- 100g ostrych, świeżych papryczek chilli
- słoiczek musztardy (możliwie ostrej)
- keczup (możliwie ostry) w ilości potrzebnej do uzyskania pożądanej konsystencji
- po łyżeczce imbiru w proszku, mielonego czarnego pieprzu, ostrej papryki w proszku (albo pieprzu kajeńskiego - jak zwał tak zwał) i gorczycy

Wszystko ładnie wymieszać i polewać tym makaron.

Przychodzą mi do głowy modyfikacje:
- drobno siekany czosnek,
- imbir w korzeniu zamiast w proszku,
- marynowane papryczki piri piri lub świeże habanero zamiast świeżych chilli,
- sos sriracha lub ewentualnie tabasco (nie przepadam za tym drugim - jedzie octem),
- szpinak, papryka lub inne warzywo, żeby wyglądało to mniej jak sos do kebaba.




 
 
Chillihead
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-02-19, 18:35   

Ooo, ja nie wiem gdzie zapytać, wiecie może gdzie dostać czekoladę z chilli? Nigdzie u siebie nie mogę takiej znaleźć.



 
 
Chillihead
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-19, 18:43   

W Tesco jest. W Netto też kilka razy widziałam.



 
 
Chillihead
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-02-19, 18:48   

Chochlik, super, dziękuję ;)



 
 
Chillihead
Inkszy25
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-24, 10:48   

Poleci ktos moze sos chilli kupny ze sklepu, dobry ostry jak diabel ?
Te ktore kupowalem narazie sa raczej kwasne niz ostre a prawdziwego piekielka mam czasem ochote.




 
 
Chillihead
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-02-24, 11:06   

Inkszy25, może nie sos, ale ja się zajadam taką pastą.



 
 
Chillihead
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-24, 21:27   

Sriracha. Szalenie ostry nie jest, ale jako ostrzejszy zamiennik keczupu daje radę. ;)


<<< Dodano: 2014-02-24, 21:31 >>>


Sadist, "sól (11%)". :rzygi:




 
 
Chillihead
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-02-24, 22:57   

Nie przeżywaj. Grunt, że pali.



 
 
Chillihead
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11