Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 388 Skąd: ...w nim ta moc ?..
Wysłany: 2012-10-12, 17:55 Potrzebujesz pogadać? Szukasz kogoś kto Cie zrozumie?
Cześć.
(jeśli nie chcesz czytać o moim życiu, przejdź do kolejnego akapitu)
Jestem magistrem psychologii. W niedalekiej przyszłości mam zamiar uzyskać tytuł neuropsychologa klinicznego. Jest to moja pasja odkąd tylko pamiętam. Książki, filmy, ciekawostki psychologiczne i artykuły badawcze to coś co kocham. Potrafię godzinami przesiedzieć nad książkami naukowymi i stronami z ciekawymi przypadkami z dziedziny nauki. Poza tym interesuje się też medycyną, biologią, informatyką i komputerami, co nieco prawem (to akurat polecam każdemu, bo jest przydatne w życiu:) ) i sportem. W młodości sam miałem wiele problemów, ponieważ bardzo burzliwie przeżywałem okres buntu. Wtedy trafiłem na to forum gdzie poznałem dużo wspaniałych ludzi, którzy wzajemnie sobie pomagają. W dużej mierze dzięki nim sobie poradziłem, bo pokazali mi że dam radę. Łatwe to nie było i nie trwało krótko, ale jednak. Potem nie mogłem się odciąć mimo że strona nie raz upadała i powstawała na nowo, to jednak z ludźmi stąd miałem kontakt cały czas. Nie było ze mną łatwo, gdyż na początku byłem marudnym i smęcącym userem który patrzy na świat pesymistycznie (co na pewno starzy użytkownicy pamiętają ). Jednak po jakimś czasie, latach pracy nad sobą i wsparcia od ludzi którzy we mnie wierzyli, wyrosłem na optymistycznego, pewnego siebie i niezachwianego psychicznie człowieka, który twardo stąpa po ziemi. Z dystansem do siebie i do świata oraz worem doświadczeń na placach przemierzam świat i zbijałem kolejne levele w grze zwanej "Życie" (o poczuciu humoru chyba nie muszę wspominać ). Lubię dużo robić, szczególnie rzeczy wymagających oraz dających duże doświadczenie i wiedzę, stąd ów level jest już dość wysoki. Nie boję się wyzwań, zawsze idę tam skąd inni uciekają. Nauczyłem się traktować problemy i wyzwania jako doświadczenie które jest bezcenne. Gram w tą grę wystarczająco długo aby znać najważniejsze zasady: nie ma zapisów gry, nie ma drugiego takiego samego wydarzenia. Trzeba rozważnie i przemyślanie podejmować decyzje, a przede wszystkim: życie to gra multiplayer - nie grasz w nią sam. Tutaj zatrzymałem się na chwilę i stwierdziłem, że troszkę już przeszedłem, trochę doświadczyłem, trochę umiem i trochę wiem. I wtedy wpadłem na pomysł, aby pomóc innym cieszyć się z niej i grać z przyjemnością, jak i mnie kiedyś pomogli z pozoru obcy ludzie.
Chcesz o czymś pogadać, masz do mnie pytanie na które sądzisz, że mógłbym odpowiedzieć? Daj znać. Robiąc to jednak, oświadczasz że zgadzasz się i rozumiesz poniższe zasady (które są dla mojego i Twojego bezpieczeństwa ).
A po co to wszystko? Ponieważ lubię pomagać i chcę w przyszłości robić to jak najlepiej. Dzięki temu Ty możesz skorzystać z pomocy, a ja zdobędę doświadczenie które pomoże mi być jeszcze lepszym w tym co robię. Uwielbiam pogłębiać tą dziedzinę i zdobywać coraz to nowsze umiejętności, dlatego nie zamierzam nigdy osiąść na laurach. Jestem kimś pomiędzy Twoim rówieśnikiem a zawodowym psychologiem. Wiem co to znaczy upaść na dno i nie mieć siły na nic ale też potrafię zachować obiektywizm i dostrzec możliwe plusy. Nie wiem czy jest coś, co było by w stanie mnie zaskoczyć. Rozumiem zarówno poglądy normalnych ludzi, nastolatków, osób zagubionych czy z problemami, ale znam też wygląd normalnego, niemal sielankowego życia. Wiem jak brzmią książkowe definicje, "jak być powinno", jaka jest średnia krajowa zarobków, ale z 2 strony znam też realia i wiem że w rzeczywistości nie zawsze jest tak kolorowo. Stąd ów pomysł.
Zasady
1. Bazuję na wiedzy którą poznaję na studiach, kursach i szkoleniach, oraz którą samodzielnie pogłębiam. Również na doświadczeniu uzyskanym przez bardzo wiele indywidualnych rozmów z różnymi ludźmi (tutaj z Wami na forum, ale też na żywo twarzą w twarz).
2. Kieruję się kodeksem etyczno-zawodowym psychologa oraz Waszymi ocenami/spostrzeżeniami aby nauczyć się jak największej profesjonalności. No i oczywiście tajemnicą zawodową.
3. Nie ponoszą odpowiedzialności za negatywne lub niepożądane skutki jakie mogą wyniknąć z rozmów ze mną.
4. Nie tworzę specjalistycznych diagnoz, nie udzielam terapii.
5. Pisząc do mnie oboje zakładamy że chcesz pogadać o konkretnej sprawie. Wiadomo, że może mieć wiele aspektów, ale nie mogą to być rozmówki „o wszystkim i o niczym” (po prostu na to potrzeba by nie paru godzin a cały dzień (; )
6. Rozmowy są przez skypa – tylko głosowo, pisemnie w ostateczności.
7. Pisząc do mnie - czy to na skypa czy to na prv - automatycznie akceptujesz te zasady. Pamiętaj też, że moje rady czy sugestie nie są niepodważalne. Uważam że nic nie zastąpi rozmowy twarzą w twarz.
Kontakt: najlepiej przez wiadomość prywatną do mnie, gdyż maila sprawdzam kilka razy dziennie i szybko mogę odpowiedzieć. Na prv podaję też mój nick na skype.
Godziny: wieczorne do ustalenia.
Poniżej znajdziesz opinie na temat moich umiejętności. Jeśli chcesz, zawsze możesz dołożyć swoją i pomóc innym podjąć decyzję "czy napisać czy może jednak nie"
Z racji na to że często zmieniam miejsce zamieszkania, rozważam wprowadzenie możliwości rozmowy twarzą w twarz, oraz wynajmowania gabinetów na 1 dzień, jeśli uzyskam wystarczającą ilość osób (ta opcja będzie jednak płatna). Póki co to tylko plany, jednak na pewno będę rozwijał moją działalność, bo nie był bym sobą ^^.
[ Komentarz dodany przez: Arya: 2014-05-07, 07:49 ] Poprawiłam pewne szczegóły na prośbę użytkownika.
Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2013-01-07, 14:12
Raz się zgłosiłam i byłoby wszystko w porządku, gdyby nie fakt, że byłam zmęczona (JA, nie URek. On był w pełni sprawny umysłowo i oferował długie godziny rozmowy ) oraz drugi fakt, że za drzwiami mojego pokoju toczyło się życie rodzinne, więc nie mogliśmy rozmawiać przez skype'a - musieliśmy pisać, a na to zawsze schodzi więcej czasu.
Jeśli tylko zdecyduję się na kupno mobilnego internetu albo wifi, i nie będę musiała korzystać z tego baaaardzo wolnego z urzędu miasta, to w razie konkretnego problemu chętnie zgłosiłabym się jeszcze raz.
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.
Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 388 Skąd: ...w nim ta moc ?..
Wysłany: 2013-01-10, 21:40
Hej Skrzaty Wy małe.
Q wyjaśnieniu nieścisłości chcę poinformować, że temat jest aktualny caaaały czas. Jeśli będzie nieaktualny to poinformuję, choć nie zanosi się na to.. (;
Czy ktoś się zgłasza ? Owszem, zgłosiło się już kilka osób z czego jestem wielce zadowolony
I've come to bring U hell..
Psycholog nie ocenia. Psycholog analizuje każdą opcję.
KrakóW/LubliN
Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 388 Skąd: ...w nim ta moc ?..
Wysłany: 2013-01-19, 01:55
Mam takie małe ogłoszenie, do wszystkich osób które do mnie napisały w sprawie rozmowy: W ten weekend i przyszły tydzień nie będę miał czasu aby siąść i pogadać, za sprawą sesji, która mi się zaczęła, i na wstępie oblałem kolosa poprawkowego -,-...
Przepraszam za moją niedyspozycyjność. W przyszłym tygodniu wszystko wróci do normy
I've come to bring U hell..
Psycholog nie ocenia. Psycholog analizuje każdą opcję.
KrakóW/LubliN
Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 388 Skąd: ...w nim ta moc ?..
Wysłany: 2013-04-08, 13:48
Witajcie Skrzaty.
Temat powraca, rozmówki powracają. Wybaczcie dłuuugą niedyspozycyjność. Zasady te same, wszystko jest powyżej .
Zaraz zaktualizuję pierwszą wiadomość i dopiszę tam więcej informacji w kontakcie.
Osoby które chciały wcześniej pogadać, ale z którymi niestety nie zdążyłem pogadać, jeśli wciąż chcą to proszę aby napisały do mnie
I've come to bring U hell..
Psycholog nie ocenia. Psycholog analizuje każdą opcję.
KrakóW/LubliN
Skorzystałam z oferty URa - jak widać nadal żyję
Rozmowa fajna, konkretna, na luzie, bez spiny, budowania sztucznego dystansu czy czegokolwiek. Z czystym sumieniem polecam. UR ma dobrą intuicję, jest spostrzegawczy i konkretny.
Raz jeszcze dziękuję UR