Dlaczego to ciągle powraca? |
Autor |
Wiadomość |
Nothing
Mała Pierdoła
Wiek: 25 Dołączyła: 26 Lut 2016 Posty: 59 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2016-02-29, 23:34
|
|
|
Reaper, w moim przypadku jest jedyne co mnie powstrzymuje to to,że już nie mam miejsca
|
I'm death inside....
|
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
Reaper
to hell and back
Wiek: 23 Dołączył: 28 Sty 2016 Posty: 385 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2016-02-29, 23:37
|
|
|
Nothing, smutne...
|
"- Pokaż mi blizny.
- Dlaczego?
- Chce zobaczyć ile razy mnie potrzebowałaś, a mnie nie było." |
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
Nothing
Mała Pierdoła
Wiek: 25 Dołączyła: 26 Lut 2016 Posty: 59 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2016-02-29, 23:38
|
|
|
Reaper, wiem,tak bardzo, że aż wcale....
<<< Dodano: 2016-03-02, 07:24 >>>
Usłyszałam dzisiaj, że jestem chora, bo nie umiem przestać się ciąć... Ruszyło by mnie to, gdyby nie fakt, że usłyszałam to od rozpieszczonego gimbusa, który chce się zabić, bo nie jest w centrum uwagi... Mam już szczerze gdzieś czy będzie to widać czy nie i jak głęboko to będzie...
|
I'm death inside....
|
Ostatnio zmieniony przez 2016-03-02, 17:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
Shadow
worthless
Wiek: 27 Dołączyła: 07 Lis 2015 Posty: 2493 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2016-03-03, 20:09
|
|
|
Kilka tygodni temu, chyba po raz pierwszy poczułam, że nie chcę tego robić. W końcu - tak naprawdę, chciałam przestać. Przez te tygodnie nie odczuwałam potrzeby robienia tego. Myśląc o cięciu, myślałam jedynie, że jest to głupie i bez sensu. Nie widziałam w tym ulgi, spokoju.
No ale... to znowu wróciło. Dlaczego znowu poczułam, że to może mi pomóc?
|
Kiedy zamierzasz się poddać, przypomnij sobie po co zaczynałeś.
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu. |
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
Wisnioowy [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-03-05, 14:16
|
|
|
Nie ciąłem się już dobre 5 lat. Ostatnio coraz częściej łapię się na tym, że myślę o tym żeby sięgnąć po żyletkę i sobie ulżyć . To dlatego że kiedyś uspokajało mnie to gdy miałem problemy z którymi nie mogłem sobie poradzić (a takich ostatnio mam mnóstwo). Obawiam się że jestem na drodze do powtórzenia tego schematu.
|
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
Nightmare [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-03-06, 05:23
|
|
|
Nothing napisał/a: | Usłyszałam dzisiaj, że jestem chora, bo nie umiem przestać się ciąć... Ruszyło by mnie to, gdyby nie fakt, że usłyszałam to od rozpieszczonego gimbusa, który chce się zabić, bo nie jest w centrum uwagi... Mam już szczerze gdzieś czy będzie to widać czy nie i jak głęboko to będzie... |
Gimbusa? Żal... Nie przesadzaj z cieciem. Możesz za głęboko ciąć i trzeba będzie z szyć. A chyba tego nie chcemy? Blizny są potem wyraziste aż za bardzo.
|
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
Nothing
Mała Pierdoła
Wiek: 25 Dołączyła: 26 Lut 2016 Posty: 59 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2016-03-06, 07:46
|
|
|
Nightmare, wbrew pozorom cieszę się, że przynajmniej to i wychodzi. A co do gimba, mam to gdzieś. Jedyne, co mnie rusza, to to jaka jest na wszystko reakcja w domu.
Spacje po znakach interpunkcyjnych. Zło.
|
I'm death inside....
|
Ostatnio zmieniony przez 2016-03-06, 09:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
Bezbarwna
weltschmerz
Wiek: 26 Dołączyła: 01 Kwi 2013 Posty: 682 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2016-03-06, 19:12
|
|
|
Przez cztery miesiące czułam pewnego rodzaju... odrzucenie? Tak, to chyba najlepsze określenie. Odrzucała mnie sama myśl o żyletce. Nie potrafiłam sobie zrobić krzywdy nawet wtedy kiedy chciałam (bo takie momenty też się pojawiały). A wczoraj pękłam. I znów chcę więcej i więcej. Chciałabym móc w jakikolwiek sposób to kontrolować.
|
"Ja i tak przecież nie zmienię się
Choćbym nie wiem naprawdę jak chciał" |
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
Jeremi
człowiek hasztag
Wiek: 30 Dołączył: 02 Cze 2013 Posty: 657 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2016-03-06, 19:16
|
|
|
Miałam 8 miesięcy przerwy, odkąd powiedziałam sobie: "Dość już tego. Wystarczy. Koniec". Stało się raz, drugi, później już poszło... Wszystko zaczęło się od nowa.
|
czas czasami przytłacza - mnie też... |
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
Shadow
worthless
Wiek: 27 Dołączyła: 07 Lis 2015 Posty: 2493 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2016-03-07, 00:47
|
|
|
Bezbarwna napisał/a: | Przez cztery miesiące czułam pewnego rodzaju... odrzucenie? Tak, to chyba najlepsze określenie. Odrzucała mnie sama myśl o żyletce. Nie potrafiłam sobie zrobić krzywdy nawet wtedy kiedy chciałam (bo takie momenty też się pojawiały). A wczoraj pękłam. I znów chcę więcej i więcej. Chciałabym móc w jakikolwiek sposób to kontrolować. | Dokładnie tak samo miałam. No i czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego tak jest? Dlaczego przez wiele dni można czuć do tego odrazę, a potem nagle to znów wraca. Jak to jest, że odczucia mogą się tak bardzo zmienić?
|
Kiedy zamierzasz się poddać, przypomnij sobie po co zaczynałeś.
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu. |
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
mlupferr
Wiek: 25 Dołączył: 16 Lut 2016 Posty: 51 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2016-03-16, 23:48
|
|
|
No i zrobiłem to...po 2 miesiącach czystości, zrobiłem to.Chciałem poczuć coś innego niż pustka i smutek, przez chwilę było super, ale teraz chcę więcej i więcej...
|
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
Kappa
Kappa
Wiek: 18 Dołączył: 31 Gru 2014 Posty: 996 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2016-03-17, 11:34
|
|
|
mlupferr napisał/a: | No i zrobiłem to...po 2 miesiącach czystości, zrobiłem to.Chciałem poczuć coś innego niż pustka i smutek, przez chwilę było super, ale teraz chcę więcej i więcej... | Przykro mi. Sam ostatnim czasem zakończyłem około 3 miesięczną przerwę. Ale spróbuj ponownie w końcu uda Ci się na jeszcze dłużej.
|
They say we die twice,
Once when the breath leaves our body and once, When the last person we know says our name |
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
introwersja
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lut 2016 Posty: 40 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: 2016-03-26, 01:06
|
|
|
Noc jest chyba najgorszym sprzymierzeńcem... Chęć pojawia się w ciągu dnia, niespodziewanie pod wpływem złych emocji, złych sytuacji, smutku czy odrzucenia a noc, noc jak towarzyszka niedoli pozwala realizować zamiary. Znów postanowienie niezrealizowane.
|
"Został tylko wiatr. A ja stoję na samej krawędzi. Dygoczę na całym ciele. Tracę kontrolę. Co z tego, że dzień ma tylko dwadzieścia cztery godziny, skoro czasem przetrwanie nawet jednej wydaje się równie niemożliwe jak wspięcie się na Everest?" |
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
mrowy
Wiek: 27 Dołączyła: 03 Lis 2015 Posty: 34 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2016-03-26, 03:23
|
|
|
Takie gadanie, że budzę się i myślę, że już koniec, a na tego samego dnia się, że wcale nie. Bylam w tym tygodniu u jakies babki (ciotki koleżankki) i coś tam o tatuażach mówiła, ze nie mozna sie uzaleznic o bolu. Wtf, jak nie jak tak? Jak juz zaczniesz, to chcesz więcej - tak jest ze wszystkim co Ci się spodoba
|
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
Maria
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Sie 2014 Posty: 83 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2016-03-29, 19:23
|
|
|
Ogólnie w moim życiu jest ok. Wyszłam za mąż urodziłam córkę i na codzien czuję, że mam siłę. Czasem niestety takie małe rzeczy umieją mnie złamać, i znów wraca. Osłabło na sile, kreska, czasem dwie... Ale boję się, że ten niedosyt kiedyś weźmie górę i znowu zrobię to tak, jak "należy"...
|
Szkarłatne krople zsyłają zapomnienie. Strugi smutku i złości płyną, bym nie mogła znaleźć swojego końca... |
|
|
|
Dlaczego to ciągle powraca? |
|