Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Euphoriall
2012-10-11, 09:49
Płaczecie?
Autor Wiadomość
ame
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-08, 14:05   

No dokładnie...



 
 
Płaczecie?
Rozbitek 
MagiaToZło



Dołączył: 18 Kwi 2015
Posty: 686
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-08-08, 14:11   

ame napisał/a:
udajesz przed kim? Przed ludźmi nie warto.Co Cię obchodzi ich zdanie? Płaczemy by nam było lżej a nie innym.


Chce czy nie, czuje się niekomfortowo, gdy ktoś widzi jak płaczę.




"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15]
Ostatnio zmieniony przez Rozbitek 2015-08-08, 14:56, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
 
Płaczecie?
ame
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-08, 14:15   

Cytat:
Chce czy nie czuje się niekomfortowo gdy ktoś widzi jak płaczę
rozumiem lecz w samotności to już zupełnie inna sprawa



 
 
Płaczecie?
Rozbitek 
MagiaToZło



Dołączył: 18 Kwi 2015
Posty: 686
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-08-08, 14:55   

ame napisał/a:
rozumiem lecz w samotności to już zupełnie inna sprawa


Raz nie poszedłem do szkoły, znowu nie wyszło! Jeszcze jedna mała rzecz się nie udała i wystarczyło - zacząłem płakać. Nikogo nie było w domu, więc śmiało na głos, aż mój kot się bał.




"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15]
 
 
 
Płaczecie?
ame
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-08, 15:01   

Rozbitek napisał/a:
Jeszcze jedna mała rzecz się nie udała i wystarczyło - zacząłem płakać.
i przyszła potem ulga?



 
 
Płaczecie?
Rozbitek 
MagiaToZło



Dołączył: 18 Kwi 2015
Posty: 686
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-08-08, 18:03   

ame napisał/a:
i przyszła potem ulga?


Wtedy wszystko mi się na łeb waliło, płacz nie wystarczył miałem ochotę wrzeszczeć, ale uznałem, że nie będę niepokoił sąsiadów. Akurat wtedy nie przyszła. Zwykle przychodzi.




"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15]
 
 
 
Płaczecie?
Fala 


Dołączył: 01 Mar 2015
Posty: 113
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-08-08, 19:36   

Dziś płakałam, ostatnio codziennie płacze, ale tak żeby nikt nie widział...



 
 
Płaczecie?
ame
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-09, 00:44   

Fala napisał/a:
Dziś płakałam, ostatnio codziennie płacze, ale tak żeby nikt nie widział...
a co sie dzieje?



 
 
Płaczecie?
Świetlik
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-16, 13:54   

Ostatnio płaczę coraz częściej, ale zauważyłem, że to pomaga. Przynajmniej nie duszę już tego wszystkiego w sobie.



 
 
Płaczecie?
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-08-19, 10:25   

Teraz płaczę. Jestem beznadziejna, nic nie umiem załatwić. Mam ochotę się ukarać za to. Korci.



„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Płaczecie?
Dark soul 



Dołączył: 16 Wrz 2016
Posty: 283
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-08-19, 14:50   

komarymniepogryzły napisał/a:
nic nie umiem załatwić
przypomina mi to jakby sprawy urzędowe, a o co dokładniej chodzi, jeśli można wiedzieć :)



 
 
Płaczecie?
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-08-19, 14:56   

Night Hunter, tak jakby. Dzwoniłam do instytucji sanitarnej, by przełożyć jeden tydzień praktyk, bo mogłam wyjechać, ale się nie zgodzili.
Nadal chce mi się płakać, ale teraz nie mogę sobie na to pozwolić. Może wieczorem przed snem.




„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Płaczecie?
Dark soul 



Dołączył: 16 Wrz 2016
Posty: 283
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-08-19, 17:40   

No nie wiem jak to dokładnie wygląda no ale faktycznie, też bym się zdenerwował. Ale to nie jest "aż" powód do płaczu raczej, choć nie neguje Twojego zachowania :czochra:



 
 
Płaczecie?
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-08-19, 17:44   

Night Hunter, napaliłam się trochę. Za granicę i to za darmo, a całe wakacje miałam do dupy, no ale cóż.



„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Płaczecie?
Dark soul 



Dołączył: 16 Wrz 2016
Posty: 283
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-08-19, 18:06   

Zabiłbym :D No zabiłbym..



 
 
Płaczecie?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 13