Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Euphoriall
2012-10-11, 09:49
Płaczecie?
Autor Wiadomość
przedtem 



Dołączył: 30 Maj 2019
Posty: 564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2020-05-17, 21:52   

Chciałbym, teraz.



 
 
Płaczecie?
Zatoichi
[Usunięty]

Wysłany: 2020-05-21, 15:14   

rozpuszczalnik napisał/a:
Chciałbym, teraz.


Nie możesz normalnie płakać gdy jesteś bardzo smutny,przygnębiony :?

Jeśli tak to współczuję Ci . . mi chyba tylko raz się zdarzyło że byłem w takim stanie że normalnie bym beczał a uroniłem może ze dwie łzy..




 
 
Płaczecie?
przedtem 



Dołączył: 30 Maj 2019
Posty: 564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2020-05-22, 19:21   

Zatoichi napisał/a:
Nie możesz normalnie płakać gdy jesteś bardzo smutny,przygnębiony

Nie mogę, wyzwolenie łez wymaga u mnie naprawdę ogromnych emocji.




 
 
Płaczecie?
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2020-05-22, 19:23   

Czasem bym chciał, ale mi nie wychodzi…



 
 
Płaczecie?
Zatoichi
[Usunięty]

Wysłany: 2020-05-22, 19:57   

rozpuszczalnik, współczuję :/ . Ja miałem okres gdzie płakałem baaaardzo często. Teraz się to jakkolwiek unormowało ,ale nadal wystarczy że pomyślę o bardzo smutnych dla mnie sytuacjach i płaczę..
A płacz ze szczęścia? Miałeś taki kiedyś:?




 
 
Płaczecie?
przedtem 



Dołączył: 30 Maj 2019
Posty: 564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2020-05-23, 18:42   

Zatoichi napisał/a:
A płacz ze szczęścia? Miałeś taki kiedyś:?

Nie przypominam sobie. Zresztą, ja teraz to nawet bardzo rzadko się śmieję.




 
 
Płaczecie?
Zatoichi
[Usunięty]

Wysłany: 2020-05-24, 08:53   

rozpuszczalnik, mi też się taki nie przydarzył...
To życzę Ci dużo śmiechu, uśmiechu i szczęścia! Ponoć śmiech to zdrowie i chyba to prawda.




Ostatnio zmieniony przez aga_myszka 2020-05-24, 11:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Płaczecie?
Szara Eminencja 
Królowa Matka



Wiek: 36
Dołączyła: 18 Gru 2019
Posty: 256
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2020-05-25, 11:22   

Parę lat temu przewlekły stres zrujnował mój układ nerwowy. Od tego czasu bardzo łatwo zaczynam płakać, no ale przynajmniej przestałam dygotać... potrzebowałam chyba z sześć lat względnego bezpieczeństwa, żeby to wyciszyć. Teraz zdarza się dużo rzadziej. Ale wyć - wyję. Z byle powodu.



 
 
Płaczecie?
Konrad
[Usunięty]

Wysłany: 2020-05-25, 12:52   

Szara Eminencja, a czy w tym momencie Twój płacz jest wywoływany jakimś bodźcem, sytuacją bądź wspomnieniami? Czy nagle zaczynają łzy lecieć tak bez powodu?



 
 
Płaczecie?
Szara Eminencja 
Królowa Matka



Wiek: 36
Dołączyła: 18 Gru 2019
Posty: 256
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2020-05-25, 12:58   

Konrad napisał/a:
Szara Eminencja, a czy w tym momencie Twój płacz jest wywoływany jakimś bodźcem, sytuacją bądź wspomnieniami? Czy nagle zaczynają łzy lecieć tak bez powodu?


Bodźcem, sytuacjami. Płaczę też z przeładowania (jak jestem mocno zła albo zmęczona).




 
 
Płaczecie?
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2020-05-29, 13:47   

Płacz to naturalna reakcja organizmu na stres i smutek (lub inne uczucia), jeśli więc płaczecie to nie ma powodu do niepokoju. Jesteście w stanie w naturalny dla człowieka sposób dać upust własnym emocjom, ja tego nie potrafię. Właściwie to pracuję nad tym, żeby płakać. Obecnie poczucie wstydu jakie towarzyszy mi podczas płaczu całkowicie mi to uniemożliwia, nawet w sytuacjach kiedy jestem sama i nie muszę się martwić, że ktoś na mnie patrzy. Sam płacz i przeżywanie silnych emocji sprawia mi też bardzo dużo bólu (który przecież nie zabija...), więc jest to moja wyćwiczona reakcja obronna abym mogła się odciąć.



Ostatnio zmieniony przez Sadist 2020-05-29, 13:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Płaczecie?
Alessa 
Samara



Wiek: 26
Dołączyła: 25 Lut 2017
Posty: 804
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2020-05-29, 13:51   

W zasadzie to mogłabym przekopiować swój post sprzed roku. Czuję identycznie jak wtedy i też coraz częściej płaczę.



Wszystko wali się a ja nie mogę biec
może ten deszcz udaje łzę
minie ten sen
i będzie okay
 
 
Płaczecie?
Nekomimi 
Neko-chan



Wiek: 22
Dołączyła: 13 Sie 2016
Posty: 403
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2021-02-14, 05:10   

Właśnie płaczę... Pierwszy raz od dawna, bardzo dawna...



 
 
Płaczecie?
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2021-02-14, 10:50   

Nekomimi, co się stało?



 
 
Płaczecie?
Nekomimi 
Neko-chan



Wiek: 22
Dołączyła: 13 Sie 2016
Posty: 403
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2021-02-14, 12:02   

Krzysiu, w sumie to nic. Oglądałam anime i od nich się rozryczałam...



 
 
Płaczecie?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14