Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Autor Wiadomość
Niedotykalna 



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 4310
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-12-24, 14:44   

antymon napisał/a:
super mieć takie orzeczenie (sama szukałam takiej pracy i wiem, że w ten sposób firmy szukają tanich robotników bez odprowadzania składki.

No niezupełnie tak jest. Tak jak napisała Szamanka - zależy jaki stopień i z jakiego powodu. Szukałam pracy przez 2 lata na własną rękę, ale jak tylko ktoś słyszał "padaczka lekooporna uogólniona", z dodatkiem choroby psychicznej to do widzenia. A klauzula o tym, że nie jesteś zdolna do samodzielnej egzystencji nie jest raczej przyszłościowa i naprawdę niczego nie ułatwia.




Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...

/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Nightmare
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-25, 01:36   

Dali mi papier na 5 lat. Teraz to jestem pełnoprawnym psycholem. :lol:



 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2016-12-25, 22:17   

Nightmare napisał/a:
Teraz to jestem pełnoprawnym psycholem.

Moja lekarka mówiła na mnie niepełnosprytna. :P




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Lost Angel 



Wiek: 25
Dołączył: 02 Gru 2016
Posty: 68
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2016-12-25, 23:18   

Hmmmmm.. smutamy bo cierpimy, cierpimy bo czujemy, wiekszosc ludzi nie czuje, więc my jesteśmy nadsprytni ;)



Nie zawsze smutek poznasz na twarzy, gdy z oczu łzy się poleją, bo czasem w sercu łamie się życie, a jednak usta się śmieją.
 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2016-12-26, 08:03   

Lost Angel napisał/a:
wiekszosc ludzi nie czuje

Daj spokój z takimi bzdurami. ;) Nawet socjopaci czują.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Lost Angel 



Wiek: 25
Dołączył: 02 Gru 2016
Posty: 68
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2016-12-27, 01:09   

Szamanka napisał/a:
Szamanka

To nie bzdury. Np. taka pusta blondi sypia z kolesiami za kasę i egoistycznie wydaje na ubrania i kosmetyki, a jej rodzice mieszkają w zawalającym się domu, czasem nie mając co do garnka włożyć, ona wg cb ma uczucia ?
Nie mówiąc o tych dzieciach co matki po urodzeniu mordują, o innych takich rzeczach... długo by wymieniać. Co teraz powiesz na ten temat ?




Nie zawsze smutek poznasz na twarzy, gdy z oczu łzy się poleją, bo czasem w sercu łamie się życie, a jednak usta się śmieją.
Ostatnio zmieniony przez Hedum 2016-12-27, 10:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Lina Inverse
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-27, 01:13   

Lost Angel napisał/a:
Np.taka pusta blondi sypia z kolesiami za kase i egoistycznie wydaje na ubrania i kosmetyki a jej rodzice mieszkają w zawalającym się domu czasem nie mając co do garnka włożyć, ona wg cb ma uczucia ?
Nie mówiąc o tych dzieciach co matki po urodzeniu mordują, o innych takich rzeczach... długo by wymieniac. Co teraz powiesz na ten temat ?

Ale wiesz, że świat nie wygląda tak, że z jednej strony mamy bezduszne prostytutki i dzieciobójczynie, a z drugiej chorych psychicznie?

Zaburzenia psychicznie nie powinny być postrzegane jak jakiś stygmat, ale uznawanie ich za coś nadzwyczajnego, pianie nad nimi i zachwycanie się bogactwem emocji przeżywanych dzięki psychozie jest jeszcze gorszym podejściem.




 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2016-12-27, 11:20   

Lost Angel, blondi czuje wieczny orgazm a dzieci wyrzucone czuja bol, matka je porzucajaca ulge, ze ma problem z glowy.
To przeciez tez uczucia.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Adriaen 
Adriaen



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 5632
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-12-27, 12:11   

Proszę o powrót do tematu.





Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure

 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
silhouette 


Wiek: 35
Dołączyła: 13 Gru 2016
Posty: 87
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-01-07, 17:58   

A nie jest Wam źle z tego powodu, jeśli otrzymacie pracę tylko dlatego, że macie orzeczenie? :(

Kiedy będę mogła tu napisać swój temat?




 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2017-01-07, 20:57   

Cytat:
A nie jest Wam źle z tego powodu, jeśli otrzymacie pracę tylko dlatego, że macie orzeczenie?

Takie czasy, że trzeba skakać pod sufit z radości, jeżeli takie papiery w czymś pomogą. :P




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Niedotykalna 



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 4310
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2017-01-08, 10:28   

silhouette napisał/a:
A nie jest Wam źle z tego powodu, jeśli otrzymacie pracę tylko dlatego, że macie orzeczenie?

Nie, bo to była jedyna możliwość, żebym miała pracę.




Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...

/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
Ostatnio zmieniony przez Niedotykalna 2017-01-08, 10:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2017-01-08, 10:43   

silhouette, nikt nie daje pracy 'tylko dlatego'. Po prostu potrzebuje pracownika. A niepełnosprawność powoduje mniejszą wydajność pracy. Z kolei orzeczenie o niepełnosprawności i idące za nim profity mają tę mniejszą wydajność pracodawcy zrekompensować. Jest to z założenia mechanizm mający wyrównywać szanse osób niepełnosprawnych w wyścigu o etat.
Oczywiście w praktyce nie zawsze tak jest. Ja zaczęłam ukrywać przed pracodawcami fakt, że mam orzeczenie (i chorobę), bo nie chcieli mi przez nie dać żadnej pracy, nawet w McDonaldzie i Biedronce. Teraz już straciło ważność, więc nie będę musiała więcej kłamać w tej sprawie. :P




 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
silhouette 


Wiek: 35
Dołączyła: 13 Gru 2016
Posty: 87
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-01-09, 05:51   

Szamanka napisał/a:
Takie czasy, że trzeba skakać pod sufit z radości, jeżeli takie papiery w czymś pomogą.

Też się nie raz zdziwiłam, że nie udało się dostać byle czego tylko dzięki temu. Wprost mi mówili, że wolą inne literki, bo za tamte więcej płacą.
Niedotykalna napisał/a:
Nie, bo to była jedyna możliwość, żebym miała pracę.

Czasami się uda :)
Chochlik napisał/a:
silhouette, nikt nie daje pracy 'tylko dlatego'. Po prostu potrzebuje pracownika. A niepełnosprawność powoduje mniejszą wydajność pracy. Z kolei orzeczenie o niepełnosprawności i idące za nim profity mają tę mniejszą wydajność pracodawcy zrekompensować. Jest to z założenia mechanizm mający wyrównywać szanse osób niepełnosprawnych w wyścigu o etat.

Znane są przypadki zatrudniania pracownika i refundowania z różnych źródeł jego wynagrodzenia możliwie najlepiej lub całkowicie, przystosowywania warunków pracy i dzięki temu wreszcie uff - niepłacenia składki pfronowskiej. A przy okazji ma się jakieś profity w postaci pracy z jego nie do końca 100%owych możliwości.




 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2017-01-09, 09:37   

silhouette napisał/a:
Znane są przypadki zatrudniania pracownika i refundowania z różnych źródeł jego wynagrodzenia możliwie najlepiej lub całkowicie, przystosowywania warunków pracy i dzięki temu wreszcie uff - niepłacenia składki pfronowskiej. A przy okazji ma się jakieś profity w postaci pracy z jego nie do końca 100%owych możliwości.

Skoro o tym wiesz, to po co zadajesz takie pytania?




 
 
Nasze przypadłości a orzeczenie o niepełnosprawności
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 14