Czy jesteś za legalizacją związków homoseksualnych?
Tak
67%
[268]
Nie
20%
[82]
Nie mam zdania/Wisi mi to
12%
[50]
Głosowań: 400
Wszystkich Głosów: 400
Autor
Wiadomość
eternit [Usunięty]
Wysłany: 2016-12-20, 22:19
Cytat:
Myślę, że to jest trochę tak jak w tym powiedzeniu, co każdy mężczyzna zrobić powinien - zbudować dom, posadzić drzewo i spłodzić syna. Ale jakby tak się zastanowić, to kiedyś by w końcu miejsca na domy zabrakło.
A synów by było tylu, że nie byłoby kogo zapładniać w imię przedłużania gatunku.
Tak ogólnie, to sytucja jest żałosna - czemu osoby (tak bardzo) hetero mają czasami ból dupy o to, co się dzieje w innych sypialniach...
@KrólowaSzczurów
Też dokładnie o to mi chodziło, gdy pisałem:
M.I.D. napisał/a:
Zakładając też scenariusz, że wszyscy spłodziliby syna za pierwszym zamachem, to skąd potem brać partnerki dla tych synów? "
Trafiłem też na fajnego mema, gdzie pod tekstem "każdy mężczyzna powinien zbudować dom, posadzić drzewo i spłodzić syna", dopisane było: "a ty kobieto sprzątaj, podlewaj i wychowuj".
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10445 Skąd: świat
Wysłany: 2016-12-21, 11:43
Redial napisał/a:
Statystyki mówią wyraźnie, że większość pedofilów to homoseksualiści.
Chyba pederaści ściślej mówiąc.
Nie rozumiem jednego:
Skoro para heteroseksualna może wychowywać dziecko homoseksualne i cała 3 się akceptuje, ba! Nawet kocha,
To dlaczego para homoseksualna nie może wychowywać dziecka heteroseksualnego, gdzie cała 3 się akceptuje i kocha?
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10445 Skąd: świat
Wysłany: 2016-12-21, 11:54
sickman napisał/a:
Z tym chyba, niestety, nie zawsze jest tak różowo.
\
Nie napisałam zawsze, ale coraz cześciej tak jest. Z resztą w parach heteroseksualnych gdy wychowują dziecko heteroseksualne zawsze jest "różowo"?
To co wielu z nas tu robi na tym forum, skoro ma takie piękne życie z rodzicami?
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Masz oczywiście rację. Jednak mam wrażenie, że homoseksualna orientacja dziecka jest jeszcze wciąż dodatkowym i dużym 'czynnikiem ryzyka' dyskryminacji dziecka przez rodziców.
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10445 Skąd: świat
Wysłany: 2016-12-21, 12:03
sickman napisał/a:
Jednak mam wrażenie, że homoseksualna orientacja dziecka jest jeszcze wciąż dodatkowym i dużym 'czynnikiem ryzyka' dyskryminacji dziecka przez rodziców.
I takich ludzi nie powinno nazywać się "rodzicami", skoro dyskryminują własne dziecko ze względu na preferencje seksualne. To potwory.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Nie rozumiem jednego:
Skoro para heteroseksualna może wychowywać dziecko homoseksualne i cała 3 się akceptuje, ba! Nawet kocha,
To dlaczego para homoseksualna nie może wychowywać dziecka heteroseksualnego, gdzie cała 3 się akceptuje i kocha?
Bo dziecku łatwo wyprać mózg wmawiając mu co jest dobre a co złe, nawet gdy tak nie jest?
Mowie prosto, chcecie to się "analizujcie" panowie i co tam chcecie między sobą robić panie, ale od niewinnych dzieci łapy precz.
Redial, zdecydowanie spuść z tonu. Używasz określeń, przez które ludzie mogą się poczuć urażeni. Jeśli nie masz merytorycznych argumentów albo nie potrafisz logicznie wyjaśnić swojego stanowiska bez sięgania po agresję słowną to nie wypowiadaj się w tym temacie.
Bo dziecku łatwo wyprać mózg wmawiając mu co jest dobre a co złe, nawet gdy tak nie jest?
Jesteś tego najlepszym przykładem. Rodzice wyprali Ci mózg i wmówili, że homoseksualizm jest chorobą lub zboczeniem, a homoseksualiści zasługują na potępienie. Gdyby, zamiast powielać utarte schematy, nauczyli Cię samodzielnego myślenia, może odkryłbyś, że jest inaczej.
[ Komentarz dodany przez: Złośnica: 2016-12-21, 23:49 ] Kolegę wyżej prosiłam o spuszczenie z tonu, Ciebie też proszę. Bez osobistych wycieczek.
Bo dziecku łatwo wyprać mózg wmawiając mu co jest dobre a co złe, nawet gdy tak nie jest?
Jesteś tego najlepszym przykładem. Rodzice wyprali Ci mózg i wmówili, że homoseksualizm jest chorobą lub zboczeniem, a homoseksualiści zasługują na potępienie. Gdyby, zamiast powielać utarte schematy, nauczyli Cię samodzielnego myślenia, może odkryłbyś, że jest inaczej.
Ja jestem w stanie samodzielnie myśleć, co mi ktoś wmawia to jedno, a jakie mam zdanie to drugie. Jak chcesz wiedzieć to z homo nikt nic mi nie wmówił. Potrafię odróżnić co jest dobre dla dziecka. Na pewno lepiej chować się w bidulu niż w homo-pseudorodzinie.
A jak chcesz wiedzieć to w domu wóda lała się litrami i mówiono mi że jest to coś normalnego, a ja do dziś nie piję. Taki mały offtop.
Ostatnio zmieniony przez Morcades 2016-12-22, 01:43, w całości zmieniany 1 raz
A jak chcesz wiedzieć to w domu wóda lała się litrami i mówiono mi że jest to coś normalnego, a ja do dziś nie piję. Taki mały offtop.
Czyli twój przykład potwierdza, że dziecku nie tak łatwo - jak to określasz - "wyprać mózg". A mimo to uważasz, że dzieci wychowywane przez parę homoseksualną są skazane na niepowodzenie.
Ja jestem w stanie samodzielnie myśleć, co mi ktoś wmawia to jedno, a jakie mam zdanie to drugie.
Na jakiej podstawie zakładasz, że jesteś absolutnym wyjątkiem od reguły i cała reszta ludzkości jest do samodzielnego myślenie niezdolna, więc ktoś wychowany w rodzinie homoseksualnej na pewno bezkrytycznie przejmie model rodziny i orientację seksualną? No i nawet gdyby cała ludzkość stała się homoseksualna, to jak ustaliliśmy wcześniej, nie będzie przeszkadzało w przedłużaniu gatunku, co więc takiego strasznego by się stało? Kultura i zasady społeczne uległy by zmianie, tak jak ulegały zmianie niezliczoną ilość razy wcześniej. Na czym by polegał ten Armageddon?