Wysłany: 2012-09-18, 21:18 Jak było dziś w szkole?
Więc tak jak w temacie...
Kod:
[quote]Jak było dziś w szkole?[/quote]
[quote]Jakie było Wasze zachowanie?[/quote]
[quote]Co sie Wam przydarzyło?[/quote]
[quote]Dostaliście jakąś ocenę?[/quote]
Ostatnio zmieniony przez Ella 2015-06-28, 20:41, w całości zmieniany 3 razy
Było mi strasznie przykro, nie mogłam skupić się na lekcjach, na szczęście obyło się bez ocen, bo mogłam złapać kilka 1... Chyba zaczęłam odkrywać, że lubię posiedzieć przy keyboardzie na woku i coś tam ogarnąć. Tylko nie mogę siedzieć z ludźmi, bo wtedy nie ćwiczę, tylko gadam.
Dziś w szkole masakrycznie dłużył się czas... Było nudno i nerwowo.
Moje zachowanie... No cóż nie mogę być z siebie dumna ... Klocilam się z 4 nauczycielkami...
Hmm... Oprócz tego ze miałam ich wszystkich dość i siedziałam lekcje ukrywając się w łazience i oprócz kłótni to chyba nic.
Tak.. Dwie jedynki
Było... nudno. W klasie maturalnej wszystkie lekcje są te same, ciągle tylko polski, matma, angielski, franc i tak w kółko kurde. Tak nudno dawno nie było.
Po za tym zapisywaliśmy się na poloneza dziś, a ja nie znalazłam sobie chłopa i normalnie chyba nie będę tańczyć
Po za tym porwała mi się bransoletka, na wfie i już wiem dlaczego każą zawsze zdejmować biżuterię...
Wiek: 37 Dołączyła: 15 Kwi 2011 Posty: 698 Skąd: z krańca świata
Wysłany: 2012-09-19, 12:23
To ja napiszę z drugiej strony biurka. Miały być trzy kartkówki , aczkolwiek moi licealiści z dwóch klas ubłagali mnie, by ich nie robić, więc dałam im spokój. Tym bardziej, że sama źle się czułam. Na szczęście nie dali mi bardzo popalić:)
Nie bójcie się, moje myśli są takie malutkie, że będę je i po śmierci rzucał wam na płatkach śniegu spadających z nieba. A w lecie? Namyślę się! Przecież nie umieram jeszcze.
Wiek: 37 Dołączyła: 15 Kwi 2011 Posty: 698 Skąd: z krańca świata
Wysłany: 2012-09-19, 15:56
czarną-linia napisał/a:
meggi, czego uczysz ?
angielskiego
Nie bójcie się, moje myśli są takie malutkie, że będę je i po śmierci rzucał wam na płatkach śniegu spadających z nieba. A w lecie? Namyślę się! Przecież nie umieram jeszcze.
AnonymGeo, źle się wyraziłam;) nie mam 11 pał z chemii, tylko przy 12 osobach wziętych do kartkówki dostałam 3 a reszta jedynki. Taki mój maleńki sukcesik.
Było... nudno. W klasie maturalnej wszystkie lekcje są te same, ciągle tylko polski, matma, angielski, franc i tak w kółko kurde.
Ja tak będę mieć od drugiej klasy, nie przejmuj się ;D
czarną-linia napisał/a:
Jak było dziś w szkole ?
Do dupy
czarną-linia napisał/a:
Jakie było wasze zachowanie ?
Jak zwykle siedziałam cicho jak mysz pod miotłą, mam wrażenie, że jeszcze mnie żaden nauczyciel nie zauważył. A nie, nie, na fizyce gościu coś mówił o jakimś G i mi się od razu z punktem G skojarzyło i musiałam powiedzieć do głośno
czarną-linia napisał/a:
Dostaliście jakąś ocenę ?
Czekaj, zajrzę do dziennika Nie, nie dostałam.
A ogółem szkoła to straszna męczarnia. I przylazła cipa i ryczy mi w rękaw, bo Ala zna jakąś Judyte a Judyta coś tam i będzie mieć prze*ebane, a ja nie wiem o co chodzi i mnie to normalnie irytowało piekielnie. Bo jak można ryczeć w rękaw komuś, komu się wysyłało listy z pogróżkami. Cieszę się, że miałam tylko 6 lekcji.