Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2012-09-01, 22:45 Nauczanie indywidualne
Czy ktoś z tu obecnych miał nauczanie indywidualne?
Jakie są plusy i minusy?
Pytam, ponieważ stanęłam przed wyborem - albo szkoła i towarzyszący temu ciągły lęk, albo nauczanie indywidualne i spokój.
Wybór jest prosty, nie chcę chodzić do szkoły, boję się.
Nie wiem tylko, czy tak samo proste będzie załatwienie indywidualnego. W poniedziałek porozmawiam z wychowawcą i z pedagogiem. Rodzice już się zgodzili.
Trochę nie wiem co o tym myśleć. Ale czuję prawdziwą ulgę kiedy wiem, że nie będę musiała widzieć uczniów, klasy, szatni, sali od wuefu... Nie będę musiała przechodzić korytarzem pełnym ludzi, nie będzie hałasu, przekleństw, penisów na ścianach i ławkach ( ). Nie będzie tej nerwówki przed sprawdzianem, kiedy widzę, że inni nauczyli się lepiej ode mnie. Nie będzie ścisku w gardle i łez przed wuefem, kartkówką, sprawdzianem, prezentacją, recytacją, zaliczeniem... Bo będę tylko z nauczycielem. A ja lubię nauczycieli. Tylko przy uczniach tak bardzo się boję.
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.
Wiek: 30 Dołączyła: 23 Sie 2012 Posty: 490 Skąd: warmińsko-mazurskie
Wysłany: 2012-09-01, 22:55
Plusy na pewno takie, że nauczyciel poświęca całą swoją uwagę tylko Tobie, a co za tym idzie- myślę, że lepiej przygotuje Cię do matury. Minusy widzę takie, że nie będziesz mogła sobie "odpuścić" raczej. Będziesz musiała się uczyć i robić wszystkie prace domowe. Pewnie nie da rady jak ściągać. No i nie będziesz miała kontaktu z rówieśnikami, ale myślę, że dla Ciebie to plus
Agresja jest dynamiczna, jak crescendo w muzyce. Zło jest nieruchome.
Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2012-09-01, 23:01
opcjonalna napisał/a:
Minusy widzę takie, że nie będziesz mogła sobie "odpuścić" raczej. Będziesz musiała się uczyć i robić wszystkie prace domowe. Pewnie nie da rady jak ściągać. No i nie będziesz miała kontaktu z rówieśnikami, ale myślę, że dla Ciebie to plus
Nie odpisuję prac domowych, nie ściągam i raczej sobie nie odpuszczam, więc z tym nie będzie problemu Myślę nawet, że przy takim nauczaniu będę miała lepsze oceny. Ile razy w klasie zaczęłam panikować i nie byłam w stanie napisać sprawdzianu...
Co do rówieśników, to z tymi, których lubię, kontakt i tak będzie. Widujemy się nie tylko w szkole, ale i w tygodniu.
Ogólnie rzecz biorąc nie stracę kontaktu z ludźmi. Będę wychodzić na spacery z psem, na zakupy, do kościoła, na spotkania młodych...
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.
Ostatnio zmieniony przez Ella 2012-09-01, 23:03, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2012-09-01, 23:14
Raczej tak Tylko boję się, że wychowawca lub pedagog zaczną mnie zniechęcać i mówić, że trzeba stawić czoła swojemu lękowi, bla, bla, bla...
Ja akurat uważam, że w tym roku powinnam się skupić na nauce, a nie na strachu (tak też powiedział mi psychiatra).
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.
Wiek: 30 Dołączyła: 23 Sie 2012 Posty: 490 Skąd: warmińsko-mazurskie
Wysłany: 2012-09-01, 23:30
Słuchaj, nauczyciel ma Cię uczyć, a nie mówić Ci, czego masz się bać, a czego nie. Nawet jeśli, to nie bierz tego do siebie - to Twoja sprawa, dlaczego na takie nauczanie się zdecydowałaś. Poza tym - oni dostają za to dodatkową kasę jak mniemam, więc będą Cię lubić.
Agresja jest dynamiczna, jak crescendo w muzyce. Zło jest nieruchome.
Jak dla mnie ma to same plusy. Sama nawet bym tak chciała
Cała uwaga nauczyciela jest skupiona tylko i wyłącznie na Tobie, myślę, że taka nauka nawet pozwala łatwiej przyswoić wiedzę, i że z takiej lekcji będziesz więcej wynosiła niż z takiej normalnej.
Moja przyjaciółka miała indywidualne... Cóż... Skoro nie odpuszczasz sobie nauki to widzę same plusy... Z tym, że niekoniecznie będziesz miała indywidualne w domu. Są one czasami organizowane w szkole, do której będziesz i tak musiała chodzić i mijała uczniów ;/
A jeżeli chodzi o tych, co będą Ci odradzali... Po prostu ich nie słuchaj. Zdobądź potrzebne papiery i postaw na swoim.
Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2012-09-02, 18:08
SoSad, to nic nie kosztuje
naamah666 napisał/a:
niekoniecznie będziesz miała indywidualne w domu. Są one czasami organizowane w szkole, do której będziesz i tak musiała chodzić i mijała uczniów ;/
W mojej szkole sama wybieram gdzie chcę mieć zajęcia. Moja koleżanka na matematykę chodziła z klasą, niektóre przedmioty miała w szkole, a niektóre w domu.
Osobiście - też chcę mieć tylko w domu.
Dla niej nie było problemu, żeby stać pod pokojem i czekać na nauczyciela, a potem przechodzić korytarzem i mijać znajomych. Mnie to stresuje, czuję wstyd.
To znaczy, tak mi się wydaje, że sama wybieram. Może sami będą naciskać, żebym coś miała w szkole... Albo będą się liczyć z moim zdaniem i zdrowiem.
Nie wiem, załatwię to dopiero w tym tygodniu.
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.
Ostatnio zmieniony przez Ella 2012-09-02, 18:10, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2012-09-06, 17:58
Anyone napisał/a:
Czy trzeba pisać jakiś wniosek czy uzasadnienie, dlaczego ktoś chce nauczanie indywidualne?
Tak, trzeba. Chcesz się starać o indywidualne?
Właśnie wróciłam od psychiatry, to bardzo miła pani
W uzasadnieniu wypisała zaburzenia lękowe, napady paniki, osobowość typu borderline, ciągłe uczucie smutku i bezsensu życia. Zapewniła, że jestem pod opieką psychiatryczną, i że uczęszczam na terapię.
W podaniu, które wypełniają rodzice, także trzeba podać powód.
Szkoła wydaje opinie o uczniu.
Akurat w Poradni Psychologiczno Pedagogicznej w moim mieście są konkretne dokumenty do wypełnienia, przygotowane przez nich. Niby każdy nauczyciel ma napisać jak się zachowuję na ich przedmiocie, ale jak szkoła wyda własne pismo, to nic się nie stanie
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.