Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10445 Skąd: świat
Wysłany: 2021-07-09, 11:41
chiroptera napisał/a:
Zadanka były praktyczne, w stylu „Kurs językowy kosztuje 1400zł, ile będzie kosztował po rabacie 20% i doliczeniu ceny podręcznika”. Tylko jedno wiem, że zawaliłam, bo nie wiedziałam, jak się liczy PIT (czy się go nalicza od kwoty przed kosztami czy po – pewnie są na to jakieś bardziej poprawne nazwy, wybacz, Euph, na księgowości się nie znam ni w ząb).
Błagam, wyjdź z mojej głowy.
Bo ja już kminie - jaka forma opodatkowania do PIT, i ok, kursy z Vatu zwolnione, ale podręczniki już nie itd. itp.
Tak, jest to prawda co mówią - że jak ktoś "praktykujący" dostaje zadanie księgowe np. ze studiów ekonomicznych to mur beton zawali, bo praktyk doskonale wie, ile szczegółów jest ważnych a w zadaniu tego nie ma.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 28 Dołączyła: 23 Gru 2016 Posty: 3498 Skąd: Polska
Wysłany: 2021-07-10, 22:26
Reszta zadanek była naprawdę banalna, więc nie spodziewam się, by oczekiwali czegoś skomplikowanego. No nic, zobaczymy, czy zadzwonią z zaproszeniem na szkolenie. Co z tego, że napiszę dobrze test, jeśli w konkurencji będą osoby z doświadczeniem w pracy biurowej, kiedy ja takiego nie posiadam.
<<< Dodano: 2021-07-12, 11:41 >>>
Chcą mnie w tej szkole językowej!
Jeszcze się trochę waham, czy nie złożyć CV na asystenta lekarza (znalazłam jedną ofertę), ale w sumie ta praca na tyle zdaje mi się pasować godzinowo itp., że mogłabym już nie mieszać i się dodatkowo nie stresować.
– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Zawsze możesz złożyć, wiem - stres, ale chyba asystent lekarza to fajna opcja zważywszy na Twoje wykształcenie?
Z jednej strony fajna opcja i kusi, a z drugiej do obowiązków wchodzi też bycie pomocą domową, a to mi średnio pasuje, byłabym w tym słaba. Jestem strasznie wolna w sprzątaniu.
Euphoriall napisał/a:
Czyli jednak potrafisz podatki liczyć. Może do biura rachunkowego pójdziesz. ?
Hahah, już tam lecę.
– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
chiroptera, w branży medycznej to się jeszcze napracujesz, a za określeniem "asystent" może kryć się bardzo wiele., a sformułowanie, że sprzątanie też należałoby do Twoich obowiązków, jest raczej lampką ostrzegawczą.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
Wysłany: 2021-07-14, 20:49
Cytat:
No to dość oczywiste chyba, przecież urządzenia i narzędzia u lekarza muszą być czyste.
To zabrzmiało jak oburzenie, że ktoś nie chce sprzątać w pracy jako asystent lekarza.
Idę jutro na rozmowę kwalifikacyjną, jakiś sklep internetowy z przynętami wędkarskimi. Produkcja tych przynęt. Ogłoszenie tej pracy to były dwa zdania ale hasło dyspozycyjność mnie trochę przeraża