Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
Autor |
Wiadomość |
kathika***
Wiek: 42 Dołączyła: 26 Paź 2011 Posty: 827 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2012-09-29, 18:20
|
|
|
Może widzą tylko niezręcznie im pytać.
|
"Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy"
Haruki Murakami |
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
Zniczek [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-09-30, 13:37
|
|
|
Emaleth napisał/a: | W Polsce łezki pod okiem znaczą tęsknotę za wolnością i robione są przez osoby z długimi wyrokami... w USA niektórzy członkowie gangów robią sobie łzę za każdą zabitą przez siebie osobę. |
Dokładnie, tylko że akurat w tym wypadku znaczenie tatuaży więziennych opiera się właśnie na znaczeniu, kropki, itp. Ale to nie tatuaż artystyczny czyli w tym wypadku moje. Moje tatuaże to talizmany,których nigdy nie zapomnę zabrać z domu, myślę że jest w nich coś z magii, obrzędów afrykańskiego czarownika i robiłem je dla siebie a nie na pokaz, czy też dla mody. I w sumie kiedyś drażniło mnie takie ocenianie poprzez pryzmat moich tatuaży,nie raz słyszałem szepty, typu ''ciekawe ile siedział'', wydać by się mogło ludzi dorosłych. Mercy napisał/a: | teraz chłopczyk będzie myślał, że każdy kto ma tatuaż siedział w więzieniu |
I właśnie o to chodzi, bo przykład zazwyczaj idzie z góry. Mercy, no właśnie z tym pieprzykiem to też, ludzie myślą niestety schematycznie.
To co zawsze. Po raz setny. Czyli spacje | Nmh
|
Ostatnio zmieniony przez 2012-09-30, 13:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
Fenoloftaleina
Fenoloftaleina
Wiek: 25 Dołączyła: 01 Paź 2012 Posty: 6439 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: 2012-10-01, 19:54
|
|
|
Kiedyś, na początku, bardzo je ukrywałam. Chodziła w długich rękawach, zakładałam bransoletki. Mimo to i tak czułam jakby ludzie patrzyli się tylko na moje ręce. W lecie jednak, musiałam zakładać lżejsze ubrania...Czasem inni nic nie mówili, tylko plotkowali o mnie za plecami. Czasem zadawali pytanie "Co to jest?". Na początku byłam zawstydzona, wymyślałam różne historie..Ale potem po prostu wzruszałam ramionami i mówiłam Nic takiego, głupota.
Teraz mi to po prostu wisi.
Najważniejsze, żeby rodzice nie widzieli, nie domyślili się.
|
She always has a smile
From morning to the night |
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
mgła
Wiek: 28 Dołączyła: 23 Cze 2012 Posty: 375 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: 2012-10-02, 17:41
|
|
|
Mojego brzucha nikt nie ogląda, na rękach są zagojone - tylko cienkie białe kreseczki, ledwo widoczne. A gdy zdarzy mi się mieć gdzieś widoczne świeże ślady i ktoś to zauważy, pytając się co zrobiłam, zbywam człowieka. Nie czuję potrzeby tłumaczenia się przed nikim.
Kiedyś strasznie mnie bolało, gdy dziewczyny po wf-ie nabijały się krzycząc z pogardą "dostałam jedynkę, teraz się potne".
Teraz nie przejmuję się, że snują domysły, gardzą tym, czy nawet stawiają mi diagnozy.
|
Odejdź! Przecież jestem martwa... |
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
Pustka [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-02, 18:29
|
|
|
Ja nienawidzę swoich blizn...
Rodzina nie wie, wiedzą tylko najbliżsi znajomi, już o nic nie pytają i właściwie od początku nie pytali.
Podobno bledną, podobno już ich tak nie widać ale... Ale nadal są.
Na te na przedramieniu znalazłam sposób, a właściwie znalazła na nie sposób moja przyjaciółka, mianowicie kupiła mi rękaw sportowy, więc jak miałam ochotę pośmigać z krótkim rękawkiem nie było problemu.
Wstydzę się ich i chowam je i wątpię, żeby to się kiedykolwiek zmieniło
Nie stawiamy spacji po przecinkach. | Nmh
|
Ostatnio zmieniony przez 2012-10-03, 12:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
BlackMariah [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-12, 11:20
|
|
|
Jak ludzie reagują na moje blizny ? Jak ? Jak każdy inny przeciętny nie myślący człowiek. Typowe "Ty się tniesz ?" zazwyczaj z zaskoczenia z dziwnym wyrazem twarzy. No ale moja ukochana wymówka "to tylko kot" zawsze działa, nie wiem czy oni na serio tego nie widzą że to nie kot ale w to wierzą bo zazwyczaj odpowiadają " a to dobrze że to tylko kot." Ale zazwyczaj to nie zadaję się z ludźmi którzy nie wiedzą o tym że się tnę. O tym wie tylko moja przyjaciółka i mój przyjaciel którzy też sami się tną. A więc po części mnie rozumieją choć są na mnie bardzo źli kiedy zobaczą że się znowu cięłam. Moja rodzina wie o tym, jakoś dwa lata temu w sumie to na samym początku mojej nie ciekawej historii z samookaleczeniem moja mama zobaczyła niewinne kilka sznyt na mojej ręce, pogroziła że następnym razem wyląduje u psychologa ale jakoś "obiecałam jej" że już nigdy więcej i sprawa ucichła. Ostatnio dowiedział się też o tym mój ojciec przez którego się tnę w sumie, ale to ja prosiłam moją mamę aby mu o tym powiedziała myśląc o tym że przestanie pić i będzie trochę milszy co do rodziny. Niestety nic się nie zmieniło, od momentu kiedy moja mama zobaczyła blizny po raz pierwszy minęło ok 6 miesięcy i wróciłam do tego znowu. A to wszystko przez powrót do szkoły. Rok z żyletkami a teraz kiedy nie mam już żyletek w ruch poszło wszystko. Rozkręcanie temperówek, scyzoryki itd. Tyle że ja tego już nie chcę, nie wiem ile razy będę musiała podpytywać się mamy czy była kiedyś u psychologa i jak to wygląda, czy ona tego nie widzi że ja potrzebuje pomocy a jedyną taką osobą został mi tylko psycholog ?
|
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
kathika***
Wiek: 42 Dołączyła: 26 Paź 2011 Posty: 827 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2012-10-12, 17:10
|
|
|
BlackMariah a moze zamiast "podpytywać" powiedz mamie wprost, że potrzebujesz pomocy.
|
"Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy"
Haruki Murakami |
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
BlackMariah [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-13, 17:11
|
|
|
kathika*** napisał/a: | BlackMariah a moze zamiast "podpytywać" powiedz mamie wprost, że potrzebujesz pomocy. | Nie jestem jeszcze na tyle silna aby to zrobić ciągle boje się że stwierdzi że jestem jakaś nienormalna i że to wszystko to zabawa.
|
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
Chloe
szelest
Dołączyła: 14 Wrz 2012 Posty: 1396 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2012-10-13, 21:27
|
|
|
BlackMariah moja matka tak twierdzi. Bałam się tego, nie zwracam na to uwagi.
|
"Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy." |
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
meggi
Wredota :D
Wiek: 37 Dołączyła: 15 Kwi 2011 Posty: 698 Skąd: z krańca świata
|
Wysłany: 2012-10-15, 10:53
|
|
|
Wczoraj na zajęciach było mi bardzo duszno i trochę musiałam się rozebrać i zostać w krótkim rękawku.Tłumaczę sobie spokojnie tekst,kiedy nagle koleżanka wypala do mnie: Kiedy ty się cięłaś?!! Przez chłopaka czy z głupoty?!" I się śmiała.. Powiedziałam,że to nie jej biznes,próbowała dalej ciągnąc temat,a ja już ją olałam.Trochę boje się,że kiedyś palnie coś przy innych,bo ta dziewczyna jest do tego zdolna... Ale może będzie ok.
|
Nie bójcie się, moje myśli są takie malutkie, że będę je i po śmierci rzucał wam na płatkach śniegu spadających z nieba. A w lecie? Namyślę się! Przecież nie umieram jeszcze.
----------
Bierny obserwator. |
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
Naamah [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-16, 12:52
|
|
|
Mercy napisał/a: | Ale mnie to wcale nie dziwi ponieważ ona to zrobiła na pokaz. specjalnie podsuwała rękę pod nos innym. |
Szczerze mówiąc mnie też to nie dziwi. Co więcej takie osoby mnie drażnią ponieważ robią pokazówki, z poważnego problemu. Też potrafię być złośliwa.
|
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
Anonimowa.
Wiek: 31 Dołączyła: 08 Paź 2012 Posty: 57 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2012-10-16, 22:49
|
|
|
Albo przypominają mi sie sytuację , kiedy to moi znajomi wycinali sobie inicjały chłopaka / dziewczyny po zerwaniu związku... pomysłowośc ; /
|
Potrzebuję wczoraj aby wygrać jutro.
|
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
meggi
Wredota :D
Wiek: 37 Dołączyła: 15 Kwi 2011 Posty: 698 Skąd: z krańca świata
|
Wysłany: 2012-10-17, 14:56
|
|
|
Naamah napisał/a: | Mercy napisał/a: | Ale mnie to wcale nie dziwi ponieważ ona to zrobiła na pokaz. specjalnie podsuwała rękę pod nos innym. |
Szczerze mówiąc mnie też to nie dziwi. Co więcej takie osoby mnie drażnią ponieważ robią pokazówki, z poważnego problemu. Też potrafię być złośliwa. |
Nie wiem czemu dyskusja zaczęła się po moim poście... Nie zrobiłam wszak tego na pokaz:S
Nie mam się czym chwalić
|
Nie bójcie się, moje myśli są takie malutkie, że będę je i po śmierci rzucał wam na płatkach śniegu spadających z nieba. A w lecie? Namyślę się! Przecież nie umieram jeszcze.
----------
Bierny obserwator. |
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
LadyDracula
Wiek: 29 Dołączyła: 05 Wrz 2012 Posty: 607 Skąd: Arges
|
Wysłany: 2012-10-17, 17:51
|
|
|
meggi napisał/a: | Nie wiem czemu dyskusja zaczęła się po moim poście... Nie zrobiłam wszak tego na pokaz:S
Nie mam się czym chwalić |
zauważyłam. Dziewczynom się to chyba po prostu skojarzyło z ogólnymi reakcjami ludzi.
Ja przeżywałam coś takiego z kuzynką, która chodziła po domu w krótkim rękawku,ramię całe w sznytach... ciocia musiała to zobaczyć. A ona miała do mnie pretensje,że ja wygadałam jej mamie co sobie zrobiła... bez przesady. Skoro na pokaz się tak nosiła, to jej problem.
|
Jestem więźniem. Zamkniętym w klatce mego ciała. A jednak nazywam się wolnym jak sokół. |
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
Chloe
szelest
Dołączyła: 14 Wrz 2012 Posty: 1396 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2012-10-18, 19:45
|
|
|
Ostatnio poszłam do podstawówki gdy robiłam nabór do drużyny zuchowej. Połowa dziewczynek w 6 klasie podstawówki miała sznyty na rękach.. jakoś tak wypadło, że je o to zapytałam.. powiedziały, że to normalne. Usłyszałam pytanie czy jestem ze średniowiecza, ponieważ teraz wszyscy to robią.
To było dla mnie przerażające. Rozumiem, że to dzieci i mają prawo do popełniania błędów, ale ktoś powinien i uświadomić co to jest. To jest chore.
Mam do Was pytanie. Ostatnio zdarzyło mi się bardzo mocna zareagować gdy zobaczyłam, że część moich ran się goi a blizny znikają... Stwierdziłam, że je kocham... bardzo mi z tym głupio z tym uczuciem. Kiedy denerwuję się na coś co powinno mnie cieszyć.
Zdarzyło się Wam coś takiego?
|
"Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy." |
|
|
|
Jak inni ludzie reagują na wasze blizny? |
|