Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Psycholog
Autor Wiadomość
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-11, 19:57   

żeby nie było, że OT :roll:

Euphoriall napisał/a:
Też zawsze się spotykałam z określeniem osobowość ale widocznie tyczy się to psychologii i z tej grupy teksty miałam w ręce.


Nie sadzę. Ja psychologiczne omijam. To co czytałam to były podręczniki psychiatrii dla studentów medycyny z naszej własnej biblioteki na AMie...

Terapie dla Borderlinków ;) z tego co słyszałam muszą być właśnie długotrwałe. Komu się chce to robić...




 
 
Psycholog
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2010-01-11, 20:01   

No ale skoro to leczą to coś jest na rzeczy.
Wiesz, każda terapia wymaga czasu, ludzie na depresje leczą się latami a co dopiero na tak złożoną rzecz jaką jest bordi.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Psycholog
zoska
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-11, 20:03   

Euphoriall napisał/a:
zoska, a długo się już leczysz?

u tego pana dopiero drugi miesiąc i co tydzień zmienia mi leki i w ogóle mam wrażenia że ja gadam sobie a on diagnozę wyciąga za przeproszeniem z d**y




 
 
Psycholog
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2010-01-11, 20:05   

Coooo? :shock:
co tydzień zmienia leki? jesteś pewna? Co on oc*piał?
przecież leki zanim zaczną działać musi minąć od 2 do 4 tygodni.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Psycholog
zoska
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-11, 20:10   

tak co tydzień najpierw dostałam [nazwa] za tydzień [nazwa], [nazwa] i [nazwa] , póżniej zamiast [nazwa] [nazwa] i [nazwa] i [nazwa] w kolejnym tygodniu [nazwa] i [nazwa], teraz miałam dłuższą przerwe bo świeta itd i wizytę jak mówiłam wcześniej mam jutro ,wiec napiszę Ci co mam nowego

Nie podajemy nazw leków!!! //Aga




Ostatnio zmieniony przez 2010-01-11, 20:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Psycholog
Cathhhy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-11, 20:25   

Euphoriall napisał/a:
Sama się zdziwiłam ale kobieta psychiatrą z doświadczeniem jest to jej wierzę na słowo.
Też zawsze się spotykałam z określeniem osobowość ale widocznie tyczy się to psychologii i z tej grupy teksty miałam w ręce.


Mój promotor (psychiatra z doświadczeniem ) ma podobny pogląd - a dokładnie: uważa, że borderline to tak naprawdę postać schizofrenii i nie stanowi osobnego zaburzenia.
Czyli - borderline tak naprawdę nie ma. Są źle zdiagnozowani pacjenci, którym przypina się kategorię diagnostyczną, stworzoną niewiadomo po co.
Nie wiem, gdzie leży prawda. Ja znam tylko teorię.
Termin ' osobowość z pogranicza' występuje zarówno w piśmiennictwie psychologicznym jak i psychiatrycznym (bo one muszą się uzupełniać; jakby były ze sobą sprzeczne to dopiero byłby hardkor). Opinia twojej psychiatry, Euph to raczej kwestia jej pogladów, a nie poglądów całej psychiatrii. W temacie borderline poglądów jest chyba tylu ilu psychiatrów i psychologów 8)

A ta terapia dla borderlinków nazywa się terapia dialektyczno-behawioralna.




 
 
Psycholog
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-11, 20:29   

Cathhhy napisał/a:
Są źle zdiagnozowani pacjenci, którym przypina się kategorię diagnostyczną, stworzoną niewiadomo po co.


W ogóle po co komu diagnozy. Nie, ja nie kpię. Po co uogólnienia w TEJ MATERII. Nie można to ocenić w jakim stopniu pacjent jest paranoidalny, schizotypowy, w jakim stopniu maniakalny, depresyjny itd? Trzeba to określać jednym słowem?




 
 
Psycholog
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2010-01-12, 09:10   

O właśnie czekałam aż się Cath wypowie i mnie naprostuje :D
Więc wychodzi na to że jak nie wiadomo o co chodzi to jest to borderline?

Cytat:
A ta terapia dla borderlinków nazywa się terapia dialektyczno-behawioralna.

O! Coś takiego to powiedziała mi kiedyś moja psycho ale ni cholery nie wiem z czym to się je.

Tracy napisał/a:
Nie można to ocenić w jakim stopniu pacjent jest paranoidalny, schizotypowy, w jakim stopniu maniakalny, depresyjny itd? Trzeba to określać jednym słowem?

Po to chyba robi się testy takie jak np. MMPI




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Psycholog
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-12, 14:15   

Euphoriall napisał/a:
Więc wychodzi na to że jak nie wiadomo o co chodzi to jest to borderline?


To już słyszałam i potwierdzam. Cześć lekarzy tak robi.

Cytat:
Po to chyba robi się testy takie jak np. MMPI


I na tym koniec, a nie wszystkich traktować po jednych pieniądzach, bo są "schizofrenikami", "borderline", "maniakami".




 
 
Psycholog
aga_myszka 
jednostka urojona



Wiek: 33
Dołączyła: 19 Gru 2009
Posty: 5676
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2010-01-14, 10:30   

Zastanawiam się od dłuższego czasu nad pójściem do psychologa/psychiatry. Ale zdecydowanie nie mogę się zmobilizować. Boję się, a moja ogólna niechęć do lekarzy i tym podobnych wcale mi tego nie ułatwia. Myślałam, żeby odłożyć to na "po sesji", ale obawiam się, że wtedy znajdę nowy powód, żeby to jeszcze odciągnąć. Jak się zmobilizować? A może jednak dam sobie radę sama..?



:myszka:
 
 
Psycholog
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2010-01-14, 10:42   

Psycholodzy i psychiatrzy są zaje*iści :D
Z nikim tak fajnie się nie gada o świrowaniu jak z nimi. Czasem człowiek ma wrażenie, że oni są bardziej walnięci od Ciebie.
A na poważnie to przecież zawsze możesz przejść się do psychologa z ciekawości. Oni ocenią czy dasz sobie radę sama czy nie, w końcu za to im się płaci.
Mobilizacją może być właśnie ciekawość bo będziesz mogła powiedzieć, że "masz własnego terapeutę :D "




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Psycholog
aga_myszka 
jednostka urojona



Wiek: 33
Dołączyła: 19 Gru 2009
Posty: 5676
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2010-01-14, 10:49   

Euphoriall napisał/a:
w końcu za to im się płaci.

W tym rzecz. Nie mam kasy na prywatną wizytę, jeśli będę szła, to na NFZ. Obawiam się, jak może wyglądać wizyta u państwowego psychologa :roll:




:myszka:
 
 
Psycholog
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2010-01-14, 11:00   

Prywatnie też może Cię przyjąć jakiś buc. Nie ma co się zamartwiać na zapas, trzeba sprawdzić samemu.



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Psycholog
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-14, 11:52   

Do psychologa musi mieć skierowanie. Do psychiatry nie. Tak było, gdy ja się rejestrowałam. Czy coś się zmieniło?



 
 
Psycholog
calendula
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-14, 11:56   

Tracy, o ile wiem - nic się nie zmieniło.

Aga, ja Ci już mówiłam, co na ten temat sądzę i moje zdanie się nie zmieniło. Jeśli się zdecydujesz, to mogę pójść z Tobą i poczekać, i Cię odprowadzić. Adres placówki, gdzie ja chodziłam (i Cat) masz. Więc...? :)




 
 
Psycholog
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 12