Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Uzależnienie od drugiej osoby
Autor Wiadomość
Palemka
[Usunięty]

Wysłany: 2019-04-15, 22:11   

Zenua napisał/a:
No ta, to jest męczące, ale warto szukać czegoś co pomaga Ci żyć samemu. Umiejętność bycia samotnym i to konstruktywna jest bardzo potrzebna. Przejdzie wam, jeśli będziecie pracować, żeby zbudować samych siebie i ukonstytuować własną osobowość.


Dokladnie. Osoby, ktorym brakuje zdrowej tozsamosci poprzez zdrowe dziecinstwo wlasnie maja tendencje do zycia zyciem innych, bo same nie wiedza kim sa i co mialyby robic bez drugiej osoby. To nie znaczy by zamykac sie na relacje z innmi. Relacje sa niezmiernie wazne ale sluza nam tylko gdy sa zbudowane na zdrowych fundamentach.




 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1675
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2019-12-20, 20:15   Uzależnienie od drugiego człowieka

Da się uzaleznić od obecności innego człowieka?



 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
aga_myszka 
jednostka urojona



Wiek: 33
Dołączyła: 19 Gru 2009
Posty: 5676
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2019-12-20, 22:09   

Cappy, scaliłam Twój temat do już istniejącego, analogicznego tematu.



:myszka:
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1675
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2020-04-21, 18:52   Uzależnienie od toksycznych znajomości

Zastanawiam się czy nie jestem uzależniona od toksycznych znajomości. Niedawno w mojej skrzynce mailowej pojawił się mail od człowieka, który kiedyś bardzo mnie skrzywdził. Bardzo zagrał mi na uczuciach.
Ja go odpychałam, napisałam mu, że go nienawidzę ale w niedzielę się opamiętałam i napisałam do niego gdzie jest. On dopiero wczoraj wieczorem odpisał z pytaniem gdzie ja jestem. Nabrałam już dystansu do tego wszystkiego ale nie mogę się doczekać aż napisze.
Tak, jestem uzależniona od toksycznych znajomości które rujnują mnie psychicznie.

[ Komentarz dodany przez: Adenium: 2020-04-21, 19:04 ]
Scaliłam Twój temat do już istniejącego o uzależnieniu od drugiej osoby.




 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Adenium
[Usunięty]

Wysłany: 2020-04-21, 19:08   

Cappy, co Ci daje znajomość z tą osobą? Masz z tego jakieś korzyści?

Czy to jedyna znana Ci osoba, która chce utrzymywać z Tobą kontakt i dlatego się tak jej trzymasz?




 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1675
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2020-04-21, 19:10   

Adenium, z korzyści mogę wymienić rozwalenie psychiczne. Więcej korzyści raczej nie pamiętam. Po prostu chyba łaknę przyjaciół.



You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Adenium
[Usunięty]

Wysłany: 2020-04-21, 19:50   

Cappy, rozwalenie psychiczne to nie jest korzyść.
Korzyść to coś pozytywnego, coś dobrego co dla siebie mogłabyś z tego wyciągnąć.

Lepszy taki "przyjaciel" niż żaden?
To musi być trudne, gdy wokół siebie nie masz za bardzo innych osób, a jedyny kto się odzywa to ktoś kto Cię bardzo skrzywdził, a Tobie ciężko jest odwrócić się od tej znajomości.


Ten człowiek, który napisał Ci email, znasz go też w świecie realnym?




 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1675
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2020-04-21, 21:18   

Adenium, tak, znam to jest bardzo dawny kolega. Oprócz tego nie mam żadnych korzyści. Rzadko się odzywa, obecnie przebywa gdzieś na Ukrainie...
Lepszy taki niż żaden. Nie chcę być samotna.


<<< Dodano: 2021-05-18, 15:23 >>>


Ostatnio porzuciłam swojego psychologa i swoją terapię. Myślę, że mieszkam z toksyczną osobą a tą osobą jest moja babcia. Ona jest kochana, rozumiem, troszczy się o mnie, mieszkam z nią. Ale to co robi jest toksyczne.
Mieszkałam z mamą przez 18 lat. Ona dawała mi samodzielność oczywiście w miarę mojego dorastania. Np. mówiła " z tym problemem idź umów ię do tego i tego lekarza". Mama traktowała mnie jak swoją koleżankę. Ale nie o tym.
Potem przeszłam do babci i jest coraz gorzej. Ja rozumiem że orzeczeniem o niepełnosprawności sama się nie zajmę i doceniam to, że mi pomaga. Ale umawianie mnie do lekarza to już chyba przesada? A jak jej poiedziałam że sama to ogarnę, to foch. Mam 26 lat a czuję się jak dziecko. Nie umiem zrobić nic. Nie mogé podjąć żadnej innej pracy bez aprobaty babci, kupić butów czy zrobić cokolwiek. Jak tak dalej pójdzie, to zostanę psychicznym kaleką. Bo ona uważa, że załatwi to lepiej. A do tego jeszcze kwestionuje moje załatwienie sprawy, że ja źle załatwię. Np. dziś musiałam zadzwonić po receptę. Oczywiście zadzwoniłam, wszystko dobrze tylko się zorientowałam, że recepta jest nie na ten lek co przyjmuję. I było od razu, że ona by to lepiej zrobiła. Czuję się zepchnięta i tak, jakbym nic nie umiała zrobić. Nic nie mogę zrobić bez jej wiedzy i zgody. To straszne. Wyprowadzić się nie mogę bo jestem świadoma, że jeszcze wielu rzeczy nie umiem. Poza tym boję sié wyprowadzić.




You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Czu 
Bipolar.



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Maj 2019
Posty: 998
Skąd: Polska

Wysłany: 2021-05-18, 20:20   

Cappy, bardzo mi przykro...
Przepraszam, ja pomyliłam tematy...

A w sprawie babci, to... Chyba najlepsza była by szczera rozmowa.
Jesteś ubezwłasnowolniona? Jeśli nie, to nie ma prawa decydować za Ciebie.




"Been searching somewhere out there
For what's been missing right here."
LP
:cama:
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1675
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2021-05-18, 20:53   

Czu, tyle, że każda rozmowa kończy się awanturą. Nie, nie jestem ubezwłasnowolniona. Babcia uważa, że robi dobrze, bo ma znajomości we wsi i gdyby nie ona to nie miałabym pracy.
Jak zakładałam wkładkę poszła ze mną, wlazła do lekarza pierwsza powiedzieć, że ma mi zrobić wszystkie badania...jakbym sama nie potrafiła tego powiedzieć.




You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Czu 
Bipolar.



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Maj 2019
Posty: 998
Skąd: Polska

Wysłany: 2021-05-18, 23:18   

Cappy napisał/a:
gdyby nie ona to nie miałabym pracy.

Podziękuj, kup czekoladki i zakończ temat... I szukaj innej pracy. Bez jej wiedzy.
Cytat:
Jak zakładałam wkładkę poszła ze mną, wlazła do lekarza pierwsza powiedzieć, że ma mi zrobić wszystkie badania...jakbym sama nie potrafiła tego powiedzieć.

Jak to??? Zabrałaś babcię do ginekologa? 😳 Serio?
Powiedz, że to żart...
Cytat:
. Nie, nie jestem ubezwłasnowolniona

No to się nie daj... Wynajmij coś, chociażby jakiś pokój.

Zacznij powoli stawiać jej granice, bądź konsekwentna i nie ulegaj we wszystkim.




"Been searching somewhere out there
For what's been missing right here."
LP
:cama:
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1675
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2021-05-19, 14:42   

Czu, niestety to nie żart. Czuje się jak na równi pochyłej.



You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Czu 
Bipolar.



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Maj 2019
Posty: 998
Skąd: Polska

Wysłany: 2021-05-19, 15:00   

Cappy, ale? Dlaczego ją zabrałaś ze sobą?



"Been searching somewhere out there
For what's been missing right here."
LP
:cama:
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1675
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2021-05-19, 16:43   

Czu, sama wlazła. Niby zapłacić a jak jej powiedziałam że traktuje mnie jak dziecko to mnie uciszała. Nie mam u niej siły przebicia.



You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2070
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2021-05-19, 16:47   

Cappy, jak zareagował na to lekarz? Że ktoś wchodzi podczas wizyty?

Przykro mi z powodu zachowania Twojej babci, to nie jest w porządku, że traktuje Cię w ten sposób. Może też nie warto jej o wszystkim mówić? W sensie... jak dzwonisz po receptę: ona nie musi tego wiedzieć przecież?




Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 11