Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2014-11-11, 16:57
kokosowa, mi też się pokażesz? Jestem ciekawa jak przebiega u Ciebie proces zapuszczania grzywki. Sama przez ostatni rok taki przechodziłam i teraz już nie mam problemu z odsłonieniem czoła (z wyjątkiem włosów zaczesanych gładko do tyłu, tego na pewno nie zrobię. ).
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.
Ella, jasne! Już wysyłam zdjęcie! Udało mi się zapuścić dość długą grzywę i fryzjerka stwierdziła, że możemy zrobić przedziałek. Wycieniowała mi włosy po bokach, żeby grzywka mogła wkomponować się w resztę włosów. Tylko nie wiem, czy będę dążyć do tego, by zrównała się długością z innymi włosami. Moje czoło musi być choć trochę zasłonięte.
Nie sądziłam, że kogokolwiek to zainteresuje. Zresztą efekt po tej wizycie nie jest jakiś piorunujący, bo grzywka musi jeszcze trochę podrosnąć, aby można było stwierdzić, że faktycznie zaszła jakaś konkretna zmiana w mojej fryzurze. Na razie tylko zaczesuję ją inaczej, ale zdjęcie mogę wrzucić (chociaż nie wiem, czy nie widziałaś go już na fb).
efekt po tej wizycie nie jest jakiś piorunujący, bo grzywka musi jeszcze trochę podrosnąć, aby można było stwierdzić, że faktycznie zaszła jakaś konkretna zmiana w mojej fryzurze
kokosowa napisał/a:
chociaż nie wiem, czy nie widziałaś go już na fb
Właśnie, właśnie, właśnie... Wszystko już zawarłam w poście pod Twoim zdjęciem.
Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-01-07, 15:06
Sadist napisał/a:
Jak byłoby mi z prostą grzywką?
Nie polecam. Masz naturalnie kręcone włosy, więc dbanie o prostą grzywkę byłoby dla Ciebie udręką jeszcze gorszą, niż prostowanie pozostałych, dłuższych pasm.
Jest Ci ładnie tak jak teraz, w grzywce na bok. Myślę, że z całkiem odsłoniętym czołem też byłoby super. A jaka to wygoda!
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.
Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-01-07, 17:44
Vida napisał/a:
Może zależy od tego jak bardzo się kręcą.
To na pewno.
Po prostu z tego co pamiętam, to Sadi narzekała na swoje włosy, bo mimo prostowania wciąż się puszyły, kręciły. Do tego były zniszczone, cienkie, itd. Dlatego ścinanie grzywki na prosto po to, by znów męczyć i niszczyć włosy, naprawdę nie ma sensu.
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.
Po prostu z tego co pamiętam, to Sadi narzekała na swoje włosy, bo mimo prostowania wciąż się puszyły, kręciły
Też kiedyś na to narzekałam. Zwłaszcza, jak na dworze byto deszczowo - więc jedynie w takie "mokre" dni mógł być większy problem z prostowaniem. Jeszcze wtedy oprócz prostowania były farbowane i jakoś specjalnie o nie nie dbałam, więc do zdrowych też nie należały. Jak te kilka lat temu kusiła mnie grzywka, to się pytałam fryzjerki jak to z moją grzywką by było i dzięki niej i jej poradom, miałam grzywkę.
Teraz wolę swoje kręcone, zdarza mi się wyprostować, to potem jeszcze bardziej mi się kręcą.
Tak jak mówi Ella, mam problem z 'kręcowatością' swoich włosów. Ale to samo mówiono mi w przypadku ścinania włosów na boba. Że będą problemy, że będę źle wyglądać bla bla bla, a okazało się, że to fryzura dla mnie idealnie trafiona. Może z grzywką też bym trafiła, ale trochę boję się zaryzykować... Z drugiej strony, jeśli zetnę włosy to one i tak odrosną. Spróbuję może stopniowo ją skracać i obserwować, jak się zachowuje.
Vida napisał/a:
Zwłaszcza, jak na dworze byto deszczowo - więc jedynie w takie "mokre" dni mógł być większy problem z prostowaniem
U mnie też wystarczy odrobinę wilgotniejsze powietrze, deszcz, i już z prostych włosów robią się sprężynki.
Oyakaell, Odradzam prostą grzywkę. Nawet nie wiesz ile problemów jest z nią. W połowie dnia już jest cała tłusta od czoła, a ze suchym szamponem nie można wszędzie latać. Poza tym wygina się we wszystkie strony, przez co przez cały czas posiadania grzywki, miałam obsesję na punkcie poprawiania jej i przeglądania się w lustrze. Nie wspomnę również o problemach skórnych na czole, gdyż skóra nie ma czym oddychać. Niby się to zakryje, ale wystarczy powiew wiatru i już widać.
Co innego z grzywką na bok. Z nią jest prościej. Wystarczy umyć rano i trzyma się cały dzień, bo tylko pewna warstwa leży na czole, poza tym można ją wziąć w ogóle z czoła na bok. Jest wygodna i zwykle się układa bez problemów.
Wiek: 33 Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 1861 Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-03-05, 16:03
Nie zgadzam się. U mnie mniej problemu sprawiała prosta grzywka, niż na skos.
Jak się myje włosy codziennie, to przetłuszczanie nie sprawia problemu. Jak się grzywkę podpina na noc to czoło się nie sypie, a grzywa mniej tłuści.
Na skos - te same problemy, plus jeśli ktoś ma skłonności do falowania włosów to szybko mi się 'odkształcała' pod jakimkolwiek pretekstem, szczególnie gdy nosiłam jeszcze oksy.
Este blestemata
Ostatnio zmieniony przez 2015-03-05, 20:24, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10445 Skąd: świat
Wysłany: 2015-05-05, 14:16
Przeglądam strony, poprzez które można sobie dobrać fryzurę i wychodzi na to, że pisana mi czerń i średnia długość włosów. Absolutnie żaden blond.
No, to się strzelę przy następnym farbowaniu na heban.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.