Wiek: 33 Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 1861 Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-06-11, 16:17
Nightmare, tak, ale: żeby toner chwycił nawet jasne blond włosy musisz potraktować rozjaśniaczem, a to zabija. Ciekawe ile razy jeszcze będę musiała to napisać.
Arya, Emulen, cholernie drogi i ciężko dostępny, oraz nie wiem czy ma naturalne odcienie.
Henna - najbardziej zbawienna 'farba', bo nie dość, że nie niszczy, to jeszcze poprawia kondycję. Ale wątpię by dała jakieś spektakularne efekty, na Twoich ciemnych włosach.
Może do sklepu fryzjerskiego i wybrać coś + utrwalacz, który jest dość łagodny? W krk zatrzęsienie takich sklepów.
musisz potraktować rozjaśniaczem, a to zabija. Ciekawe ile razy jeszcze będę musiała to napisać.
Ja już to pamiętam.
antymon napisał/a:
Henna - najbardziej zbawienna 'farba', bo nie dość, że nie niszczy, to jeszcze poprawia kondycję. Ale wątpię by dała jakieś spektakularne efekty, na Twoich ciemnych włosach.
Właśnie nie oczekuję spektakularnych efektów, chciałabym tylko przyciemnienia kilka centymetrów przy cebulkach i wyrównania koloru włosów.
I henna jest naturalna, tak?
Marzy mi się jakaś naturalna farba, bez żadnych sztucznych dodatków, i miło byłoby gdyby była w rozsądnej cenie - nie mam jednak pojęcia, czy coś takiego w ogóle istnieje.
Wiek: 33 Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 1861 Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-06-11, 22:28
W takim razie henna jak najbardziej - działa podobnie do tonera - barwnik , oblepia go jakby przyczepia się do włosa, wiele dziewczyn opisuje to jako pogrubienie, wzmocnienie. Myślę, że zda u Cię egzamin w 100%
A ja miałam wczoraj wypadek przy farbowaniu... konkretna kropla farby dostała mi się do oka... Nigdy nic mnie tak nie bolało. I nigdy nie krzyczałam tak głośno.
Wiek: 24 Dołączyła: 29 Mar 2015 Posty: 566 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2015-06-12, 21:57
Ja mam zamiar wziąć się za rozjaśnianie mojego dziwnego koloru, na razie zostawię coś co, mam nadzieję, będzie wyglądać jak blond, potem może jakiś inny kolor, zobaczę. W każdym razie mam ochotę coś z tymi włosami zrobić. Tylko pewnie będą po tych zabiegach mega zniszczone, ale cóż, w sumie i tak są.
"Wiesz dlaczego żółw jest taki twardy? Bo jest taki miękki..."
Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-06-20, 22:22
Arya, ja również polecam hennę! Używam jej co jakiś czas od ponad roku. Przyciemnia moje włosy i wzmacnia. W słońcu wyglądają na czerwone, a czasem na rude. Bez wielkiego światła są po prostu brązowe.
Zresztą, widziałaś mnie na facebooku.
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.
Kilka dni temu właśnie nałożyłam na włosy ciemnobrązową hennę.
Ciekawe, jak długo utrzyma się kolor - piszą na opakowaniu, że prawdopodobnie do ośmiu myć. Zobaczymy.
Na razie efekty bardzo mi się podobają.
Dzisiaj pofarbowałam się na czerwono, niestety kolor nie do końca chwycił moje włosy ...
Mam w planach później farbować się na fiolet. Wie ktoś może co będę musiała zrobić, żeby uzyskać fiolet po moich czerwonych włosach?