[takajakinne]

Moja potrzeba kontaktu z P. Niech mi minie w końcu!!!!!

[Cappy]

Że zawsze wracam do P. Nie wiem jak się z tego wyplątać.

[Mustela Nivalis]

Denerwuje mnie niemożność rozgrzania się. Ciągle mi zimno, ale zimno w ten bezsensowny sposób, gdy kończyny mrowią i bolą, gdy już je czuję.

[Cappy]

Próbuję nawiązać kontakt z P. Denerwuje mnie nieodpisywanie na wiadomości.

[Krzysiu]

Może on już nie chce?

[Cappy]

Krzysiu, takie mam wrażenie. No trudno..

[Śugestia]

Denerwuje mnie teams i mój brat, który bardzo skutecznie pozbawia mnie szybszego internetu. Od rana nie chce się ta apka włączyć. Raz się udało, to tak się ścięła, że musiałam przez menedżer zadań wyłączać. Przez przeglądarkę też nie wchodzi. Może gdyby taki jeden osobnik nie grał od rana do nocy i nie pobierał miliona rzeczy, to nie byłoby takich problemów.

[chiroptera]

Napisałam super długiego posta na forum i mi się skasował.

[Krzysiu]

Chiroptero, ojojku, szkoda, lubi Cię czytać… A o czym był?

[Czu]

Nachalni ludzie.
Wścibscy sąsiedzi.
Pusty żołądek.

[L.M.]

Wkurza mnie, że ludzie tak chętnie przejmują czyjeś diagnozy, szczególnie jak są uczuleni na swoim punkcie.
Osobie x powiedziałam o dysocjacji i PTSD. Teraz twierdzi, że każde jej rozkojarzenie to dysocjacja, a każde przykre wydarzenie to PTSD. Oczywiście ja też natworzyłam jej PTSD.

[Adenium]

Zdenerwowała mnie sieć komórkowa.
W zeszłym tygodniu byłam klientem z piekła rodem, ale nikt nie lubi jak się go wprowadza w błąd i robi z niego debila.
I dopiero dzisiaj wieczorem wpadłam na rozwiązanie swojej góry negatywnych emocji na siebie, że się dałam tak łatwo i marnie wmanewrować.

Zdenerwowała mnie sieć komórkowa.
W zeszłym tygodniu byłam klientem z piekła rodem, ale nikt nie lubi jak się go wprowadza w błąd i robi z niego debila.
I dopiero dzisiaj wieczorem wpadłam na rozwiązanie swojej góry negatywnych emocji na siebie, że się dałam tak łatwo i marnie wmanewrować.

[WhiteBlankPage.]

Adenium, długo pracowałam dla sieci komórkowej, może pomogę?

[Adenium]

WhiteBlankPage., myślę, że w mojej obecnej sytuacji mogę się już tylko odwołać do urzędu ochrony konsumentów, tylko nie wiem czy mi się chce denerwować nadal.
Sieć twierdzi iż nie przysługuje mi odstąpienie od umowy, pomimo tego co mam napisane w umowie (że mogę). Ponadto rozmowy w sklepie nie są rejestrowane, mój podpis na umowie jest wiążący i odsyłają mnie co najwyżej do sądu, więc... kij im w oko.

WhiteBlankPage., myślę, że w mojej obecnej sytuacji mogę się już tylko odwołać do urzędu ochrony konsumentów, tylko nie wiem czy mi się chce denerwować nadal.
Sieć twierdzi iż nie przysługuje mi odstąpienie od umowy, pomimo tego co mam napisane w umowie (że mogę). Ponadto rozmowy w sklepie nie są rejestrowane, mój podpis na umowie jest wiążący i odsyłają mnie co najwyżej do sądu, więc... kij im w oko.

[WhiteBlankPage.]

Adenium, jeśli podpisywałaś umowę w salonie to niestety prawo do odstąpienia nie przysługuje. Jedynie umowy zawierane na odległość/poza lokalem.
W umowie jest taki zapis, ale są do tego zawsze odnośniki, że dotyczy to umów zawieranych na odległość.

Dlatego ja zawsze, ale to zawsze proponuje ludziom podpisywanie umów przez telefon - rozmowy są rejestrowane, jest prawo do odstąpienia, zawsze można powołać się też na nagranie, które możesz otrzymać.