Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Gdy jesteśmy sami...
Autor Wiadomość
moje 



Wiek: 29
Dołączył: 26 Lis 2015
Posty: 293
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2016-04-21, 00:39   

przebisnieg, bo osoby, które nam odpowiadają jako przyjaciele, zazwyczaj znajdują się w całkiem innym mieście. Zwłaszcza jeśli masz bardziej skomplikowane wymagania, w kwestiach zaufania czy zainteresowań. Też czasami mam jazdę na przebywanie z ludźmi, jednak oni zazwyczaj zapominają o moim istnieniu, w sumie jedynymi którzy o mnie pamiętają są przyjaciele (a oni są rozproszeni po innych miastach). Bywam na forum w kratkę, ale jak chcesz z kimś pogadać to pisz, na priva to podrzucę inny kontakt :)



****Żyj. Jesteś swoją bronią w walce o przetrwanie dbaj o nią. Dbaj o swoje stado. Nie wolno krzywdzić szczeniąt. Należy pomagać swoim. Nie kłaniaj się w sercu nikomu, kto na to nie zasłużył. Nie służ nikomu, komu nie pokłonisz się w sercu.****
 
 
Gdy jesteśmy sami...
Niedotykalna 



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 4310
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-04-22, 07:34   

Cytat:
osoby, które nam odpowiadają jako przyjaciele, zazwyczaj znajdują się w całkiem innym mieście.

Nie sądzicie, że to kwestia tego, iż kontakt wirtualny jest łatwiejszy? Łatwiej sprowadzić rozmowę na konkretny tor, unika się też spojrzeń i całej mimiki twarzy. Można też udawać kogoś "lepszego" niż w rzeczywistości.




Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...

/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
 
 
Gdy jesteśmy sami...
moje 



Wiek: 29
Dołączył: 26 Lis 2015
Posty: 293
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2016-04-22, 22:46   

Niedotykalna, nie koniecznie, ja tych ludzi z innych miast zazwyczaj poznaje w realu, ewentualnie znam, bo mieszkaliśmy w jednym mieście a teraz się rozjechali. Raczej nie poznaje ludzi z sieci, ponieważ właśnie siec jest dla mnie w kontakcie ograniczająca. Brak mimiki mi osobiście wszystko utrudnia, a kreowanie się na lepszego raczej słabo działa bo zapytany czy kiedy czuję, że ktoś sam może się wpakować na coś co uzna za minę wyrzucam syf na stół (ale ja to w sumie jestem jebnięty :P ).



****Żyj. Jesteś swoją bronią w walce o przetrwanie dbaj o nią. Dbaj o swoje stado. Nie wolno krzywdzić szczeniąt. Należy pomagać swoim. Nie kłaniaj się w sercu nikomu, kto na to nie zasłużył. Nie służ nikomu, komu nie pokłonisz się w sercu.****
 
 
Gdy jesteśmy sami...
Pollock 



Wiek: 26
Dołączył: 11 Cze 2016
Posty: 68
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2016-06-12, 10:44   

Uważam każdą jedną czynność za kompletną stratę czasu i szukam pożytecznych alternatyw. Jak już nie znajdę, to przez resztę dnia nie robię nic.
Mam chyba problem z logicznym myśleniem.




Wciąż wrzucam syf na kartki jak Pollock
Nie rozumieją mojej sztuki, niech się pier...
 
 
 
Gdy jesteśmy sami...
Teo 



Wiek: 26
Dołączyła: 29 Maj 2016
Posty: 119
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-06-14, 18:01   

Szukam z kimś kontaktu, idę do rodzicielki rozmawiać o pierdołach, wchodzę na różne czaty, by tylko mieć z kimś kontakt, szukam kogoś do rozmowy by móc napisać zwykłe "Hej, co tam?". Nie potrafię być sama zbyt długo, bo wtedy mimo wielu zajęć nagle dopadają mnie myśli które niekoniecznie chce mieć.



 
 
Gdy jesteśmy sami...
winyl 


Dołączył: 07 Lis 2013
Posty: 522
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-06-14, 18:52   

Zależy od humoru jak jest dobrze to słucham muzyki, a jak źle to pije,tne się i pożeram wszystko co w lodówce.



"Jak tu żyć? Kiedy iść nie mamy już dokąd i po co,
O czym śnić? Kiedy najgorsze koszmary przychodzą nocą"
 
 
Gdy jesteśmy sami...
liv89
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-15, 09:18   

Kiedy jestem sama, a mam problem, który mnie gryzie od środka - robię ekstremalne porządkowanie mieszkania.. Idę z psem na dłuższy spacer. Czytam. Ogólnie dobrze radzę sobie sama.. ale przychodzi nieraz chęć, żeby gdzieś, z kimś wyjść.. :)



 
 
Gdy jesteśmy sami...
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2016-07-12, 22:02   

Nie spodziewałam się, że będąc już w "niesamotnej" sytuacji życiowej, będę pisać w tym dziale. W każdym razie, teraz kiedy są wakacje, zdarzyło się, że jestem sama w mieszkaniu. Dwóch współlokatorów wyjechało do siebie, a chłopak pracuje, przez co siedzę sobie sama w mieszkaniu. Oprócz tego, że rysuję, gram w LoLa, albo zajmuję się mieszkaniem, mam bardzo dużo wolnego czasu. Zaczęły mi się te paranoje, pomyślałam, że powinnam wychodzić na zewnątrz. Muszę przyzwyczaić się do biegania i myślałam o rolkach (jak ktoś wie gdzie kupić w miarę tanie i dobre rolki prosiłabym o PW). Myślę, że to chyba nie najgorsze pomysły spędzania wolnego/samotnego czasu. c:



 
 
Gdy jesteśmy sami...
tenswiatjest 


Wiek: 25
Dołączyła: 29 Sty 2016
Posty: 178
Skąd: podlaskie

Wysłany: 2016-07-25, 22:39   

Nadmiernie myślę.



 
 
Gdy jesteśmy sami...
No-Name 



Wiek: 33
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 62
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2016-08-06, 08:54   

Gdy jestem sam mam potrzebę czegoś robienia twórczego gdzie mogę się zaangażować ale nie potrafię wyjść z inicjatywą i kończy się na marnowaniu czasu na bzdetach, a gdy ten samotny czas się przeciąga mam potrzebę z kimś pogadać, przebywać i też jest cholernie trudne do spełnienia.
Z reguły siedzę przed kompem i szukam filmów seriali albo anime lub czytam ciekawostki, wychodzę się przejść po mieście.




Punkt widzenia zależy od punktu patrzenia.
 
 
Gdy jesteśmy sami...
Empiria
[Usunięty]

Wysłany: 2016-08-06, 19:13   

Jak jestem sama to włączam muzykę na cały regulator i tak się jakoś do niej kiwam, bo tańcem tego raczej nazwać nie można. :D Później zazwyczaj idę do miasta kupić nestea lub pepsi. 8)



Ostatnio zmieniony przez EverPaiin 2016-08-06, 19:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Gdy jesteśmy sami...
monor 
Nieistotny dysonans.



Wiek: 22
Dołączyła: 05 Cze 2016
Posty: 274
Skąd: Europa

Wysłany: 2016-08-07, 11:20   Re: Gdy jesteśmy sami...

Inesse napisał/a:
Co robisz gdy jestes sam/a?

Hmm... Zwykle puszczam muzykę głośniej (nigdy nie robię tego, gdy ktoś jest w domu - nie wolno). Sprzątam w domu, jem coś dobrego, wychodzę na samotny spacer słuchając muzyki na słuchawkach, oglądam jakiś super film, którego nikt nie chce ze mną obejrzeć. :p




What if I left and it made no sense
And you tell your friends and they hold your hands?
 
 
 
Gdy jesteśmy sami...
aleksandra
[Usunięty]

Wysłany: 2016-08-07, 22:09   

U Was też występują różne rodzaje samotności?

Czasem jej pragnę, chcę zostać sama ze sobą, czuję się zmęczona ludźmi i życiem wokół mnie.

Ostatnio miałam jednak taką sytuację. Siedziałam w domu przez 2 dni, spędzając czas całkiem aktywnie, bez nudy, ale bez bliskich poza rodziną, z którą praktycznie nie rozmawiam.
Trzeciego dnia byłam tak rozdrażniona, że jedno słowo mamy czy siostry powodowało mój wybuch złości, płaczu.
Zastanawiałam się, pochlipując, dlaczego jestem tak drażliwa... i powód prosty - nie potrafię żyć bez ludzi na dłuższą metę.

Ale potrzebuję tego i zastanawiam się czy każdy tak ma.

I nie odpowiedziałam! Kiedy jestem sama z własnej woli, słucham muzyki, piszę, czasem nie robię nic, patrzę tępo w przestrzeń i myślę. Jeśli jestem sama nie z wyboru, jest mi tak przykro, że idę spać, by nie czuć bólu.




 
 
Gdy jesteśmy sami...
SummertimePain 



Wiek: 26
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 19
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-08-31, 17:59   

We mnie tkwi jakaś ambiwalencja, z jednej strony samotność daje mi poczucie bezpieczeństwa, spokój i harmonię, ale z drugiej czuję wewnętrzną pustkę, czegoś (kogoś) brak, smutek, rozgoryczenie, frustracja. Ta mieszanka to przyczyna chronicznego smutku, który od dłuższego czasu ciąży mi na sercu.



Well, can my dreams keep coming true
How can they, cause when I sleep
I never dream of you
 
 
Gdy jesteśmy sami...
Nekomimi 
Neko-chan



Wiek: 22
Dołączyła: 13 Sie 2016
Posty: 403
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2016-09-12, 18:42   

Mogę siedzieć przy komputerze dowolną ilość czasu, jeść kostki lodu, jeśli chcę jeść to jem na co mam ochotę lub co wymyślę ciekawego... Jeśli cały dzień jestem sam to czasem wybieram się na tory niedaleko mojego domu, ewentualnie na stację kolejową. I mogę iść do sklepu po mleko skondensowane, ciastka, czasem igły i strzykawki (miałem się zastrzyków i pobierania krwi uczyć, ale nie mam na czym)... I mogę dzwonić do kogo chcę, i... Dobra, zapędzam się, chyba starczy.



 
 
Gdy jesteśmy sami...
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 12