Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Muzyka pogromcą stresu
Autor Wiadomość
thunderstruckk 



Wiek: 33
Dołączyła: 09 Gru 2010
Posty: 1564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2012-12-31, 16:46   

megi -s, ja miałam poduszkę xD I pełno wisiorków naszywek i innych pierdół :d To były czasy :D :D :D



Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.
 
 
 
Muzyka pogromcą stresu
megi-s 
piguła


Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 2687
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2012-12-31, 17:04   

Może założymy temat : "na jakiego wokalistę/aktora napalałaś się w młodości"?
thunderstruckk napisał/a:
pełno wisiorków naszywek i innych pierdół :d To były czasy
- dokładnie :D



AMOR OMNIA VINCIT
:piguła:
 
 
Muzyka pogromcą stresu
NothingSpecial 



Wiek: 29
Dołączyła: 28 Lis 2012
Posty: 320
Skąd: świat

Wysłany: 2012-12-31, 17:35   

megi -s, to jest świetny pomysł :D



I think a bullet
might hurt a little bit less
than this loneliness.
 
 
Muzyka pogromcą stresu
megi-s 
piguła


Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 2687
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2012-12-31, 17:49   

NothingSpecial, temat założony w Hyde Park w Rozmowach przy kawie... Mówisz masz :D



AMOR OMNIA VINCIT
:piguła:
 
 
Muzyka pogromcą stresu
NothingSpecial 



Wiek: 29
Dołączyła: 28 Lis 2012
Posty: 320
Skąd: świat

Wysłany: 2012-12-31, 17:52   

megi -s, zacznijmy wstawiać też zdjęcia i jarać się jak psycho fanki XD



I think a bullet
might hurt a little bit less
than this loneliness.
 
 
Muzyka pogromcą stresu
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2013-01-01, 08:34   

Oj dziewczyny, dziewczyny :P

:offtop:

Koniec offtopowania!
:)




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Muzyka pogromcą stresu
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-01, 19:05   

megi -s napisał/a:
na jakiego wokalistę/aktora napalałaś się w młodości

Biorąc pod uwagę, że ciężko wypatrzeć na forum osobę, która choćby 30 lat miała, to temat jest bez sensu. O minionej młodości to sobie niech emeryci rozprawiają, a nie osoby, które ledwie od ziemi odrosły.




 
 
Muzyka pogromcą stresu
megi-s 
piguła


Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 2687
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2013-01-01, 22:57   

rozwielitka jakby był bez sensu to by nikt tam nic nie pisał, no ale jak się nie ma do czego przypie*****ć....



AMOR OMNIA VINCIT
:piguła:
 
 
Muzyka pogromcą stresu
thnks 



Wiek: 29
Dołączyła: 06 Paź 2011
Posty: 1745
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2013-01-02, 22:47   

http://www.youtube.com/watch?v=gVPsT0Mx6bY na uspokojenie wku*wa tylko SOAD :) ))



Ostatnio zmieniony przez 2013-01-03, 00:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Muzyka pogromcą stresu
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-02, 22:52   

Nie wiem jak to się stało, ale przeczytałam tytuł tego tematu "Meduza pogromcą sensu".



 
 
Muzyka pogromcą stresu
meme 
arytmia uczuć



Wiek: 33
Dołączyła: 11 Sie 2011
Posty: 1841
Skąd: Europa

Wysłany: 2013-01-04, 10:02   

rozwielitka, coś w tym jest :D



Walczę! O swoją przeciętność, o wyrwanie się z błędnego koła chorobliwej perfekcji, o każdy swój dzień.
 
 
Muzyka pogromcą stresu
Mlody020
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-28, 05:23   

Muzyka nie działa na mnie rozluźniająco, choć słucham wiele. Gdy sypie się świat zaczyna się bardziej rozumieć autora.

Po znakach interpunkcyjnych stawia się spacje. | Sadi




Ostatnio zmieniony przez Sadist 2013-05-28, 11:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Muzyka pogromcą stresu
PanFoster 
Hybris.



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 5071
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2013-05-28, 05:25   

Mlody020, czy ja wiem. Wiele tekstów piosenek zrozumiałem po latach, w momentach, gdy zaczynałem wychodzić z depresji. ;)

A muzyka to coś, bez czego na prawdę nie wyobrażam sobie życia. Brak słuchawek np. gdy jadę do miasta/szkoły to większa tragedia od braku papierosów. Muzyka pomaga i to bardzo, sprawia, że w jakiś magiczny sposób odcinam się od problemów choć na chwilę. Na stres działa muzyka z tzw. 'pierdolnię*iem', czyli im głośniejsza im więcej darcia, tym bardziej odsteresowująco działa. :D




Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
Ostatnio zmieniony przez PanFoster 2013-05-28, 05:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Muzyka pogromcą stresu
Alistair 



Wiek: 30
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 295
Skąd: Południe

Wysłany: 2013-06-06, 13:16   

Mi też pomaga. Wiadomo, że nie załatwi moich problemów bo to byłoby zbyt proste,jednak pozwala choć na kilka chwil odejść w lepszy świat. Teraz też słucham, mam nawyk słuchania przez cały czas jednej piosenki która mi się spodobała dopóki mi się nie znudzi.



Żadna rzecz zewnętrzna nie może uszczęśliwić
człowieka, który wewnątrz siebie
nie posiada szczęścia.
 
 
Muzyka pogromcą stresu
SadisticVicky
[Usunięty]

Wysłany: 2013-06-13, 15:43   

Zgodzę się z wami w 100 %
Nie wyobrażam sobie rozpoczęcia dnia bez kilku ulubionych utworów.
PanFoster, mam dokładnie to samo - zepsute słuchawki są jak brak ważnego narządu. Muszą towarzyszyć zawsze, w każdej drodze. :>


Żeby zaznaczyć, do kogo się pisze, wystarczy kliknąć na czyjś nick nad jego avatarem - nie trzeba go pisać. Literówki. | S.




Ostatnio zmieniony przez Sadist 2013-06-13, 18:45, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Muzyka pogromcą stresu
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 15