Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Wegetarianizm, weganizm

Czy popierasz wegetarian i wegan?
Tak, popieram obie grupy.
49%
 49%  [93]
Zgadzam się jedynie z wegetarianami.
18%
 18%  [35]
Zgadzam się jedynie z weganami.
4%
 4%  [8]
Nie popieram ani wegetarianizmu, ani weganizmu.
28%
 28%  [53]
Głosowań: 189
Wszystkich Głosów: 189

Autor Wiadomość
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2804
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-09-11, 09:12   

Chochlik napisał/a:
R. de Valentin napisał/a:
Uważasz, że zwierzęta nic nie czują?

Co to ma do rzeczy w związku z zacytowanym przez ciebie fragmentem?

To nie było do tego fragmentu, tylko osobno. Do fragmentu był :)

Cytat:
Pięć lat studiów i praca w rzeźni nie przekonały mnie do rzucenia mięsa. Taka jestem nieczuła.

No cóż... Przyznam się, że ja też nie potrafię rzucić mięsa.




dead but delicious
 
 
Wegetarianizm, weganizm
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2015-09-11, 10:05   

R. de Valentin napisał/a:
Jeśli zwierzęta żyją tylko po to, żeby zostać zjedzonymi, to po co my żyjemy?

Zwierzęta hodowlane żyją jedynie po to by zostać zjedzone lub produkować nam mleko/wełnę czy cokolwiek. My je stworzyliśmy takimi jakie są na drodze odpowiedniego doboru, krzyżowania czy wreszcie modyfikacji genetycznych, my często sztuczne stymulujemy ich rozród, my im zapewniamy warunki do... wzrostu. Przeciętna świnka hodowlana by się nigdy nie urodziła, gdybyśmy nie mieli w planach jej zjeść. Porównaj sobie wielkość populacji świni hodowlanej i populacji wolno żyjących dzików. Człowiek rozmnaża świnie, żeby je zjeść, a się rozmnaża żeby przekazywać dalej swoje geny. Taka różnica.




 
 
Wegetarianizm, weganizm
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2804
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-09-11, 10:17   

Scarlet Halo, no to byłby problem co zrobić z tymi zwierzętami hodowlanymi... Wypuścić je na wolność?



dead but delicious
 
 
Wegetarianizm, weganizm
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2015-09-11, 10:22   

R. de Valentin napisał/a:
Wypuścić je na wolność?

To by doprowadziło do takiej katastrofy ekologicznej jaką Australia miała z królikami.




 
 
Wegetarianizm, weganizm
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2804
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-09-11, 10:24   

W takim razie trzeba by było przestać je rozmnażać.



dead but delicious
 
 
Wegetarianizm, weganizm
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2015-09-11, 10:45   

R. de Valentin, tak się składa, że moi rodzice mają gospodarstwo więc wiem jak to wygląda. Co więcej widziałam na własne oczy jak takie zwierze jest zabijane i w jaki sposób robi się z niego wędliny. I kompletnie mnie to nie rusza. Zaczynamy bardziej martwić się o zwierzęta niż o ludzi i to mnie dużo bardziej przejmuje.



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Wegetarianizm, weganizm
Lina Inverse
[Usunięty]

Wysłany: 2015-09-11, 10:49   

Axxie napisał/a:
Zaczynamy bardziej martwić się o zwierzęta niż o ludzi i to mnie dużo bardziej przejmuje.

A czy jedno wyklucza drugie? To, że ktoś dba o zwierzęta nie oznacza, że jest nieczuły na problemy ludzi.




 
 
Wegetarianizm, weganizm
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2015-09-11, 10:55   

Daithi napisał/a:
A czy jedno wyklucza drugie?

Przecież napisała, że niepokoi ją, że bardziej się ludzie troszczą o zwierzęta, niż o ludzi, a nie że można tylko jedną z tych opcji się przejmować.




 
 
Wegetarianizm, weganizm
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2015-09-11, 10:55   

Daithi, jeśli zaczynamy twierdzić, że zwierzęta nie powinny być hodowane dla mięsa (a to wnioskuję z rozmowy) to zdecydowanie nie mówimy tylko o nich.



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Wegetarianizm, weganizm
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2804
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-09-11, 10:57   

Axxie, Ty chyba czujesz jakąś niechęć do zwierząt.



dead but delicious
 
 
Wegetarianizm, weganizm
pinkrabbits 
mushi



Wiek: 31
Dołączyła: 11 Cze 2014
Posty: 332
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2015-09-17, 23:24   

Popieram wegetarian, wegan podziwiam. Chciałabym przejść na wegetarianizm i chyba powoli zmierzam w tym kierunku. Mleko ostatnio tylko sojowe, a jajka ze wsi.
Nie jestem przeciwna hodowaniu zwierząt dla mięsa, mleko, jaj. Jestem przeciwna hodowli przemysłowej, która się teraz upowszechniła.
Czyli - korporacja hoduje tysiące zwierząt, pakuje w nie chemię i antybiotyki (a my to potem jemy), ciężarna maciora nie może się obrócić w boksie. Widziałam, jak się projektuje budynki dla przemysłu hodowlanego. Te wymiary są śmiesznie małe, a przecież wiadomo, że nie wszyscy ich przestrzegają. To jest zadawanie zwierzętom niepotrzebnego cierpienia. Przy połowie ryb giną też inne gatunki, które traktuje się jak śmieci (np. koniki morskie). Poza tym przemysł mięsny zanieczyszcza środowisko, bo co zrobić z tymi wszystkimi odchodami?
Prawda jest taka, że ludzie zawsze jedli mięso, ale nigdy nie jedli go aż tyle i tak tanio. Dla mnie zwierzę nie jest rzeczą, której koszty produkcji trzeba ciąć, żebyśmy kupowali pierś z kurczaka za grosze. Oczywiście, są jeszcze hodowle niedziałające na skalę przemysłową, ale nie oszukujmy się, jest ich mało, a rynek napiera.




czasem myślę że wszystko jest szaleństwem
bo świat wokół pachnie bzem i agrestem
 
 
Wegetarianizm, weganizm
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-09-17, 23:53   

Zgadzam się z Axxie, też mnie bardziej obchodzą ludzie niż zwierzęta. Czasami chciałabym zrezygnować z mięsa, ale za bardzo je lubię.



„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Wegetarianizm, weganizm
Alice Liddell
[Usunięty]

Wysłany: 2015-09-18, 00:00   

pinkrabbits napisał/a:
Prawda jest taka, że ludzie zawsze jedli mięso, ale nigdy nie jedli go aż tyle i tak tanio. Dla mnie zwierzę nie jest rzeczą, której koszty produkcji trzeba ciąć, żebyśmy kupowali pierś z kurczaka za grosze. Oczywiście, są jeszcze hodowle niedziałające na skalę przemysłową, ale nie oszukujmy się, jest ich mało, a rynek napiera.

Chyba dokładnie o to chodzi. Ogólnie ludzie jedzą stanowczo za dużo mięsa. Nie twierdze, że wszyscy całkowicie powinniśmy je odstawić, ale jeść go znacznie mniej. Myślę tu też o względach zdrowotnych.
Ja nie jestem w stanie przełknąć części zwierzęcego ciała. Zwyczajnie robi mi się niedobrze na samą myśl... Może i nie ma większego sensu, bo zwierzęta dalej giną i ginąć będą, ale nie umiem i już. Ledwo zmuszam się do jedzenia jajek i picia mleka (sporadycznie).




 
 
Wegetarianizm, weganizm
Niedotykalna 



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 4310
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2015-09-23, 03:31   

Dla mnie kwestia poparcia dla weganizmu/wegetarianizmu to indywidualna sprawa każdego człowieka. Każdy je co lubi lub w zależności od światopoglądu. Ale to jest wszystko osobista sprawa.

A co do zabijania zwierząt... jestem przeciwna hodowlom masowym, szpikowaniu antybiotykami i innymi chemikaliami, ale mam świadomość, że to najbardziej się opłaca i świat z tego nie zrezygnuje. Jest mi żal zwierząt zmuszanych do życia w klatkach, w których nawet się nie mogą ruszyć i uważam, że to powinno być zakazane, ale nie jest to dla mnie kwestia życia i śmierci. Sama praktycznie nie jem mięsa, bo nie lubię, ale nie ma to nic wspólnego ze światopoglądem. Uważam, że ludzie jedli mięso od zarania dziejów i jest to normalne, dziś mają jedynie większe możliwości jego substytucji. Mam jakieś tam swoje refleksje na temat tego co zwierzę czuje, bo nie mam wątpliwości, że czuje. Nie jest to dla mnie jednak koronny argument przemawiający za wegetarianizmem. Ale to jak już mówiłam, kwestia indywidualna. Ja widocznie jestem nieczułą suką.

A to bardzo ciekawe, bo np. mam inne zdanie w przypadku koni wiezionych na rzeź. Jestem kategorycznie przeciwna swoistemu "utylizowaniu" zwierzęcia, które przez lata służyło człowiekowi. I tu puszczają mi nerwy, jak widzę zdjęcia to płaczę, podobnie z maltretowanymi psami.
A to przecież takie same zwierzęta, a jednak ja reaguję na nie inaczej.




Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...

/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
 
 
Wegetarianizm, weganizm
księżycowa 
W morzu gwiazd



Wiek: 23
Dołączyła: 03 Gru 2014
Posty: 1084
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-12-07, 20:39   

Popieram, nie cierpię mięsa. I w ogóle jedzenia.



Z dnia na dzień silniejsza
Ostatnio zmieniony przez aga_myszka 2015-12-07, 20:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wegetarianizm, weganizm
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 14