Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Leki
Autor Wiadomość
Niedotykalna 



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 4310
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-07-21, 13:41   

readog napisał/a:
ale w ilościach znacznie większych niż mi psychiatra zalecił, kupując na czarnym rynku.

Hm, część leków antydepresyjnych nie działa "bardziej" po wzięciu potrójnej dawki, więc sprawdź czy nie wydajesz kasy na marne. A i jeszcze jedna ważna rzecz - kupując na czarnym rynku nie wiesz co bierzesz. Kiedyś w tej sposób zdobywałam leki nasenne, aż któregoś dnia postanowiłam sama zbadać składy (jestem chemikiem) i okazało się, że leki z czarnego rynku zawierały inną substancję czynną niż podano...
readog napisał/a:
Niedługo chyba zacznę sięgać po miękkie narkotyki

Nie ma czegoś takiego jak "miękkie narkotyki".
readog napisał/a:
Powinnam przerwać póki nie jest to jeszcze nałóg, ale nie chcę... Tak mi jest dobrze. Czy to bardzo nienormalne?

No wiesz, Twoje życie. Ale ja nie potrafię zrozumieć jak można się pchać w uzależnienie z taką premedytacją. Chyba nie zdajesz sobie sprawy z konsekwencji.
readog napisał/a:
Niszczenie wątroby mnie nie rusza - bo przecież aa.

Nie wiesz co mówisz! Nie życzę Ci tego oczywiście, ale któregoś dnia może się okazać, że wątroba jest niewydolna. Wiesz jakie to uczucie leżeć na szpitalnym łóżku i słuchać lekarzy, którzy nad Tobą głośno zastanawiają się: "przeżyje czy nie? chyba tylko przeszczep." I naprawdę nie trzeba tak wiele, by taki scenariusz miał miejsce...
readog napisał/a:
Ale jak sensu w życiu nie widać, to chciałoby się sobie "pomóc".

Tylko że część leków może zadziałać paradoksalnie - odwrotnie w większych dawkach...

_____________________

Chciałam się pochwalić... Kiedyś pisałam tu o ćpaniu leków - od dłuższego czasu tego nie robię.




Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...

/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
 
 
Leki
tenswiatjest 


Wiek: 25
Dołączyła: 29 Sty 2016
Posty: 178
Skąd: podlaskie

Wysłany: 2016-07-28, 01:55   

Czasem nasenne i uspokajające, ale rzadko. Raczej jestem wrogiem leków, lekarzy i robienia z siebie chorych na siłę ;)



 
 
Leki
Teo 



Wiek: 26
Dołączyła: 29 Maj 2016
Posty: 119
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-07-28, 23:10   

Najczęściej biorę przeciwbólowe, jak ostatnio sprzątałam w pokoju w róźnych miejscach znalazłam osiemnaście paczek po lekach przeciwbólowych, nawet nie wiem kiedy mi się tyle uzbierało.



 
 
Leki
Artemisia 



Wiek: 29
Dołączyła: 27 Lip 2016
Posty: 711
Skąd: Europa

Wysłany: 2016-07-29, 15:11   

A ja mam trochę głupie pytanie - prawie nigdy nie biorę leków przeciwbólowych, jednak w ciągu ostatnich dni mam okropne migreny. No i już trzeci dzień z rzędu rozpoczynam dzień dwoma tabletkami przeciwbólowymi. Czy jest to droga do uzależnienia? Kiedyś tak jakby uzależniłam się od tabletek nasennych (ziołowych co prawda) i nie mogłam spać bez nich. Nie chcę, żeby się to powtórzyło i żebym musiała teraz każdy dzień zaczynać z tabletką przeciwbólową :/



"Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
I znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi.
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali.
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali."
 
 
Leki
Lina Inverse
[Usunięty]

Wysłany: 2016-07-29, 15:14   

Artemisia, nie wiem, czy to droga do uzależnienia, ale branie tabletek przeciwbólowych w przypadku migren jest bez sensu... Byłaś u neurologa? Jesteś pewna, że te bóle to migreny? Skoro to tak dokuczliwe, to polecam Ci wizytę u lekarza, który odpowiednio Cię zdiagnozuje, doradzi jak unikać ataków migreny i przypisze odpowiednie leki.



 
 
Leki
Artemisia 



Wiek: 29
Dołączyła: 27 Lip 2016
Posty: 711
Skąd: Europa

Wysłany: 2016-07-29, 15:18   

Daithi wiem, wiem, że muszę pójść. Tylko ja mam problem z wychodzeniem z domu. I kiedyś też już miałam takie bóle głowy, byłam i u neurologa, i prześwietleni głowy miałam i nic nie znaleźli. No ale pójdę chyba niedługo. Nie bardzo chcę się uzależnić od leków.



"Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
I znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi.
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali.
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali."
 
 
Leki
Niedotykalna 



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 4310
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-08-20, 09:49   

Artemisia napisał/a:
byłam i u neurologa, i prześwietleni głowy miałam i nic nie znaleźli.

U mnie w tomografii także nic nie widać, ale w rezonansie już widoczne są zmiany. Poproś może o skierowanie na rezonans, to najskuteczniejsze chyba badanie obrazowe ludzkiego ciała.




Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...

/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
 
 
Leki
Alice Liddell
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-11, 23:53   

Chyba jeszcze tu nie pisałam. :drapanie:
Jestem uzależniona od leków od jakiś 3 lat. Jak ten czas szybko leci... :lol: Miałam ochotę napisać "byłam uzależniona", ale to byłby chyba nieuzasadniony optymizm. Pakowałam w siebie głównie benzodiazepiny i ich pochodne.
Początek był dość banalny. Miałam problemy ze snem, które znacznie utrudniały moje funkcjonowanie. Najpierw staraliśmy się to uregulować metodami naturalnymi i bezpieczniejszymi lekami. Większość nie dawała efektów lub były one krótkotrwałe. W końcu doktorek sobie westchnął i wypisał receptę na benzodiazepiny. Zaznaczył przy tym, że mam brać tylko zalecaną dawkę i robić przerwy co kilka dni. Oczywiście szybko zauważyłam, że nowe leki mają pewne dodatkowe "walory". Po jakimś czasie zaczęłam łączyć leki z alkoholem dla "uzyskania lepszego efektu". Doktorek szybko ogarnął co się dzieje, bo i nie kryłam się też jakoś szczególnie... Potrafiłam na bezczelnego przyjść po tygodniu od wypisania ostatniej recepty i poprosić o nową. Doktorek się wnerwiał, ale wypisywał. Sytuacja się trochę zmieniła, kiedy przyszłam dwa razy pod rząd naćpana na spotkanie z moją psychoterapeutką. Uświadomiła mi, że skoro po tej ilości, którą wzięłam, dałam radę przyjść i z nią rozmawiać, to moja tolerancja się niepokojąco zwiększyła, a to może świadczyć o uzależnieniu. Wysłała mnie do psychiatry i kazała dokładnie powiedzieć ile i w jakim czasie wzięłam. Doktorek z miejsca chciał mi wypisać skierowanie na detoks. Uprzejmie odmówiłam. :lol: Po jakimś czasie przyszłam do doktorka i powiedziałam, żeby mi już nigdy nie przepisywał tego syfu "choćbym się tu cięła i ryczała". Wpisał też mi do papierów drukowanymi literami, że nikt inny ma mi nie wystawiać recept na jakiekolwiek leki.
Obecnie miejsce leków zajął sam alkohol. Jednak do tej pory odczuwam pewien "brak"... Czasem mam ochotę ponownie poczuć ten stan. Powstrzymuje mnie świadomość tego, że ponownie pojawiłyby się objawy odstawienia. Serdecznie nie polecam. XD




 
 
Leki
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-12, 09:15   

Alice Liddell, chyba Cie rozumiem. Benzo w połączeniu z alkoholem dają przecudowny stan błogości. A przynajmniej - spokoju ducha, co w przypadku nerwusa takiego jak ja jest czymś pożądanym. Teraz mam podobnie jak Ty: zbyt często po nie przychodziłem i dostałem "bana na benzo ze wpisem do zeszyciku". Mam nowe leki, ale kompletnie na mnie nie działają. Kilkukrotnie próbowałem przekonać panią doktor, że już nie pije i mogę do nich wrócić, ale nic z tego.
Jutro kolejna próba. :P




 
 
Leki
Alice Liddell
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-13, 02:30   

Ryba napisał/a:
Kilkukrotnie próbowałem przekonać panią doktor, że już nie pije i mogę do nich wrócić, ale nic z tego.
Te leki mają działanie uzależniające i "rekreacyjne" w odpowiednich dawkach i bez alkoholu, ale to zapewne wiesz. Myślę, że właśnie dlatego nie chce lekarka wypisać recepty. :P
Właśnie, a w jakim to celu chcesz ją uzyskać? ;>




 
 
Leki
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-13, 07:01   

Alice Liddell napisał/a:
Myślę, że właśnie dlatego nie chce lekarka wypisać recepty.

Głównie pruła mi dupę o alkohol. Chociaż paradoksalnie raz przepisała mi lek żebym wytrzeźwiał; tylko jak się przyznałem na blokach że go mam to mi go rozkradli. :(
Alice Liddell napisał/a:
Właśnie, a w jakim to celu chcesz ją uzyskać?

To zawsze były tabletki kryzysowe. Mam, bądź zbliża się atak to biorę i mam spokój. Po tych nowych jakie mam za pierwszym razem znajomy musiał odwieść mnie do domu, bo nie potrafiłem się normalnie poruszać. Teraz kroje je sobie nożem i jem po jakąś 1/6 dawki, ale i tak czuje się po nich gorzej. Więc, no... chciałbym wrócić do czegoś co na mnie działa.

[ Komentarz dodany przez: Adriaen: 2016-10-13, 07:38 ]
Na forum nie podajemy nazw leków i substancji czynnych!


<<< Dodano: 2016-10-13, 09:09 >>>

O lek też nie mogę wspominać? ;)




Ostatnio zmieniony przez Adriaen 2016-10-13, 09:39, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Leki
Niedotykalna 



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 4310
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-10-15, 06:15   

Alice Liddell, u mnie było podobnie, ale bez alkoholu. Brałam kilka lat, detoks trwał pół roku (to co tam wyczyniałam byleby mi dali leki albo wypisali to masakra), ale przetrwałam. Nadal dostaję dreszczy jak słyszę nazwę pewnych dwóch leków, ale już mnie to nie rusza w takim stopniu jak kiedyś. Chociaż w najbardziej kryzysowych momentach zdarza mi się przedawkować coś. Na szczęście rzadko.
Po ostatnich 5 latach leczenia mogę powiedzieć, że panuję nad pigułami.




Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...

/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
 
 
Leki
silhouette 


Wiek: 35
Dołączyła: 13 Gru 2016
Posty: 87
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-01-07, 13:27   

Dlaczego u mnie *** (***, ***) nie działają? Normalnemu człowiekowi wystarczy wziąć jedną i śpi jak zabity, a ja potrafię wziąć 20 tabletek i nic... nie czuję ani rozluźnienia, nie mam amnezji następczej, ani dłużej nie śpię, ani nie jest mi następnego dnia rano ciężej wstać. NIC. Normalny człowiek po takiej ilości wylądowałby na toksykologii.

Aha i nie mam również następnego dnia silnej potrzeby wzięcia. Tzn. jak sobie załatwię jedno opakowanie raz na miesiąc, dwa, to wezmę te 20tbl (za każdym razem mam nadzieję, że jednak zadziała) i do kolejnego razu nie mam problemu.

Na forum nie podajemy nazw leków i substancji czynnych. Zapoznaj się z regulaminem! /Lewe




Ostatnio zmieniony przez Hedum 2017-01-07, 13:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Leki
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10450
Skąd: świat

Wysłany: 2017-01-07, 14:19   

silhouette, nie podawaj nazw, ale i tak za bardzo znaczenia to nie ma.
Długo te tabletki brałaś w dawkach wyznaczonych przez lekarza? Od kiedy bierzesz po swojemu?
Pierwsze co się nasuwa - konsultacja lekarska. Przyczyn może być wiele - od uzależnienia od leku, po nawet lekooporność.
Wyjaśnienie sprawy leży w gestii lekarza.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Leki
silhouette 


Wiek: 35
Dołączyła: 13 Gru 2016
Posty: 87
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-01-07, 17:42   

Szamanka napisał/a:
silhouette, nie podawaj nazw, ale i tak za bardzo znaczenia to nie ma.
Długo te tabletki brałaś w dawkach wyznaczonych przez lekarza? Od kiedy bierzesz po swojemu?
Pierwsze co się nasuwa - konsultacja lekarska. Przyczyn może być wiele - od uzależnienia od leku, po nawet lekooporność.
Wyjaśnienie sprawy leży w gestii lekarza.

Szamanka, podałam, bo to ma znaczenie, co to za leki. Czy główne, czy pochodne, czy te długie czy te krótkie :D już bardziej zakamuflować nie mogłam.
Nigdy nie brałam ich regularnie.




 
 
Leki
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 14