[Euphoriall]

Jednobarwna, powiem Ci tak.
Rok temu byłam na techniku rachunkowości i zrezygnowałam, bo nic nie kumałam. Teraz zaczęłam pracę (bez przygotowania kierunkowego) i mówią, że szybko łapię, ale też mam zeszyt i każde nowe słowo notuję i sprawdzam, więc niejako uczę się sama.
Po wykładach wychodziłam głupsza niż przyszłam, ale jak chcesz znaleźć pracę w tym kierunku to dobrze po chociażby kursach programowych być. Przepisy i tak co chwila się zmieniają, więc trzeba dużo czytać np. gazet, tak się łatwiej oswaja z tematem.

[Delphi]

Jednobarwna, wszelkie statystyki mówią, że łatwiej jest iść na studia z rachunkowości i zrobić mgr, niż iść do szkoły policealnej i zdać egzamin zawodowy. Wymaga to dużo uwagi, opanowania masy przepisów (które wciąż się zmieniają) i umiejętności ich użycia w praktyce. Przedsiębiorcy cenią sobie tzw. kreatywnych księgowych, czyli takich, którzy potrafią w taki sposób wszystko rozpisać, żeby złamać prawo, nie łamiąc go. Matematycznie to tylko +, -, *, / i %.

[Jednobarwna]

Delphi, to nie jest szkoła policealna tylko kurs.

A jakie kursy warto zrobic? Myślałam o techniku informatyki ale w sumie to nie wiem co warto.

[Delphi]

A co po kursie? Bez egzaminu zawodowego nie masz uprawnień.

Cytat:

A jakie kursy warto zrobic?

Wózki widłowe.

Jednobarwna napisał/a:

techniku informatyki

Po co? W informatyce i tak trzeba się uczyć samemu i nie papier, a umiejętności się liczą. Certyfikaty uzyskane z egzaminów organizowanych przez konkretne firmy, które uprawniają do serwisu ich sprzętu lub oprogramowania. Te testy (i naukę do nich) informatycy robią po pracy i po szkole. Nauka na informatyka ma sens, jak już zanim ją zaczniesz pracujesz w zawodzie (i masz wiedzę, która ci pozwala rozumieć co wykładowca mówi).

[Jednobarwna]

Delphi, po kursie jest egzamin.

Nie zamierzam pracować w sklepie więc wózki widłowe nie są mi potrzebne.

Ja tam się orientuje w wielu informatycznych rzeczach, interesuje mnie to, fakt nie wszystko wiem ale coś wiem.

[Delphi]

Wózki widłowe są przede wszystkim w magazynach. Ponadto... większość osób nie zamierza pracować <tu wstaw dowolne miejsce pracy>, apotem się okazuje, że rzeczywistość ma inne zamiary. Lepiej się przygotować na wszystkie możliwości. Pytałaś jaki warto i ten warto, bo wszystko wskazuje, że Polska staje się coraz bardziej Chinami Europy i u nas tylko fabryki i magazyny zagranicznych koncernów.


Taki egzamin?

Cytat:

Kwalifikacja A65 Rozliczanie wynagrodzeń i danin publicznych Kwalifikacja A36 Prowadzenie rachunkowości

[Jednobarwna]

[Euphoriall]

Delphi, trochę naciągane statystyki. Wielu księgowych nie ma mgr z rachunkowości a technika, czy w ogóle inny kierunek studiów i robią kursy. Kreatywność przychodzi z czasem, wraz z praktyką. Przepisy co parę miesięcy są nowe i po prostu w tym trzeba być na bieżąco. Wszytko robi się w programach komputerowych, na które kursy wystarczają. Z resztą, dobrzy księgowi też wiszą co chwila na infolinii ZUS-u czy prawników o przepisy. Po prostu trzeba być bardzo na bieżąco z tym, co dzieje się w podatkach.

Inna rzecz, nie każdy kto idzie na studia jest potem dobrym specjalistą w wyuczonej dziedzinie.

[Delphi]

Szamanka, źle zrozumiałaś. Nie chodzi o to, że po studiach łatwiej znaleźć pracę w zawodzie, a o to, że łatwiej napisać pracę magisterską niż zdać egzamin zawodowy. To wcale nie świadczy o tym, że ktoś kto ma technika wie mniej.

[Misza]

[Jednobarwna]

[Delphi]

[Euphoriall]

[Delphi]

Szamanka, no ja nigdzie nie napisałam, że trzeba mieć magistra.

[Misza]

Cytat:

To chyba nie dla mnie kursy.

Wiem, to był trochę żart z proponowania komuś kursu na wózki widłowe.

Jednobarwna napisał/a:

Ja chcę kurs stolarstwa i tapicerstwa zrobić, pod kątem własnej działalności, ale to cholerstwo mega drogie jest. Dlatego szukam innych kursów, darmowych, co by potem sobie zarobić i mieć na ww kursy.

Nie wiem skąd jesteś, ale w Krakowie jest coś takiego jak Centrum Kształcenia Praktycznego i tam są np. kursy zawodowe na stolarza itp. Moja znajoma tam była (co prawda na mechaniku pojazdów) i podobno generalnie stawiają na praktykę. Nauka darmowa, więc można zaryzykować, a zawsze jakieś umiejętności się wyniesie. Także rozejrzyj się czy jest coś podobnego w Twojej okolicy.

Delphi napisał/a:

Przecież wyjaśniłam - wiedzę z informatyki zdobywa się głównie w domu, ślęcząc godzinami przed monitorem. A studia w tym kierunku to kolejny papier. Obok dyplomów od Microsoftu czy Cisco.

Mówisz o techniku? Bo wiedzę na technika można nabyć bardzo łatwo. Ale praca technika informatyka, a informatyka po studiach to dwie zupełnie inne rzeczy.

Cytat:

To chyba nie dla mnie kursy.

Wiem, to był trochę żart z proponowania komuś kursu na wózki widłowe.

Jednobarwna napisał/a:

Ja chcę kurs stolarstwa i tapicerstwa zrobić, pod kątem własnej działalności, ale to cholerstwo mega drogie jest. Dlatego szukam innych kursów, darmowych, co by potem sobie zarobić i mieć na ww kursy.

Nie wiem skąd jesteś, ale w Krakowie jest coś takiego jak Centrum Kształcenia Praktycznego i tam są np. kursy zawodowe na stolarza itp. Moja znajoma tam była (co prawda na mechaniku pojazdów) i podobno generalnie stawiają na praktykę. Nauka darmowa, więc można zaryzykować, a zawsze jakieś umiejętności się wyniesie. Także rozejrzyj się czy jest coś podobnego w Twojej okolicy.

Delphi napisał/a:

Przecież wyjaśniłam - wiedzę z informatyki zdobywa się głównie w domu, ślęcząc godzinami przed monitorem. A studia w tym kierunku to kolejny papier. Obok dyplomów od Microsoftu czy Cisco.

Mówisz o techniku? Bo wiedzę na technika można nabyć bardzo łatwo. Ale praca technika informatyka, a informatyka po studiach to dwie zupełnie inne rzeczy.