Co słychać w pracy? |
Autor |
Wiadomość |
Chloe
szelest
Dołączył: 14 Wrz 2012 Posty: 1396 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2012-09-28, 18:35
|
|
|
Emaleth ja dzisiaj byłam pozorantem na szkoleniu... Oczywiście musiałam przez jakieś 6 godzin udawać, że utopilam swoje dziecko i prawie udało mi się popełnić samobójstwo. To było dziwne. Szczególnie kiedy moi ratownicy czytali listy pożegnalne i "próbowali" ogarnąć dlaczego obok mnie leży butelka z kwasem. Ich stosunek do tego był ciekawy. Zdania na ten temat jednoznaczne.
|
"Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy." |
|
|
|
Co słychać w pracy? |
mrdevil [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-14, 21:40
|
|
|
@Psychosis
jestem zolnierzem zawodowym dosc ciekawy zawod musze powiedziec
|
|
|
|
Co słychać w pracy? |
Euphoriall
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10523 Skąd: świat
|
|
|
|
Co słychać w pracy? |
Otto
Wiek: 41 Dołączył: 03 Wrz 2012 Posty: 232 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: 2012-10-22, 22:23
|
|
|
Hmm.... Praca mi odpowiada, ludzie z którymi pracuje już mniej.... Ogólnie albo z nikim nie gadam i robię swoje, albo czekam na zaczepkę zebym mógł się na kims wyładować
Jedno co się nauczyłem to nie słychać pierd....nia innych....
|
|
|
|
Co słychać w pracy? |
Duszka
zamknięta
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 2283 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 2012-10-23, 09:19
|
|
|
Otto napisał/a: | Jedno co się nauczyłem to nie słychać pierd....nia innych.... |
Dwie kolejne rady, nie pokazuj, że więcej umiesz niż umiesz i nie bądź zbyt uczynny dla szefa.
U mnie w pracy wyrzucili pół załogi więc jak będę tam wracać po macierzyńskim to nikogo nie będę znała...
|
"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp |
|
|
|
Co słychać w pracy? |
Dave
otaku :3
Wiek: 32 Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 191 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2012-11-27, 06:27
|
|
|
moja praca = niewolnictwo ;/
|
|
|
|
|
Co słychać w pracy? |
RobertIslay
Boję się szerszeni.
Wiek: 40 Dołączył: 28 Sie 2012 Posty: 990 Skąd: świat
|
Wysłany: 2012-11-30, 05:07
|
|
|
Dave napisał/a: | moja praca = niewolnictwo ;/ |
Witamy w świecie!
|
My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani! |
|
|
|
Co słychać w pracy? |
Euphoriall
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10523 Skąd: świat
|
Wysłany: 2012-11-30, 10:19
|
|
|
Kumpel jak pracował w Realu na cukrach mówił że jest w "obozie pracy".
Takie życie.
|
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz. |
|
|
|
Co słychać w pracy? |
wirus [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-30, 17:46
|
|
|
idę dziś do swojego obozu pracy na 22 do 6 za powalającą stawkę ^^
|
|
|
|
Co słychać w pracy? |
schemat [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-02, 06:48
|
|
|
Uwielbiam swoja pracę, jednak płacy ni grama. Człowiek, któremu pieniądze zajmują jedynie miejsce w portfelu, bo gdy je ma, to szybko chowają się w zakątkach przyjemności. Od pierwszego do pierwszego, a i czasem do tego pierwszego trudno jest sprostać. Nie ma z czego odłożyć, nie ma na rachunki (na przyjemności zawsze się znajdzie ). Ale uwielbiam ją, bo czuję, że jestem potrzebny.
Za granicą w tym samym zawodzie dostałbym służbowy samochód i konkretną pensję. Czekam... może kiedyś będzie lepiej. Niestety od trzech lat mieszkam sam, więc w kraju trzyma mnie chyba tylko nadzieja, że gdy pod moim dachem pojawi się współlokator, to będzie dużo łatwiej. Samodzielna egzystencja niczemu nie sprzyja... tęsknię za beztroską nastoletniego życia. Gdyby tak móc zrobić "pstryk" i dekadę cofnąć się całą.
|
Ostatnio zmieniony przez 2012-12-02, 06:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Co słychać w pracy? |
megi-s
piguła
Dołączyła: 29 Lis 2010 Posty: 2687 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: 2012-12-02, 07:01
|
|
|
schemat, niestety nie ma tak dobrze A szkoda że się nie da cofnąć czasu.
|
AMOR OMNIA VINCIT
|
|
|
|
Co słychać w pracy? |
Scarlet Halo [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-02, 13:30
|
|
|
schemat napisał/a: | Za granicą w tym samym zawodzie dostałbym służbowy samochód i konkretną pensję. |
Pakuj się i wyjeżdżaj... wrócić zawsze możesz. Najlepiej weź kogoś ze sobą, bo we 2 łatwiej i szukaj szczęścia gdzie indziej... w tym kraju nic się nie zmieni.
|
|
|
|
Co słychać w pracy? |
schemat [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-02, 13:52
|
|
|
Emaleth, patriotą siebie nie nazwę, ale lubię swój kraj... nie chcę uciekać od problemów, wolę je rozwiązać. Chcę jeszcze spróbować kilku wariantów. Wymagać to będzie ode mnie pokładów cierpliwości, ale chyba warto spróbować.
A tak poza tym, to nie napisałem czym się zajmuję: pracuję z osobami niepełnosprawnymi (gwoli ścisłości)
|
|
|
|
Co słychać w pracy? |
Euphoriall
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10523 Skąd: świat
|
Wysłany: 2012-12-02, 14:18
|
|
|
schemat napisał/a: | pracuję z osobami niepełnosprawnymi |
Wiadomo, że za pieniądze, ale to i tak się ceni. Ja doceniam bo sama jestem niepełnosprytna.
|
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz. |
|
|
|
Co słychać w pracy? |
Lilith [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-02, 14:44
|
|
|
Może poszedł do takiej pracy bo to lubi. I to już wielki plus.
|
|
|
|
Co słychać w pracy? |
|