Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Co słychać w pracy?
Autor Wiadomość
Arashi 



Dołączyła: 05 Lip 2017
Posty: 712
Skąd: Polska

Wysłany: 2021-08-12, 08:51   

Ciekawie się pracuje w czasie wakacji. W firmie przyjmuje się urlop trzytygodniowy lub dłuższy (żeby pracownik porządnie odpoczął, to jest fajna filozofia). Ale jeśli ktoś ma autoodpowiedź i kieruje maila do swoich zastępców, ale zastępcy też mają autoodpowiedzi, a po przeszukaniu innych osób z zespołu 95% jest też na urlopie, a pozostałe 5% zajmują się innymi tematami... to ta filozofia gdzieś kuleje. Najwyraźniej w sezonie urlopowym nie ma spraw ważnych. :D



 
 
Co słychać w pracy?
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2071
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2021-08-12, 14:48   

Cytat:
Kolejny raz zespół PR wysyła nam ankietę, którą mamy rozesłać wśród swoich konsultantów


No i są wyniki ankiety, jestem przeszczęśliwa po zapoznaniu się z wynikami :) Ogromnie się cieszę, że moi konsultanci postrzegają mnie właśnie w taki sposób, jeden nawet porównał mnie do rodzica, że jak tylko usłyszę, że któremuś z moich dzieci coś nie działa lub czegoś potrzebuje, to jestem na straży :D Miód na moje serce!




Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Co słychać w pracy?
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1868
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2021-08-12, 15:09   

WhiteBlankPage., cieszę się razem z Tobą :)



 
 
Co słychać w pracy?
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2071
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2021-08-12, 15:26   

takajakinne, dziekuję <3



Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Co słychać w pracy?
Jednobarwna 


Wiek: 31
Dołączyła: 22 Cze 2014
Posty: 1410
Skąd: Europa

Wysłany: 2021-08-12, 15:57   

Praca z nastolatką do najprostszych nie należy. Obraziła się i mnie nie poinformowała, trzeba przepakować i poukładać i kierownik myślał, że trzeba to inaczej zrobić i zrobiłam tak jak kazał i potem afera i musiałam robić jeszcze raz :facepalm:
Kierownik chodzi nieogarnięty strasznie i nie zakodował, że dzisiaj przychodzę na 10. Koleżanka wiedziała ale łatwiej było powiedzieć, że ona musiała być sama do 10 :facepalm: skończy się sierpień i ona wraca do szkoły i koniec wkurzania się.




 
 
Co słychać w pracy?
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1679
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2021-08-14, 20:47   

WhiteBlankPage., to wspaniale że tak Cię doceniają!



You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Co słychać w pracy?
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2071
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2021-08-15, 08:48   

Cappy, ano też się bardzo cieszę :)

W robocie przełożony na urlopie, do końca miesiąca, to jest ok, bo nie będzie przeszkadzał w robocie :P Ale gorsze jest to, że jego przełożona go zastępuje, mamy z nią spotkanie w środę (zawsze z przełożonym w środy mamy). Ona się wszystkiego czepia.




Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Co słychać w pracy?
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2021-08-15, 09:26   

Nowy rok szkolny, stary burdel.
Braki w kadrze? Zamiast zatrudnić osobę chętną, obrotną, która chce pracować (podsuniętą pod nos) - poszerzają zakres obowiazków babie, której robić się nie chce i robić ciężko ze względu na wiek, tuszę i kondycję zdrowotną, co rozumie głównie po somalijsku i która ze względu na skargi zostaje przerzucana z miejsca na miejsce. Muszą być naprawdę dobre bonusy od państwa za aktywizowanie uchodźców. Niby nie mój problem i nie mój rewir, ale jak czegoś nie zrobi, to do mnie i do współpracowniczki będą wydzwaniać, żeby po niej poprawiać, mydło uzupełnić czy śmieci wywalić.


A, no i skoro już i tak marudzę: dostałam mailowo do sprawdzenia od przełożonej coś w stylu "gminnych wytycznych/zasad/reguł/whatever sprzątania". Ot, praca domowa na weekend. Każda gmina podobno musi posiadać coś takiego, więc musiała to napisać. No i spoko. Mus to mus, tylko dlaczego wysyła to do wyłapania błędów osobie, która nie jest native speakerem, jest w połowie drogi do uprawnień zawodowych i tylko mopem macha w jednej ze szkoł? I jak ją uświadomić, że istnieje coś takiego, jak prawa autorskie, bo dokument to sklejka z treści z internetów, książek i dokumentów sąsiednich gmin tak chamska, że nawet pozorowania pod postacią ujednolicenia czcionki nie było? :facepalm:


No nic. Jutro rozpoczęcie roku. Będzie się działo.




Disqualified as a human being.
 
 
Co słychać w pracy?
Zakręcona 
Nikt ważny



Dołączyła: 01 Paź 2014
Posty: 629
Skąd: Polska

Wysłany: 2021-08-16, 18:54   

Umowy mi nie przedłużyli (wspominałam wcześniej w tym temacie o tym), ale nie o to tu się rozchodzi. Współpracownicy pożegnali mnie, miło mi się zrobiło. Dostałam drobny upominek itd. W moim ostatnim dniu pracy nie wszyscy byli obecni (tam kilka osób było na urlopie) w tym trzy osoby, z którymi miło wspominam współpracę, więc co robię: jadę pewnego dnia do mojej byłej pracy by się z nimi pożegnać (biorę ze sobą kawałek placka). I trochę nie trafiłam z dniem bo jeszcze jednej osoby nie było, z którą chciałam się pożegnać i znowu się wybieram do mojej byłem pracy. I czuje się taka żałosna, że po co tam jeżdżę, po co się chce żegnać, po co tam się w ogóle pojawiam.



Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie torturom. Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Maze 


Dołączyła: 17 Lut 2021
Posty: 688
Skąd: Europa

Wysłany: 2021-08-16, 19:25   

Zakręcona, myślę, że to miłe z Twojej strony, a nie żałosne.



 
 
Co słychać w pracy?
Arche 



Wiek: 25
Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 1923
Skąd: Polska

Wysłany: 2021-08-16, 19:49   

A u mnie po staremu. Korpo, roboty coraz więcej. Klienci coraz bardziej bezczelni, upierdliwi.
Przestałam już być tą, która jest wyrozumiała i próbującą pomoc ponad wszystko bo się juz nauczyłam, że kłamią i manipulują mną żebym przekroczyła swoje uprawnienia i złamała tajemnice bankową. Biorą na litość, że nie mają za co żyć albo są milion kilometrów od Polski. A jak już nie wymusili na mnie czegoś to nagle się okazuje że mogli podejść do oddziału, nagle znaleźli umowę z kodami.

Do tego ucinają premie tam gdzie i ile się da. Tylko żyje od l4 do l4, bo wiecznie migreny i problemy żołądkowe.

Ale z drugiej strony.. Gdzie pójdę i co będę robić? Znów do sklepu? Do innego korpo?




 
 
Co słychać w pracy?
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2071
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2021-08-17, 11:10   

Arche napisał/a:
Gdzie pójdę i co będę robić? Znów do sklepu? Do innego korpo?


Zadaję sobie to samo pytanie od dłuższego czasu... :(

U mnie ucianają hajs tam, gdzie tylko mogą, a nasz Klient jest popaprańcem totalnym, cele i wymogi z dupy. Z jednej strony dobrze, że mam home office, bo w życiu bym nie wysiedziała w firmie 8h (a w weekendy 12h).




Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Co słychać w pracy?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10447
Skąd: świat

Wysłany: 2021-08-19, 13:39   

WhiteBlankPage. napisał/a:

Arche napisał/a:
Gdzie pójdę i co będę robić? Znów do sklepu? Do innego korpo?


Zadaję sobie to samo pytanie od dłuższego czasu...

I ja.
Dzisiaj zamknęłam się w łazience popłakać. O.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Jednobarwna 


Wiek: 31
Dołączyła: 22 Cze 2014
Posty: 1410
Skąd: Europa

Wysłany: 2021-08-31, 13:16   

Zostałam bez pracy. Znowu. Nie przedłużyli mi umowy. Ale to było tylko zlecenie. Oficjalnie mają dużo pracowników a mało roboty :facepalm:
Razem ze mną odchodzą 4 inne osoby. Szkoda mi tylko Iny bo sama zostanie a super mi się z nią pracowało :| roboty jest dzika ilość, będzie mało pracowników i dużo roboty. Powodzenia :evil:




 
 
Co słychać w pracy?
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1679
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2021-08-31, 13:56   

Jednobarwna, przykro mi



You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Co słychać w pracy?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 11