Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
Autor Wiadomość
void 
ad absurdum



Wiek: 33
Dołączył: 12 Sty 2019
Posty: 1741
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2019-06-23, 12:13   

Przede wszystkim unikam uogólnień co do mojej osoby, bardziej staram się oceniać swoje zachowania oraz unikam skrajnych ocen, raczej staram się patrzeć na siebie z obu stron. Często pomaga mi się odwoływanie do faktów, a nie przekonań, czy emocji. Jeśli z czymś czuję się źle, nie znaczy, to, że jestem zły. Nie jestem swoim stanem emocjonalnym.



To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2019-06-23, 18:01   

Michał, tylko chyba ciężko odnosić się obiektywnie (poprzez fakty) co do samego siebie?



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
void 
ad absurdum



Wiek: 33
Dołączył: 12 Sty 2019
Posty: 1741
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2019-06-23, 18:59   

Szamanka napisał/a:
tylko chyba ciężko odnosić się obiektywnie (poprzez fakty) co do samego siebie?
No właśnie chodzi o nie odnoszenie się do samego siebie, a bardziej swoich zachowań. Dajmy na to mam zły dzień, koszmarnie zawaliłem w pracy, nie chce mi się ćwiczyć, zajadam stres, kłócę się z partnerką. Z automatu myślę o sobie, jestem beznadziejnym pracownikiem zawaliłem w pracy, do tego leń śmierdzący bo nic mi się nie chce i nawet nie umiem kontrolować tego, że jem, do tego jestem ciężarem dla innych, wszyscy mają mnie dość. Łatwo wpadam w takie uogólnienia, jestem złym pracownikiem, jestem leniem, nie umiem, WSZYSCY mają mnie dość. Zamiast tego, mogę się skupić na konkretnej sytuacji: miałem ciężki dzień w pracy - nie wszystko poszło wg mojej myśli, dałem ciała dzisiaj (to jest fakt), jestem dzisiaj bardzo zmęczony, brak mi motywacji do ćwiczeń (fakt), trudno mi dzisiaj zapanować nad nałogowym jedzeniem (fakt), pokłóciłem się z partnerką (kolejny fakt). Na tym mógłbym się zatrzymać. Ale zazwyczaj złe myśli nie odpuszczają, więc kilka pytań pomocniczych i odwołań do faktów: czy jak ktoś zrobił coś nie tak w pracy, to automatycznie klasyfikuje go jako złego pracownika? No obiektywnie, można powiedzieć, że to tak nie działa. Tutaj odwołuję się do kolejnych faktów: pracuję już tutaj dwa lata (fakt), dalej mnie trzymają, zdarzało się, że mnie chwalili (to, że ktoś mnie chwalił jest faktem) etc. Jestem zmęczony, mam obniżony nastrój po pracy (fakt), mogę się tak czuć, zwłaszcza po ciężkim dniu, nie zawsze będę pełen energii i zmotywowany (to coś na kształt faktu, prawdy), co mi daje jedzenie? Jakie towarzyszą temu emocje? (to, że czuję emocje jest faktem), na czym polegało nieporozumienie z partnerką? jak się poczułem, czego oczekiwałem i czy o tym powiedziałem?

Tak topornie to tłumaczę, ale mam nadzieję, że da się złapać sens tego.




To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2019-06-23, 21:26   

Michał, nie no, fajnie to wytłumaczyłeś. :)

Jest to na pewno jakiś sposób, trzeba przyznać.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
BloodDragon
[Usunięty]

Wysłany: 2019-06-24, 16:24   

Jeśli chodzi o mnie to mi raczej pomaga ciężki wysiłek fizyczny,podejrzewam że to dlatego muszę czasami w pracy coś robić choć z drugiej wydaje mi się że odziedziczyłem po ojcu trochę samozaparcia bo z jednej strony czuję okropnie ale z drugiej strony nie potrafię się z tym pogodzić i przez to czasami pewnie tak ciężko pracuje fizycznie żeby z siebie wyprzeć te negatywne myśli o sobie.



 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
czytamwmyślach 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Gru 2019
Posty: 4
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2019-12-25, 23:28   

Typowo babskie rzeczy czyli makijaz, ładne ubrania, dodatki
Czasami słyszę, że się za bardzo wystroiłam, ale trudno
Dodaje mi to pewności siebie i jestem dumna, że czas który w to poswiecilam sprawia, że sie podobam sama sobie bo o to wlasnie chodzi aby czuc sie dobrze ze sobą nawet jakby sie mialo chodzic w worku :D




 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
księżycowa 
W morzu gwiazd



Wiek: 23
Dołączyła: 03 Gru 2014
Posty: 1084
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2020-04-15, 00:04   

Znalazłam jedną rzecz, ktora mi się w sobie podoba. Włosy. I patrzę na nie jak najczęściej, by móc się uśmiechnąć do swojego odbicia.



Z dnia na dzień silniejsza
 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
Bruxinha 



Wiek: 27
Dołączyła: 01 Mar 2020
Posty: 38
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2020-04-28, 23:53   

Staram się rozwijać, wychodzę z założenia, że jeżeli włożę w siebie dużo pracy to zacznę mieć do siebie więcej szacunku.



"Czepiałbym się Boga, że mnie karze za wszystko, ale to ja jestem Bogiem i to masochistą."
 
 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
Konrad96 
fan Imagine Dragons



Wiek: 27
Dołączył: 28 Paź 2015
Posty: 339
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2020-04-29, 23:40   

planuje założyć kanał na YouTubie by podnieść pewność siebie i samoocena ale strasznie się boje zamiast przełamać się i nagrywać :/



,,Gorąca woda przelana do wielkiej kadzi,stygnie bardzo wolno.
Ale wystarczy porozlewać ją do mniejszych naczyń,
A wychłodzi się błyskawicznie.
 
 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
przedtem 



Dołączył: 30 Maj 2019
Posty: 564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2020-04-30, 17:45   

Konrad96, jaka będzie tematyka tego kanału?



 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
Konrad96 
fan Imagine Dragons



Wiek: 27
Dołączył: 28 Paź 2015
Posty: 339
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2020-05-02, 13:07   

rozpuszczalnik, sam już nwm przd chwilą miałem pomysł a teraz uświadomiłem sobie że nieważne czego dotknę to i tak posypie się :/



,,Gorąca woda przelana do wielkiej kadzi,stygnie bardzo wolno.
Ale wystarczy porozlewać ją do mniejszych naczyń,
A wychłodzi się błyskawicznie.
 
 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2020-05-02, 13:42   

Stań przed lustrem, wyprostuj się, spójrz sobie głęboko w oczy i powiedz: „Lubię Cię.”. Nawet, jeśli to nieprawda. Zwłaszcza, jeśli to nieprawda. Powtarzaj kilka razy dziennie, do skutku…



 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
przedtem 



Dołączył: 30 Maj 2019
Posty: 564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2020-05-02, 20:11   

Konrad96, dlaczego tak uważasz?



 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2020-05-03, 19:46   

Tak jak wyżej napisał Michał, też staram się wdrażać terapeutyczne metody przy pracy nad samooceną. Próbuję wpływać na własne destrukcyjne przekonania poprzez analizę faktów, argumentację potwierdzającą fakty, dodatkowo można oczywiście jak mantrę powtarzać i przypominać sobie, bo przecież tak głębokich przekonań, które przez całe dwadzieścia cztery lata były podstawą mojego jestestwa, nie da się wyplenić z umysłu na pstryknięcie palcami. Czego w sumie nie umiem robić. Pstrykać znaczy.
Biorąc dla przykładu przekonanie o tym, że jestem gruba i brzydka. Rozpisałam sobie wszystko w kilku tabelkach, ale przedstawię to raczej w formie listy.

Jestem gruba? :
- tylko przez krótki czas w życiu moje BMI było powyżej normy,
- nie potrzebuję ubrań w rozmiarze z X na początku,
- przeglądając się w lustrze zwracam uwagę tylko na niedoskonałości,
- drobne niedoskonałości to normalne, naturalne zjawisko wśród ludzi, każdy jest inny.
Jestem szczupła:
- moje BMI mieści się w granicy normy,
- od lat oscyluję przy rozmiarach M/L
- przeglądając się w lustrze uważam się całościowo za atrakcyjną,
- mam sporo atutów, które czynią mnie atrakcyjną i tworzą mój wygląd wraz z niedoskonałościami.

Tabelki w tym stylu, czytelnie rozmazane w zeszycie, którego okładka błyszczy i jest holo. Poza tym takie teksty motywacyjne i hasła, które można powtarzać jak mantrę aż się w nie uwierzy (ale naukowo to się oczywiście inaczej nazywa), ale budujące są. Choćby takie, że jestem tak samo ważna jak inni ludzie i moje potrzeby również są tak ważne jak innych albo że nie trać energii na coś, na co nie masz wpływu albo teraz jest tak jak jest i jest ok, wszelkie zmiany mogą poczekać. Momentami brzmi to jak taki tani bullshit w stylu "masz depresję? Uśmiechnij się!", ale co tam. Nigdy nie spodziewałam się, że tak proste rzeczy mogą pomóc. Właściwie nigdy nie sądziłam, że cokolwiek jest w stanie wyciągnąć mnie z tego głębokiego na kilometry selfhejtu, a tu proszę.




 
 
Jak staracie się podnieść Waszą niską samoocenę?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 11