Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Czy to była już próba samobójcza?
Autor Wiadomość
tup_tuś
[Usunięty]

Wysłany: 2011-12-05, 21:30   Czy to była już próba samobójcza?

Tak się zastanawiam... Sądzę, że wielu ludzi ma inne pojęcie próby samobójczej, że nie dla wszystkich te granicę są jasno wyznaczone. Że każdy na swój sposób wyznacza granicę lub może inaczej wszyscy na swój sposób odczuwamy, że ta granica została już przekroczona czy też nie.
Dlatego chcę zapytać:
Kiedy według Was to już próba samobójcza, a kiedy próba skrzywdzenia siebie czy też wyładowywania się czy inne takie...?
Czy próba samobójcza, która nie skończy się odejściem z tego świata czy też udziałem lekarzy jest próba samobójczą?
Co zrobić kiedy będziemy próbować się zabić, a nie uda nam się to i się obudzimy, ockniemy. Powinniśmy się gdzieś udać? Czy męczyć się na własną rękę na pozbyciu się dolegliwości, czy też próbowaniu usunięcia pozostałości po zdarzeniu?

Jeżeli był już taki temat to przepraszam, nie zauważyłam :)




Ostatnio zmieniony przez Ella 2016-04-09, 14:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Czy to była już próba samobójcza?
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2011-12-05, 21:51   

czarną-linia napisał/a:
Kiedy według Was to już próba samobójcza a kiedy próba skrzywdzenia siebie czy też wyładowywania się czy inne takie... ?

Myślę, że o próbie samobójczej mówimy wtedy, kiedy intencją działania była śmierć.
Cytat:
Czy próba samobójcza która nie skończy się odejściem z tego świata czy też udziałem lekarzy jest próba samobójczą ?

Według mnie tak, jeżeli ta osoba wierzyła, że zastosowany środek będzie dla niej śmiertelny.
czarną-linia napisał/a:
Co zrobić kiedy będziemy próbować się zabić a nie uda nam się to i się obudzimy, ockniemy. Powinniśmy się gdzieś udać ?

No to już decyzja tej osoby. Ogólnie powinno się poszukać dla siebie pomocy zanim sytuacja będzie na tyle poważna, że zakończy się próbą samobójczą, a post factum też wypadałoby spróbować sobie pomóc...




 
 
Czy to była już próba samobójcza?
tup_tuś
[Usunięty]

Wysłany: 2011-12-11, 21:37   

Dla mnie np próba samobójcza np gdy weźmie się leki i popije alkoholem lub też nie jest próba po wzięciu leków i interwencji lekarza lub też gdy weźmiemy tyle że mamy halucynacje i ogólnie objawy przedawkowania.
A gdy chodzi o podciecie żył to próba samobójczą jest wtedy gdy nie obejdzie się bez pomocy lekarza.
Takie jest przynajmniej moje zdanie dotyczące mnie samej bynajmniej takie sobie wyznaczyłam granicę




 
 
Czy to była już próba samobójcza?
tup_tuś
[Usunięty]

Wysłany: 2011-12-11, 22:27   

Zamotałam w poprzednim poście, przepraszam.
Generalnie chodzi o to że według mnie próba samobójcza jest wtedy gdy my już zrobiliśmy wszystko by się zabić i dzieli nas od tego tylko cienka linia ale ktoś nas odratuje...




 
 
Czy to była już próba samobójcza?
Angry-Bird
[Usunięty]

Wysłany: 2011-12-12, 21:13   

granica zostanie przekroczona kiedy zamknę oczy na zawsze



 
 
Czy to była już próba samobójcza?
tup_tuś
[Usunięty]

Wysłany: 2011-12-13, 06:33   

Angry-Bird, To wtedy jest samobójstwo a nie próba :p



 
 
Czy to była już próba samobójcza?
Joseph Goebbels
[Usunięty]

Wysłany: 2011-12-15, 17:02   

Jeżeli świadomie podejmujesz działanie bezpośrednio zagrażające twojemu życiu w skutek czego jest konieczna interwencja służb medycznych . Będzie to próba samobójcza w pozostałych przypadkach można mówić o próbie okaleczenia lub o usiłowaniu zwrócenia na siebie uwagi . Inaczej wołanie o pomoc.

Nie przemyślane działania mogą skazać na jeszcze większe cierpienie . Pamiętajcie o tym zanim wymyślicie coś głupiego poczytajcie w necie o skutkach zażycia zbyt małej ilości tabletek lub utracie zbyt dużej ilości krwi nie wspominając o za cienkim sznurku .

:htsz:




 
 
Czy to była już próba samobójcza?
Angry-Bird
[Usunięty]

Wysłany: 2011-12-29, 01:01   

To już jednak nie będzie cacy już nie pewnie jesteście ciekawi otóż

[nie podajemy sposobów na odebranie sobie życia] +/- 10 min i nie ma mnie zatem żegnam się

/edit by Emaleth




Ostatnio zmieniony przez 2011-12-29, 02:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Czy to była już próba samobójcza?
tup_tuś
[Usunięty]

Wysłany: 2011-12-29, 01:11   

Angry-Bird, po 1 to chyba nie ten temat , po 2 nie warto tego robić



 
 
Czy to była już próba samobójcza?
maniek111
[Usunięty]

Wysłany: 2012-01-02, 14:58   

Laska mnie zostawiła, tak bardzo ją kocham nie mogę dać sobie rady z samym sobą. Nie wiem co robić, różne myśli przychodzą do głowy



 
 
Czy to była już próba samobójcza?
Evi 



Wiek: 31
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 3504
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2012-01-02, 15:53   

maniek111 :tuli: :tuli: :tuli: Na pewno jest ciężko i będzie ciężko, ale proszę nie myśl o najgorszym!! Może jeszcze da się to naprawić? A jeśli nie, trudno co nas nie zabije to wzmocni, nie można się zabijać tylko dlatego, że ktoś nas nie chce. Trzymam za Ciebie kciuki, dasz radę na pewno :* Nie będę mówić, że nie myśl o tym, że nie martw się, bo wiem, że się nie da. Ale uwierz mi, że nie Ty pierwszy i nie ostatni i prędzej czy później na pewno będzie lepiej. Powodzenia! :*



 
 
 
Czy to była już próba samobójcza?
maniek111
[Usunięty]

Wysłany: 2012-02-12, 22:27   

Nie da się naprawić.. Minęło sporo czasu, do końca grudnia się starałem, a ona powtarzała, że nie chce naprawdę teraz nikogo mieć. Minął miesiąc, a ona buja się z moim największym wrogiem :(



 
 
Czy to była już próba samobójcza?
Evi 



Wiek: 31
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 3504
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2012-02-12, 22:46   

Jeśli się nie da naprawić, to znaczy, że nie była warta Ciebie. Kurde, nie da się zmusić kogoś do miłości. Pogódź się z tym. Znajdziesz kogoś lepszego, widocznie ona nie była Ci pisana :) Wiem, że teraz jest ciężko, ale ten frazes: Czas leczy rany - naprawdę ma sens. Kurde chłopie, walcz o siebie! :*



 
 
 
Czy to była już próba samobójcza?
maniek111
[Usunięty]

Wysłany: 2012-02-13, 12:41   

Najgorsze to, że po naszym rozstaniu często chciała się ze mną spotykać i cały czas powtarzała, że mnie kocha ale nie chce teraz z nikim być... O tym, z którym teraz jest mówiła, że to palant że nie ma żadnych szans u niej, że to temat zakończony. No i widzisz co się porobiło. Niby jestem na nią bardzo zły, za to że okłamywała mnie cały czas, a z drugiej strony się o nią boję, bo koleś nie jest dobry... gandziarz... weekendy dyskoteki, jak najwięcej dziewczynek zaliczyć :( A ona ma dobre serduszko..



 
 
Czy to była już próba samobójcza?
Kolekcjoner 



Wiek: 32
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 290
Skąd: Legnica/Poznań

Wysłany: 2012-02-13, 13:10   

maniek111, idealizujesz ją i akurat w tym przypadku to źle dla Ciebie ;)



„Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie.” Palahniuk

No mercy, eh? http://www.lastfm.pl/user/lesharc
 
 
 
Czy to była już próba samobójcza?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14