Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Akceptacja swojego ciała
Autor Wiadomość
estera 


Wiek: 37
Dołączyła: 28 Sie 2016
Posty: 15
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-08-29, 18:26   

Okropne uczucie, kiedy człowiek nienawidzi sam siebie. Własnie zaczynam powoli i po kawałku akceptować to, jaka jestem.



Ostatnio zmieniony przez EverPaiin 2016-08-29, 18:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Akceptacja swojego ciała
Shadow 
worthless



Wiek: 27
Dołączyła: 07 Lis 2015
Posty: 2493
Skąd: małopolskie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2016-11-14, 12:31   

estera napisał/a:
Własnie zaczynam powoli i po kawałku akceptować to, jaka jestem.
Ja też, tyle tylko, że idę dwa kroki do przodu by zaraz zrobić 20 w tył. :roll:

Raczej wątpliwe, żebym kiedykolwiek się zaakceptowała. Wszystko nadaje się do wymiany. :padam:




Kiedy zamierzasz się poddać, przypomnij sobie po co zaczynałeś.

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu.
 
 
 
Akceptacja swojego ciała
ariellka
[Usunięty]

Wysłany: 2017-03-07, 23:19   

U mnie to wygląda tak, że nigdy się sobie nie podobałam, ale postanowiłam to zmienić i dużo ćwiczyłam, mało jadłam i było nawet całkiem dobrze...a potem dostałam nawrotu depresji i zupełnie wszystko się posypało, bo jedyne co byłam w stanie zrobić to leżeć i jeść, po za tym swoje zrobiły również antybiotyki. W rezultacie ważę 62 kg, co wcale mi się nie podoba. W pamięci mam nadal mój wygląd i zaangażowanie w walkę o akceptację siebie z przed kilku miesięcy. Obecnie mam dość, mam ochotę wyć jak na siebie patrzę i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Proszę, podpowiedźcie mi jak sobie z tym poradzić, bo widząc tak ogromny regres nie mam nawet motywacji do kolejnych prób schudniecia. Ratunku! :(



 
 
Akceptacja swojego ciała
nobody.more 
Włóczykijka



Wiek: 30
Dołączyła: 16 Maj 2016
Posty: 167
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2017-03-09, 11:43   

Ja jestem w stanie patrzeć w lustro (progres). Jedyne co bym chciała zmienić to nogi... i trochę brzuch. Dlatego biorę się za ćwiczenia!



nobody.more
 
 
 
Akceptacja swojego ciała
Artemisia 



Wiek: 29
Dołączyła: 27 Lip 2016
Posty: 711
Skąd: Europa

Wysłany: 2017-07-30, 23:48   

nobody.more, dobre rozwiązanie i dobre nastawienie! Sama muszę zacząć systematycznie ćwiczyć żeby jakiś mięśni nabrać. Znacznie lepiej z akceptacją siebie, chociaż jeszcze bardzo daleko do ostatecznej akceptacji, jeśli takowa nawet istnieje.



"Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
I znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi.
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali.
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali."
 
 
Akceptacja swojego ciała
Triskel 



Wiek: 24
Dołączył: 28 Lip 2017
Posty: 585
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2017-07-31, 07:18   

Niby jestem zadowolony z wygląda, na zasadzie tkanka tłuszczowa mi się nie wylewa, ale zawsze mogłoby być lepiej. Jednak wolałbym schudnąć przynajmniej jeszcze te 4-5 kilo, wiem również że nie mam co na to liczyć przy 184cm wzrostu i 64 kilogramami wagi :/ Musiałbym się ostro zagłodzić i jeszcze ostrzej ćwiczyć przez dłuższy czas. A pewnych aspektów nie zaakceptuje długo, mimo że było by łatwiej gdy wiem, że nie mam na nie wpływu.



Umiesz liczyć, licz na siebie.
 
 
Akceptacja swojego ciała
AmyBlue 



Dołączyła: 22 Sie 2017
Posty: 37
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2017-08-24, 19:04   

Triskel napisał/a:
tkanka tłuszczowa mi się nie wylewa, ale zawsze mogłoby być lepiej. Jednak wolałbym schudnąć przynajmniej jeszcze te 4-5 kilo, wiem również że nie mam co na to liczyć przy 184cm wzrostu i 64 kilogramami wagi Musiałbym się ostro zagłodzić i jeszcze ostrzej ćwiczyć przez dłuższy czas.


Wystarczy ćwiczyć , ale nie pracować zbytnio nad tłuszczem (ani się głodzić) ale bardziej nad mięśniami, wtedy możliwe że będziesz bardziej zadowolony ze swojego wyglądu, ale 64 kilogramy na 184cm to dosyć mało ;) więc jak naprawdę chcesz coś zmienić radzę trochę poczytać na ten temat.




Bo oni nawet cię nie znają,wszystko co widzą to blizny , nie potrafią dostrzec anioła mieszkającym w twoim sercu
Ostatnio zmieniony przez Sourlie 2017-08-24, 19:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Akceptacja swojego ciała
kecaj1603 


Wiek: 33
Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 19
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2017-08-27, 20:03   

Ja osobiście kompletnie nie akceptuje tego jak wyglądam dlatego od dłuższego czasu staram się to zmienić. Niestety mam swoje problemu zdrowotne o których nie chcę pisać i schudnięcie choćby trochę jak bardzo trudne. Ale jeśli mam być szczery nie przeszkadza mi to żeby ćwiczyć i z reguły staram się to robić 6 dni w tygodniu. Bardziej od faktu tego jak ciężko jest zrzucić zbędne kilogramy jest dogryzanie innych dotyczące wagi i wyśmiewanie tego że ktoś ćwiczy. I niestety w moim przypadku to kwestia nadwagi ale znam przypadki w drugą stronę gdzie ktoś chciał przytyć i przybrać na masie mięśniowej, a ludzie się z niego śmiali że cały czas jest "szczypior". To strasznie irytuje i dla wielu osób to za dużo i później rezygnują. Mnie już nie rusza jak ktoś mnie nazywa grubasem itp mniej gustowne żarty ale sporo osób prze to traci motywację, szczególnie np gdy stracimy kilka kilogramów, a ktoś przychodzi i rzuca tekstem "co zjadło by się burgera?"

AmyBlue napisał/a:
Wystarczy ćwiczyć , ale nie pracować zbytnio nad tłuszczem (ani się głodzić)

Wg mnie ludzie nie rozumieją że to nie kwestia właśnie głodzenia ale po pierwsze (jeśli chcemy schudnąć) to spalać więcej kalorii niż jemy (minusowy bilans kaloryczny). Zresztą nie oszukujmy się każdy wie co jest zdrowe tylko ludzie robią na ten temat wielkie wywody. Znam osoby którym doradziłem i wystarczyło że zrezygnowali z picia słodkich napojów i w ten sposób stracili naprawdę sporo na wadzę. Tak samo każdy wie że w słodyczach czy fast foodach jest dużo kalorii. Ale jeśli chce się zmienić swoją sylwetkę to oprócz zmiany w żywieniu, trzeba też ćwiczyć i to nie jest kwestia kilku godzin dziennie, taki Dorian Yates legenda kulturystyki ćwiczył +/- godzinę dziennie i to w zupełnosci wystarczy.
A w przypadku osób które chcą przytyć powinny mieć plusowy bilans kaloryczny w dużej mierze oparty na białku. Oczywiście to bardzo duże uproszczenie ale takie są fakty. Na ten temat jest cała masa poradników czy filmów na YT




 
 
Akceptacja swojego ciała
QuinnNightmare 



Dołączyła: 06 Wrz 2017
Posty: 90
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2017-09-10, 09:08   

Współczuję, bo musi być ciężko czuć się taką jak inni, z tak widoczną różnicą w wielkości piersi, ale wiesz...jedyną drogą do czucia się swobodnie jest wpojenie sobie, że to nic złego. Jesteś po prostu jednocześnie w dwóch rozmiarach ^^

Swoją drogą, jeżeli chcesz nosić sukienkę bez widocznej różnicy, możesz spróbować przerobić jakiś biustonosz, lub do jednej miseczki zacząć wkładać wkładkę. Myślę, że wtedy różnica się zniweluje. Co prawda nic to nie zmieni odnośnie twojego ciała, ale przynajmniej nikt nie będzie zadawał ci głupich pytań ;3




Poddanie się nigdy nie było opcją!
 
 
Akceptacja swojego ciała
Maze 


Dołączyła: 17 Lut 2021
Posty: 681
Skąd: Europa

Wysłany: 2021-02-24, 09:40   

Sama nie wiem, czy siebie akceptuję :oops: . Kiedyś byłam zdecydowanie szczuplejsza, moje ciało ostatnio dość mocno się zmieniło i to nie na plus :lol: .

Z jednej strony nie przeszkadza mi to, co widzę w lustrze, podobam się sobie. Z drugiej - odchudzam się i chciałabym stracić jeszcze z 5 kg. A jak mi się włączy na chwilę chore myślenie sprzed lat to i 10, może 15, do kości.




 
 
Akceptacja swojego ciała
Cappy 



Wiek: 28
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1660
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2021-02-25, 15:51   

Ja się sobie nie podobam. Nie akceptuję siebie, uważam, że jestem obrzydliwa i nie zasługuję na nikogo.



You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Akceptacja swojego ciała
Jednobarwna 


Wiek: 31
Dołączyła: 22 Cze 2014
Posty: 1410
Skąd: Europa

Wysłany: 2021-02-25, 19:59   

Cappy, nie warto się odchudzać dla kogoś. Będziesz się odchudzać z myślą "jak schudnę to ktoś mnie zechce", schudniesz a jak się nikt nie pojawi to wrócisz do starych nawyków? Rób to dla siebie. Nie dla kogoś. Nie warto wiązać się z kimś tylko dlatego żeby kogoś mieć bo każdy inny ma. A tym bardziej zmieniać się bo ktoś tak chce. To Twoje ciało, traktuj je z miłością, tak jak sama chcesz być traktowana. Chodzisz na terapię, pogadaj o tym z psychologiem. To są trudne tematy. Też mam z tym problem. Mam nadzieję, że nie napisałam masła maślanego i, że to chociaż trochę zrozumiesz. A zasługujesz na wszystko co najlepsze, nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.



 
 
Akceptacja swojego ciała
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2021-03-22, 10:00   

Miałam bardzo durny sen. Mniejsza o to o czym dokładnie, natomiast opłakany w skutkach był.
Obudził mnie o 1 w nocy i po spaniu. Trybiki pracowały mi na najwyższych obrotach. Miałam taką myśleniową rzeźnię, że miałam ochotę seppuku popełnić.
Konic końców stwierdziłam, że mam tak głęboko zakorzenioną niską samoocenę, że nawet, jakbym sobie "poprawiła" to, co mi w swoim wyglądzie przeszkadza, to i tak by to nic nie dało, bo problem zupełnie gdzie indziej leży. Ale ch.. wie gdzie.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Akceptacja swojego ciała
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1854
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2021-04-27, 10:07   

Zaakceptowanie własnego ciała przyszło z czasem. Cieszę się, że nie miałam możliwości kombinowania z wyglądem, może teraz byłabym jak Donatella Versace, albo inna kobieta kot. :lol:
Mam trochę więcej ciała tu i ówdzie, nienachalną urodę, ale lubię siebie taką jaka jestem.




 
 
Akceptacja swojego ciała
Cappy 



Wiek: 28
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1660
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2021-05-16, 11:00   

Kompletnie siebie nie akceptuję. Ważę za dużo- 80 kg przy 170- wszystko mam spasione i zero perspektyw, by to zmienić.



You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Akceptacja swojego ciała
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 13