Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Wołanie o pomoc...
Autor Wiadomość
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2009-12-17, 19:49   

nasza dzielna drużyna na poprzednim forum napisał/a:
Inesse:
Czy potrafisz komus powiedziec, ze potrzebujesz pomocy/wsparcia? Jakiej najczesciej potrzebujesz pomocy? Jaka otrzymujesz? A moze nawet gdy poprosisz to jej nie otrzymujesz i wtedy boisz sie poprosic drugi raz? jak to u Ciebie jest z pomoca?

zapraszam do dyskusji osoby potrzebujace i pomocne.

Euphoriall:

Nie umiem innych prosić o pomoc. Zachowuje swoje problemy dla siebie. Jak nie umiem ich rozwiązać to trudno - to moja sprawa. Pomęczę się i może mi minie może nie.
W miarę swoich możliwości staram się pomagać innym o ile nie robi się zbyt osobiście tzn. problemy kogoś nie zaczynają się dla mnie robić zbyt ważne.

Tracy:
Inesse napisał/a:
Czy potrafisz komus powiedziec, ze potrzebujesz pomocy/wsparcia?


Nie.
Inesse napisał/a:
Jakiej najczesciej potrzebujesz pomocy?


Zrozumienia, nie komentowania. Czasem przytulenia. Żadnych działań!!!
Inesse napisał/a:
Jaka otrzymujesz?


Czasem to czego potrzebuję. Najczęściej dana osoba próbuje działać na własną rękę, bądź popychać mnie do działania, co wzbudza we mnie wstręt i agresję i zaczynam żałować, że pokazałam jak się czuję.

Sama pomagam w poważnych sprawach. Staram się. Nawet jak mi się samej świat wali. Ale mam momenty, że bez kija nie podchodź. Żadnej pomocy wtedy ode mnie nie ma. Najwyżej ochrzan. To się zdarza gdy sama mam za dużo na głowie, bądź gdy ktoś przesadza/użala się nad sobą.

swirus:
Inesse napisał/a:
Czy potrafisz komus powiedziec, ze potrzebujesz pomocy/wsparcia? Jakiej najczesciej potrzebujesz pomocy? Jaka otrzymujesz? A moze nawet gdy poprosisz to jej nie otrzymujesz i wtedy boisz sie poprosic drugi raz? jak to u Ciebie jest z pomoca?


Potrafię, jak już nie mogę wytrzymać, potrafię.
Rozmowy, wygadania się - niekoniecznie rad. Po prostu, żeby ktoś posłuchał może i mojego użalania się nad sobą, nie musi komentować ani radzić, tylko niech nie olewa. Uwagi. Czasem przytulenia, czy by ktoś pozwolił mi się wypłakać w jego rękaw.
Czasem wcale, czasem taką, jakiej oczekuję, czasem taką na siłę, ale jeśli tak, drugi raz powstrzymam się przed prośbą o pomoc do tej osoby.
Ja się staram pomagać, ale nie zawsze potrafię, a wtedy się tylko dobijam. A już w ogóle masakra, jak nagle wszystkim źle i wszyscy chcą pomocy ode mnie - wysiadam.

Inesse:
Ja nie potrafie zawolac o pomoc..potrawie pomoc komus ale nie chce pomocy od kogos a dlatego by ktos nie mowil, ze mu marudze..zreszta i tak mi nikt nie pomoze. Potrzebuje wywalenia tego ciezaru ale uwazam, ze po co komus truc dupe jak ma swoje problemy..

Tracy:
Inesse napisał/a:
Ja nie potrafie zawolac o pomoc..potrawie pomoc komus ale nie chce pomocy od kogos a dlatego by ktos nie mowil, ze mu marudze..zreszta i tak mi nikt nie pomoze. Potrzebuje wywalenia tego ciezaru ale uwazam, ze po co komus truc dupe jak ma swoje problemy..


Oj Inesse... Znam ludzi z taką postawą... Ciężko się żyje.

Nie jesteś Jezusem Chrystusem. Nie musisz nikogo "zbawiać", a sama cierpieć w milczeniu.

Silence

Ja osobiście nie bardzo potrafię prosić o pomoc,aczkolwiek zdarza mi się.
Inesse napisał/a:
Jakiej najczesciej potrzebujesz pomocy?


Czasami dobrej rady,czasami pomocy w podjęciu decyzji, a czasami po prostu wygadania się.

Inesse napisał/a:
Potrzebuje wywalenia tego ciezaru ale uwazam, ze po co komus truc dupe jak ma swoje problemy..


Też jestem tego zdania, co niestety jest ogromnym błędem. Bo zazwyczaj łatwiej jest pomóc innym, niż sobie samemu.To dlaczego by nie pomagać sobie na wzajem??Jeśli o mnie chodzi to takie "trucie" nie jest wcale "truciem", czy też zawracaniem gitary. Bo jeśli ktoś zwraca się do mnie o pomoc, lub też chce się wyżalić to znaczy że mi ufa, że na mnie liczy, że mogę komuś na prawdę pomóc, sprawić że poczuje się lepiej. A jeśli zdarzy się jeszcze tak,że rzeczywiście komuś pomogłam, to automatycznie sama czuję się lepiej.Taka mała symbioza ;-)

czuczi:

Potrafię poprosić o pomoc... ale tylko dwie osoby.

aga_myszka:
Mam jedną osobę, którą mogę zawsze poprosić o pomoc i tylko jej jednej nie boję się poprosić. Zazwyczaj potrzebuję rozmowy, czasami kopa i sprowadzenia mnie na ziemię. Czasami ramienia do wypłakania się. Wiem, że na nią mogę liczyć w każdej sytuacji.
Sama staram się pomagać, tak jak potrafię. Rozmową, pomocą w nauce/pracy, byciem razem, nawet w milczeniu.

AgainstTheWorld:

W sumie to nie. Nie umiem, zwykle gdy ktoś mi pomaga to tylko dlatego, że przypadkowo był przy mnie i zauważył, że jednak potrzebuję pomocy. czy mnie ktoś prosi o pomoc? też nie, zazwyczaj dzieje się tak samo jak opisałem to wyżej. dlaczego? trudno powiedzieć, podobno prawdziwy przyjaciel nie obarcza cię swoimi problemami, podobno...




 
 
Wołanie o pomoc...
Inesse
[Usunięty]

Wysłany: 2009-12-20, 20:46   

trudno jest poprosic o pomoc jesli sie nie wie jakiej sie chce pomocy..
ja jestem zdania takiego, ze mi i tak nikt nie potrafi pomoc..skoro nawet psycholodzy rozkladaja rece z moim przypadkiem..troche to takie smutne ale prawdziwe..
i jak mam niby poprosic o pomoc. Napisac do kogos na gg "pomocy" mi jest wstyd i tyle..to, ze ja pomocy potrzebuje to ja to dobrze wiem..




 
 
Wołanie o pomoc...
Overrated
[Usunięty]

Wysłany: 2009-12-20, 23:02   

Nie potrafię zwrócić się o pomoc z tego względu, że panicznie boję się szczerych rozmów. I wstydzę się. W moim przypadku problemy, nieumiejętność radzenia sobie z nimi oznacza słabość. Bynajmniej ja tak to odbieram w stosunku do mojej osoby.



Ostatnio zmieniony przez 2009-12-20, 23:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wołanie o pomoc...
borys
[Usunięty]

Wysłany: 2009-12-21, 22:40   

nie potrafię bo nienawidzę okazywać słabości. wolę być na samym dnie niż poprosić kogoś o pomoc. wstydzę się i nie znoszę być na cudzej łasce.



 
 
Wołanie o pomoc...
Drakon
[Usunięty]

Wysłany: 2009-12-22, 01:47   

Ja dziś wołam o pomoc ... ale wiem ze nikt nie pomoże.

Lit.//Tracy




Ostatnio zmieniony przez 2009-12-22, 11:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wołanie o pomoc...
Pestka
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-20, 15:06   

Umiem, ale występuje to rzadko. I jest mi ciężko cokolwiek powiedzieć. Za to do mnie często walą drzwiami i oknami ze swoimi problemami... ehh



 
 
Wołanie o pomoc...
Pestka
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-20, 16:29   

Cherry, w większości przypadków bo chcę, chyba że ze mną samą jest źle, to wtedy przepraszam i mówię że nie jestem w stanie rozmawiać.



 
 
Wołanie o pomoc...
kokosowa
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-20, 20:38   

nie lubię prosić o pomoc. zawsze mam nadzieję, że ktoś sam zauważy, że coś jest nie tak i zareaguje.



 
 
Wołanie o pomoc...
Mojwa
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-20, 21:33   

kokosowa, to chyba niezbyt dobre podejście, ludzie nie zawsze są w stanie dostrzec że coś jest nie tak, szczególnie jeśli zamykasz się w sobie. Poza tym - boją się, że nie chcesz pomocy jeśli o nią nie prosisz. Takie moje zdanie.

Mm, ja umiem i często się zwracam. Czasem wystarczy że się wygadam. Najczęściej do zaufanych przyjaciół, mam kilku takich. Czasem, gdy ich nie ma, potrafię zwrócić się do kogoś komu ufam mniej, kogo znam nie bezposrednio - bo wiem ze mi nie zaszkodzi.
Generalnie nie umiem trzymać rzeczy w sobie...




 
 
Wołanie o pomoc...
Cathhhy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-20, 21:59   

Ja mam świra na punkcie tego, żeby radzić sobie ze wszystkim sama. Więc nigdy i nikogo nie proszę o pomoc. Nawet jak mam nawał obowiązków w pracy, to stanę na głowie, zacisnę zęby i nikogo nie poproszę o pomoc. Tym bardziej więc nie liczę na wsparcie innych, jak mam jakieś problemy ze sobą.
Względnie mogę poprosić lekarza o tabletki. 8)




 
 
Wołanie o pomoc...
kokosowa
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-21, 18:31   

Mojwa napisał/a:
kokosowa, to chyba niezbyt dobre podejście, ludzie nie zawsze są w stanie dostrzec że coś jest nie tak, szczególnie jeśli zamykasz się w sobie. Poza tym - boją się, że nie chcesz pomocy jeśli o nią nie prosisz. Takie moje zdanie.

ja wiem, że to źle. ale nie potrafię prosić o pomoc, bo wiąże się to zazwyczaj z masą pytań, a ja otworzyć się nie potrafię. a jak już ktoś bardzo chce pomóc, wręcz narzuca się - to robi to zazwyczaj bez moralizowania i łaski. i tak mi się bardziej podoba. ;)




 
 
Wołanie o pomoc...
bella
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-24, 16:17   

a ja nie czuję się na tyle ważna/warta tego, by ktoś chciałby mi pomóc
potrzebuję kogoś w realu
ale się wstydzę o to prosić
i też nie mam kogo prosić
a sygnały tak średnio docierają...




 
 
Wołanie o pomoc...
sanderka1000
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-24, 22:02   

Jeżeli jestem już na skraju to potrafię poprosić o pomoc, ale tylko takie naprawdę bliskie mi osoby. Jednak najczęściej jest tak, że to oni zauważają pierwsi, że coś jest nie tak i wtedy delikatnie wypytują się czy coś nie tak. Szanuję to i albo odpowiadam na ich pytania, albo mówię im, że narazie nie jestem w stanie o tym rozmawiać, ale jak coś się we mnie ruszy to ewentualnie napiszę*.

*Napiszę, bo nie umiem zaczynać rozmów. Ktoś musi zadać mi pytanie i wtedy ewentualnie odpowiem.




 
 
Wołanie o pomoc...
nusia
[Usunięty]

Wysłany: 2010-06-07, 08:04   

nie potrafię prosić o pomoc nawet najbliższych. mogę jedynie zrobię to w sposób taki, że nie powiem tego wprost. ale to nic chyba nie daje. jakbym wtedy poprosiła o tą pomoc jak mi ją proponowali to teraz może byłoby lepiej. chciałabym móc pójść do rodziców i powiedzieć, że sobie już nie radzę, że potrzebuję jakiejś terapii, nie wiem, leków? czegokolwiek. ale nie potrafię i kompletnie nie wiem jak to zrobić. znowu zwrócić uwagę na siebie, że mam problem, w głupi sposób? przyjaciołom niby łatwiej mówić mi, że jest mi trudno, ale co z tego, że powiem skoro i tak nic z tym nie zrobią. zresztą nie za bardzo też wiem, na czym polega mój problem i jakiej pomocy oczekuję.
chyba się trochę za bardzo rozpisałam, ale nie wiem już co mam zrobić.




 
 
Wołanie o pomoc...
Overrated
[Usunięty]

Wysłany: 2010-06-07, 09:35   

A myślałaś o pomocy psychologicznej?



 
 
Wołanie o pomoc...
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14