Ja!! Zdecydowanie nie chciałbym być inną osobą niż jestem. Moja nieśmiałość jest urokliwa.
Nigdy nie chciałabym się zmienić, bo wtedy nie byłabym sobą.
Nie trzeba się dopasowywać do innych.
...::::Ta ciągła walka między samym sobą i tym co się wydarza w naszym życiu przeraża:::...
TYLKO KROWA NIE ZMIENIA ZDANIA
Ostatnio zmieniony przez 2016-10-06, 19:07, w całości zmieniany 1 raz
Stanowczo jestem osobą wręcz chorobliwie nieśmiałą. Tak naprawdę pisanie tego posta czy udzielanie się na forum jest już jakimś moim małym zwycięstwem. Nie udzielam się nigdy w żadnych grupach. Nie piszę komentarzy na facebook'u. Rozmowy telefoniczne są moim największym koszmarem. Mam praktycznie 18 lat, a nie jest w stanie sama zamówić pizzy przez telefon. Już nawet nie wspominam o taki zwykłych czynnościach jak pójście, by załatwić cokolwiek na mieście. Nie jestem po prostu w stanie. Sama myśl, że będę musiała rozmawiać z kompletnie obcym człowiekiem napawa mnie strachem, a do oczu napływają mi łzy, czasem dochodzi nawet do sytuacji, gdy nie mogę oddychać. Najczęściej rezygnuję wtedy lub zwalam powinność na kogoś innego. Nie wspominam tu nawet o poznawaniu nowych ludzi, gdyż takowych nie poznaję. Nie jestem w stanie poprowadzić sensownej rozmowy z kimkolwiek. Nieliczne znajomości jakie mam, zostały zawarte dzięki pomocy osób trzecich.
Ja po prostu zastanaqwiam się czy moja nieśmiałosć w danej sytuacji jest uzasadniona czy nie. Czy faktycznie lepiej być cicho czy nie. Najcześciej wychodzi, że to jednak moja fobia i że odezwanie się/zareagowanie jest całkiem normalne. Oraz dwa, przypominam sobie stare czasy kiedy właśnie brak nieśmiałości zaowocował fajnymi wspomnieniami.
Wiek: 18 Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 195 Skąd: łódzkie
Wysłany: 2019-04-30, 14:59
Moja nieśmiałość objawia się głównie podczas rozmów z bliskimi osobami z którymi przebywam codziennie. W głowie mam wtedy tysiące pytań i możliwych scenariuszy. Zastanawiam się kilka razy zanim coś powiem, bo przecież mogę kogoś urazić. Tak samo, zwracanie uwagi, poprawianie błędów, czy chociażby postawienie na swoim lub wyrażenie własnej opinii. To wszystko jest takie trudne...
Like a streetlight
In the middle of the lonely night, I still just look bright
In the middle of the lonely night, I try my best to smile