Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10445 Skąd: świat
Wysłany: 2022-12-03, 09:00
Ja myślę, że teoria jest integralną częścią historii forum. Purcio pewnie nie jest świadomy, jak wielki wpływ ma. W sumie to można powiedzieć, że w mroczną tematykę forum wniósł światło.
Sweden napisał/a:
Euphoriall napisał/a:
A mnie te rozkminy przypomniały o jednym takim użytkowniku.
#Seth_I_miss_you_
ile to już lat.
Łoh. Jeszcze na starym! To z kilkanaście
Gdy tu był po przerwie, to mi się oberwało że zdziadziałam/zmiękłam itd... mam traumę do dziś!
Może teraz już by mi tak nie powiedział
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 28 Dołączył: 17 Cze 2022 Posty: 390 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-12-03, 11:28
Aż przypomniały mi się te przeróbki zdjęć. Ale już ich chyba nie ma na forum.
Może ja nie pasuję do tych ludzi. Jeżeli ja mam znowu wyjść z tej swojej skorupy, wystawić tę rękę na zewnątrz i od razu mi odetną, to mi się nie chce, to ja się boję.
Piszecie o jakichś pięknych rzeczach, a ja tu tylko sobie żałuję, że nie miałem okazji doświadczyć Chociaż z drugiej strony może i dobrze, że się uspokoiło. Czasem dużo nerwów fanatycy kosztują.
kova84, fanatycy fanatykami, ale te ileś lat wstecz, to i my sami byliśmy inni, no jednak kilkanaście lat robi różnicę w zachowaniu, dojrzałość różną też się nabywa. Nie dałoby się doświadczać tamtej skrajności z obecnym wyluzowaniem. Teraz przyjemnie sobie to wspomnieć z uśmiechem, że to były czasy, ale ja bym nie chciała obecnie spotkać kogoś tak agresywnego w dyskusjach. Na forum już emeryci, którzy szał na wielkie dyskusje mają za sobą, to i się uspokoiło.
kova84, fanatycy fanatykami, ale te ileś lat wstecz, to i my sami byliśmy inni, no jednak kilkanaście lat robi różnicę w zachowaniu, dojrzałość różną też się nabywa. Nie dałoby się doświadczać tamtej skrajności z obecnym wyluzowaniem. Teraz przyjemnie sobie to wspomnieć z uśmiechem, że to były czasy, ale ja bym nie chciała obecnie spotkać kogoś tak agresywnego w dyskusjach. Na forum już emeryci, którzy szał na wielkie dyskusje mają za sobą, to i się uspokoiło.
E, to że ja już jedną nogą po tamtej stronie i z mocno siwawą brodą to nie znaczy, że od razu wszyscy Ciągle jesteście mlodzi, piękni, pełni wigoru, marzeń i serca Może nie szalona, ale jakaś dyskusja jeszcze się pewnie pojawi
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10445 Skąd: świat
Wysłany: 2022-12-05, 09:01
Sweden napisał/a:
ale ja bym nie chciała obecnie spotkać kogoś tak agresywnego w dyskusjach. Na forum już emeryci, którzy szał na wielkie dyskusje mają za sobą, to i się uspokoiło.
Oj tam zaraz agresywni!
Wiesz jak się trzeba nagłówkować, aby czyjś światopogląd zrównać z ziemią zachowując przy tym kurtuazyjny sznyt.
No tak, w sumie, to by był argument dlaczego na forum już sami przemęczeni emeryci
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
sickman, było. To forum jest kontynuacją. Forum zbierające tak emocjonalnych ludzi skończyło się wybuchem. Nie było lekko, cud, że to przetrwało i jest nadal aktywne.
W dziale spraw organizacyjnych forum jest wątek o historii forum, to tak z grubsza o tym gdzie był początek.
Taki offtopic w paplaninie religijnej.
Ostatnio zmieniony przez Sweden 2022-12-05, 13:54, w całości zmieniany 1 raz
Chodzi nie tylko o teczki SB. We „Franciszkańskiej 3” pokazano również dokumenty cywilne, w tym kościelne (głównie z kościoła austriackiego, bo nasz broni się rękami i nogami przed ujawnieniem czegokolwiek). Dodatkowo żyje jeszcze sporo ofiar i świadków tamtych zdarzeń — i to jest chyba najmocniejszy dowód. Wszystkie te elementy układają się w całość, która daje do myślenia.
Wiek: 37 Dołączyła: 08 Maj 2017 Posty: 834 Skąd: Polska
Wysłany: 2023-03-12, 18:08
Euphoriall napisał/a:
Jestem ciekawa, jakie macie przemyślenia o całej sytuacji związanej z ujawnionymi teczkami SB dotyczących Jana Pawła II
Nie wiem jakie można mieć przemyślenia... to mniej więcej jak zastanawiać się czy "słynny austriacki akwarelista" wiedział... Zawsze były tylko dwie opcje:
- wiedział i nic z tym nie zrobił, więc uczestniczył w procederze
- nie wiedział, więc jako głowa Kościoła był skrajnie niekompetentny i ślepy
I jakoś mi JPII nigdy na aż tak niekompetentnego nie wyglądał.
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10445 Skąd: świat
Wysłany: 2023-03-13, 09:33
Castro, a np. czy zrobienie z tego polityki tworząc uchwałę to rozwiązanie które jest w porządku/bulwersujące?
Dlatego napisałam - "cała sytuacja związana z.."
Mi po usłyszeniu o tym, przypomniał się film "Spotlight" mówiący o sytuacji w Bostonie w 2002 roku.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Mnie troszkę śmieszy to, że jak chodziło o Bolka, to teczki całą prawdę mówiły i nie było wątpliwości. Jak chodzi o JPII, to nagle teczki kłamią. Zero konsekwencji, jedynie wygoda dla budowania jakiegoś argumentu.
Rozumiem, że takie sprawy wymagają dokładnych śledztw i wyjaśnień. I tak właśnie powinno być. A nie jakiś kult JPII niczym katotaliban.