Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Jak tam nauka?
Autor Wiadomość
Silence
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-10, 15:46   

Eh nie ogarniam Surdopedagogiki i jakoś się nie zanosi,żebym ogarnęła :evil: Jutro mam koło z tego i jeśli jakimś cudem to zaliczę to przyrzekam, że już nigdy nie zlekceważę żadnego przedmiotu :!:



 
 
Jak tam nauka?
zoska
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-10, 17:22   

moja nauka dziś idzie świetnie obrazki na angielski nieopisane, biologia nienauczona, książka nieprzeczytana...

ort. lit.
edit by Sadu




Ostatnio zmieniony przez 2010-01-10, 23:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jak tam nauka?
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-11, 16:17   

Zoska widzę, że zupełnie jak u mnie...



 
 
Jak tam nauka?
zoska
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-11, 17:10   

dzisiaj chyba będzie to samo, nic nie robię a jestem wykończona...
dobija mnie to.




 
 
Jak tam nauka?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-12, 20:45   

żal .. jutro próbny matematyczno-przyrodniczy ...
polegnę ;/




 
 
Jak tam nauka?
Stokrotka
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-12, 20:52   

..Jutro mam poprawiać sprawdzian z historii, chemię i zamierzam się kłócić z idiotą od ang, co se chu* myśli, nawet mi szansy na poprawę nie dał... W czwartek poprawiam bio i może niemiecki, a na zakończenie tygodnia matmę, tylko jutro muszę do niego podejść, żeby ustalić czy będę mogła, poza tym 2 prace na tech trzeba zrobić i się na muzykę nauczyć, żeby mi dała tę 6... Jakoś wyjdę na to 3.5 w drugim sem się na pewno przyłożę, bo się nie dostanę do liceum, a nigdzie indziej się nie wybieram, od 2 lat wiem, że tam pójdę o.



 
 
Jak tam nauka?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-13, 14:45   

no i super .. na 25 testowych, ale sprawdziliśmy jak na razie tylko 20, dobrze mam 9 ;/
teraz to już w ogóle mam wszystko gdzieś, nic, zero .. dokładnie tak jak ojciec uważa .. jednak on ma rację, jestem pusta i tylko na pałach jadę ...




 
 
Jak tam nauka?
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-13, 14:49   

Cytat:
teraz to już w ogóle mam wszystko gdzieś, nic, zero .. dokładnie tak jak ojciec uważa .. jednak on ma rację, jestem pusta i tylko na pałach jadę ...


Tak, tak, masz świętą rację.









(Lepiej Ci? Nie? To zastanów się nad przyjmowaniem takich cudzych słów do wiadomości. Nie daj się zjechać. Co Twój tatuś wie o Tobie, hm? Jakie ma prawo do oceniania Ciebie? Jednym uchem się wpuszcza, a drugim wypuszcza takie bzdury!)

Nauka nie zając. Zawsze wiesz co masz źle i możesz się douczyć, poprawić, powtarzać rok/semestr. To nie hańba. Wielu takich było przed Tobą, wielu takich jest i wielu będzie.




 
 
Jak tam nauka?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-13, 15:05   

jak ktoś inny mi powie, potrafię jednym wpuszczać, a drugiem wypuszczać ..
jednak najbardziej bolą takie słowa od ojca ..




 
 
Jak tam nauka?
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-13, 15:08   

Tym bardziej powinnaś się ćwiczyć, żeby to olewać.

Część rodziców to po prostu (sorry) sqr*iele.

Do nauki marsz. Dasz radę, Nolcia. Zobacz gdzie robisz błędy. Może poproś kogoś o pomoc w nauce.




 
 
Jak tam nauka?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-13, 15:10   

tylko, że moim największym problemem jest dyskalkulia ..
matmy nigdy się nie nauczę ... a ten egzamin właśnie składał się w 80% z matematyki ..




 
 
Jak tam nauka?
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-13, 15:13   

Dysgrafia, dysleksja, dyskalkulia. Bullshit.

Weź kogoś do pomocy, Ci mówię. Kogoś kto będzie umiał Ci to wytłumaczyć. MUSISZ, rozumiesz MUSISZ nauczyć się matmy na te 30%, na te zwykłe 2. Jak każdy. Każdy w społeczeństwie. Nie ma zmiłuj. Powtarzaniem sobie, że się "nigdy nie nauczysz" jeszcze sobie szkodzisz.




 
 
Jak tam nauka?
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-13, 15:31   

Trudności można mieć. Ale nie jest NIEZDOLNA do nauki matmy na te 2/30%. Jeśli ktoś uważa inaczej, to robi z niej na siłę kalekę umysłową, a przecież dziewczyna nie jest niedorozwinięta. Nie każdy musi być geniuszem matmy, ale każdy musi umieć to minimum. Albo pozostanie po części analfabetą. (Nie do końca jest to dobre określenie, ale łapiecie co mam na myśli, no nie?)



 
 
Jak tam nauka?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-13, 16:39   

Tracy napisał/a:

Weź kogoś do pomocy, Ci mówię. Kogoś kto będzie umiał Ci to wytłumaczyć. MUSISZ, rozumiesz MUSISZ nauczyć się matmy na te 30%, na te zwykłe 2. Jak każdy. Każdy w społeczeństwie. Nie ma zmiłuj. Powtarzaniem sobie, że się "nigdy nie nauczysz" jeszcze sobie szkodzisz.

uwierz mi, nie idzie .. już z 3 osobami miałam korki, koleżanka, student matematyki, profesorka od matmy .. nic .. chociaż jak dziecku tłumaczyli nic nie rozumiałam .. przy nich coś jeszcze wydukałam, ale jak poszli do domu nawet "niby" najprostszego zadania nie umiałam rozwiązać ...

Cytat:
Nolcia, a nie masz jakiejś innej maturki przez to, aby?

ja dopiero 3 gim .. ;/

Cytat:
Chcesz, to Ci pomogę na tyle ile można przez neta, czy telefon.

Wiesz co Asik, szczerze ..?? Wiem jak inni mieli, kiedy tłumaczyli mi coś 50 raz, a ja nadal nie kumałam ... ja po prostu jestem "ofiarą" matematyczną ... nawet dobrze dodawać i mnożyć nie umiem (wstyd aż się do tego przyznać) ...




 
 
Jak tam nauka?
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-13, 16:42   

Kurcze... Dzisiaj cztery sprawdziany. Nie mam sił...



 
 
Jak tam nauka?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 12