Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Jaki jest Twój największy kompleks?
Autor Wiadomość
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2022-02-23, 13:39   

Sadist, to jest dobre pytanie. Bo kanon piękna? Przyznam, że ja oceniam tylko siebie pod względem wyglądu i zwyczajowo, bardzo surowo. Bo chce być akceptowany? Teoretycznie. Ale biorąc pod uwagę to co wcześniej napisałam - da się kogoś akceptować jak nie jest ładny. A teoretycznie dlatego, że ta mityczna "samoakceptacja" psuje wszystko.
Ja mam podobne kompleksy do Sadi + mam sylwetkę małego chłopca. I o ile będzie to dla mnie na plus za kilkadziesiąt lat, tak cholera wie, czy w ogóle dożyję, a teraz to czuję się źle.

Ale dość dobrze poradziłam sobie z kompleksem za dużego nosa parę lat temu. Zrobiłam sobie w nim kolczyk, który po paru tygodniach sprawił, że czułam się tak tragicznie, że jak go wyjęłam podniosło mi to samoocenę. :lol:
Tak było. Nie ściemniam.
No taka totalnie pokręcona logika Euph, no co ja poradzę. :P




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1854
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2022-02-23, 13:49   

Ja moją sylwetkę zaakceptowałam w momencie jej popsucia po ciążach, ha! A nochal mam gigant, mam w nim kolczyk - i odkąd go mam - lubię moją pyrę :P



 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2022-02-23, 13:53   

takajakinne napisał/a:
Ja moją sylwetkę zaakceptowałam w momencie jej popsucia po ciążach, ha! A nochal mam gigant, mam w nim kolczyk - i odkąd go mam - lubię moją pyrę

Orzeł pozdrawia. :lol:




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2022-02-23, 14:30   

Ja to samo z nosem! Nigdy go nie lubiłam, no bo garbaty, a wszyscy mówią, że taki jest brzydki. Za dzieciaka jednym z moich największych marzeń była operacja plastyczna nosa, żeby był piękny, prosty, zadarty, idealny. Telewizja emitowała programy o operacjach, pokazywali brzydkie ciała, brzydkie nosy, które się naprawia na ładne. Nie wiem dokładnie, co się od tamtego czasu zmieniło, ale teraz nie poddałabym się czegoś takiego nawet gdyby mi za to zapłacili... Bez mojego garba na nosie nie byłabym już sobą, nie wyglądałabym jak ja i nie byłabym atrakcyjna w taki sam sposób, jak teraz.
Septum było raczej nagrodą dla nosa za to, że jest, że jest mój. Jedyny w swoim rodzaju.




 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2022-02-24, 08:46   

Sadist, nie wiem, co nie tak z Twoim nosem.

:serce:




dead but delicious
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2022-02-24, 20:07   

R. de Valentin, Ty chyba zawsze lubiłeś moją urodę... ;)



 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2022-02-25, 08:00   

Sadist, bardzo. Śnisz mi się często, bez względu na to czy coś pisałaś ostatnio, czy jest u Ciebie cicho. To się nazywa zauroczenie. :)



dead but delicious
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
void 
ad absurdum



Wiek: 33
Dołączył: 12 Sty 2019
Posty: 1704
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2022-08-18, 19:04   

Obecnie jest to moja waga. Niby idą ciężkie czasy i tłuszczyk się przyda, ale ja mam za dużo zapasów.



To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
kova84 
Nieżyciowy marzyciel



Wiek: 39
Dołączył: 08 Paź 2022
Posty: 433
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2022-12-15, 01:05   

Michał napisał/a:
Obecnie jest to moja waga. Niby idą ciężkie czasy i tłuszczyk się przyda, ale ja mam za dużo zapasów.

Mnie również uda się przetrwać, a nawet w zimie odrobinę cieplej.

Moim obecnym największym kompleksem również jest waga. Nigdy nie byłem bardzo szczupły, ale przez ostatnie kilka lat deprechy zebrało się tego za dużo. I nawet jak wytłumaczę sobie w końcu, że to nie aż takie istotne, nie ma się czego wstydzić, charakter ważny, że to tymczasowe, a już najważniejsze to po prostu czuć się dobrze ze sobą, to... i tak w końcu przestaję w to wierzyć. Mam przebłyski, kiedy nie miałbym nic przeciwko rozebrać się i przebiec przez centrum miasta (ale tego nie robię, przy większej wadze bieganie szkodzi stawom w kolanach 8) ), ale przez większość czasu ostatnimi laty czuję w głowie dyskomfort z tego powodu przy 99% ludzi.




 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11