Brzmi nie jak aa, tylko zwykła kompulsja – tak samo, jak nie zalicza się (chyba, żeby jakimś cudem miało być z chęci ukarania, wzbudzenia współczucia czy zadania bólu, a nie po prostu stresu) obgryzanie paznokci… Wszystko, uważasz, zależy od intencji…
Ok. Dziękuję .
Po prostu chciałabym potem mówić, że mój zegar jest czysty i wewnętrznie nie mogę powiedzieć, że ten ból i krew nie przypominały mi starych czasów.
"Człowiek w ogóle tak potrafi: zastąpić realne iluzją. I żyć w całkowicie wymyślonym świecie.
To w zasadzie przydatna cecha"