Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Dentysta
Autor Wiadomość
20września 
20wrzesnia



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Lis 2012
Posty: 675
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2020-01-26, 15:21   

Commodore, ile zapłacisz? :/



 
 
Dentysta
Commodore 
Biały Smok



Dołączył: 27 Lip 2018
Posty: 836
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-01-31, 18:33   

20września, dowiem się dopiero 7 lutego. Mój dentysta jest na urlopie, ale jedno wiem, ze 2k będę musiał pewnie wydać.



I am happy, I'm all smiles. Just the grieving in my style. Just a problem I enjoyed. No more crying I'm
a boy. :dragonek:
 
 
Dentysta
Szara Eminencja 
Królowa Matka



Wiek: 36
Dołączyła: 18 Gru 2019
Posty: 256
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2020-05-23, 16:48   

Ja to mam chyba zęby z plasteliny. Co pół rok dentysta coś znajduje, a nie powiem, żeby z higieną było u mnie na bakier :lol: Wszystko poplombowane.



 
 
Dentysta
Adenium
[Usunięty]

Wysłany: 2020-05-23, 21:50   

Szara Eminencja, u mnie też dentysta prawie zawsze coś znajdzie, taki urok. :P

Właśnie, muszę się zapisać na wizytę, bo już chyba można normalnie.... :P




 
 
Dentysta
krzywdaurojona
[Usunięty]

Wysłany: 2020-07-02, 18:30   

W lipcu zrobie w końcu pantomogram, aż się boję co pokaże po roku... na dodatek zrobiły mi się jakies dwa guzki na podniebieniu twardym. Nie odkładajcie wizyt u dentysty gdy nie jest to konieczne.



 
 
Dentysta
chiroptera 
bezmiar



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Gru 2016
Posty: 3497
Skąd: Polska

Wysłany: 2021-05-19, 20:08   

Żegnajcie, oszczędności na terapię...



– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
 
 
Dentysta
Zakręcona 
Nikt ważny



Dołączyła: 01 Paź 2014
Posty: 629
Skąd: Polska

Wysłany: 2021-11-10, 18:53   

Ząb boli od weekendu... nie wiem czy to nie kolejny sposób, żeby siebie ukarać. W sensie bo boli a ja nic z tym nie robię, nie zapisałam się do dentysty, leków przeciwbólowych nie biorę. Dopiero dzisiaj coś wzięłam bo nie mogłam wytrzymać i szykuje się coś grubszego bo lek tylko na chwilę pomógł. Czeka mnie w piątek telefon do dentysty i zależności od tego czy wytrzymam ten ból to będę prosić lub nie o jak najszybsze przyjęcie... I żal będzie za pieniędzmi, bo nie pracuje a wydaje...


<<< Dodano: 2022-02-03, 15:29 >>>


Powiedzcie mi jak to u was z ósemkami ? Czy ja tylko mam takiego pecha...? Aż przekleństwa się na usta cisną... do rzeczy boli mnie ósemka, byłam u dentysty. Dentysta stwierdził, że lepiej ją usunąć niż leczyć , leczenie kanałowe by mnie czekało. (złym stanie jest a jeszcze chodzę do dentysty prywatnie to i trochę pieniędzy szkoda). Załozył mi dentysta plombę tymczasową, "opatrunek", nie wiem jak to poprawnie sie nazywa. Byłam u chirurga: ten nie wyrwie go (zęba) mam go wyleczyć - byłam u chirurga to za dużo powiedziane. Moja wizyta skończyła się na wywiadzie i koniec końców nie wyrwie go dopóki go nie wyleczę... I piękne piekielne kółeczko się zamyka: bo dentysta mówi by usunąć, chirurg: leczyć to, a na NFZ nie refunduje leczenia kanałowego na ósemki... Nawet nie chce myśleć ile leczenie prywatnie będzie kosztować. I po ch.. mam wyrywać zęba jak go wyleczę... Tylko przeklinać mam ochotę...




Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie torturom. Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.
 
 
Dentysta
Jednobarwna 


Wiek: 31
Dołączyła: 22 Cze 2014
Posty: 1410
Skąd: Europa

Wysłany: 2022-02-03, 19:29   

Zakręcona, z reguły nie chcą lekarze leczyć ósemek bo się nie opłaca. One się najczęściej psują. Ja dwóch ósemek nie mam, były za bardzo zepsute i trzeba było je wyrwać. Nie musisz leczyć ósemki przed wyrwaniem. Idź do innego chirurga albo do gabinetu gdzie bez chirurga wyrwą Ci ósemkę. Cena kanałowego zależy od ilości kanałów, renomy gabinetu, wielkości miasta. Ja pod koniec zeszłego roku za kanałowe siódemki w małym mieście ale gabinecie o bardzo dobrej renomie zapłaciłam 700 zł. Dla porównania za szóstkę w dużym i popularnym, sieciowkowym gabinecie zapłaciłam 1500. Ale ósemek nie warto leczyć. Ja miałam ósemki wyrywane przez nie chirurga i było bez komplikacji, szycia czy czegokolwiek.



 
 
Dentysta
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2071
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2022-02-03, 22:53   

Zakręcona, mam tylko jedną ósemkę i to gdzieś tam sobie do połowy wyszła, ale akurat dziś byłam u dentysty i podpytalam o ósemkę. Mówił, że jest w dobrym stanie i nic nie trzeba z nią robić, ale jak zacznie się psuć, to od razu przyjść i będzie rwanie, bo bez sensu je leczyć, nie opłaca się, a ósemki do niczego człowiekowi nie służą.



Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Dentysta
Arashi 



Dołączyła: 05 Lip 2017
Posty: 712
Skąd: Polska

Wysłany: 2022-02-04, 08:24   

Zakręcona, niestety z racji, że ósemki rosną różnie i dostęp do nich jest utrudniony przy szczotkowaniu, a także przy leczeniu, często jest decyzja o usunięciu w przypadku już ryzyka leczenia kanałowego. Ale wiadomo, wszystko jest kwestią indywidualną.

Co do chirurga, może jest jakieś nieporozumienie? Bo jeśli masz mocny stan zapalny, to by nie ryzykować jego rozprzestrzenienia się, nie wyrywa się wtedy. Najpierw trzeba poczekać aż opatrunek (jeśli jest) zacznie działać, albo dostaje się nawet antybiotyk, który ma zniwelować stan zapalny przed wyrwaniem.

WhiteBlankPage. napisał/a:
ósemki do niczego człowiekowi nie służą
Służą jak każdy inny trzonowiec. Zawsze lepiej mieć swoje zęby niż potem nic, albo same implanty. Ale jak pisałam, przez to że często rosną "jak sobie chcą", to wtedy mogą nie mieć funkcji w zgryzie i wręcz wpływać na niego negatywnie. Kwestia indywidualna.
Ja mam wszystkie ósemki i normalnie służą w zgryzie, ale muszę zawsze pamiętać aby dokładnie je szczotkować i nitkować, bo jest wokół nich mało miejsca i jak zaniedbam, to też pewnie zalecą wyrwanie.




 
 
Dentysta
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2071
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2022-02-04, 09:27   

Arashi napisał/a:
Służą jak każdy inny trzonowiec. Zawsze lepiej mieć swoje zęby niż potem nic, albo same implanty. Ale jak pisałam, przez to że często rosną "jak sobie chcą", to wtedy mogą nie mieć funkcji w zgryzie i wręcz wpływać na niego negatywnie. Kwestia indywidualna.


Możliwe, mój dentysta twierdzi, że wielkiego udziału w zgryzie nie mają, widać dokładnie miejsce, gdzie szczoteczką nie można dojechać, bo są wciśnięte, nieco schowane i ciężko jest o nie po prostu dbać. Różnicy bym nie odczuła gdybym jej pewnie nie miała. ;)
Nie wiem, dentystą nie jestem, jeśli mi dentysta mówi, który aktualnie zagląda mi w paszczę, że jak się zacznie psuć to usuwamy, bo nie ma sensu jej trzymać i ładować w nią kasy, to mu wierzę :D (jeśli oczywiście sytuacja na to pozwoli, bo może być tez tak jak pisałaś wyżej, że jakiś stan zapaly i żeby się nie rozprzestrzeniał :) )




Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Dentysta
Arashi 



Dołączyła: 05 Lip 2017
Posty: 712
Skąd: Polska

Wysłany: 2022-02-04, 11:09   

WhiteBlankPage., jasne, po prostu zrozumiałam, że według Twojego dentysty, żadna ósemka nikomu nie jest potrzebna. Że to jego ogólna opinia, a nie dotycząca tylko Twojego przypadku. :)



 
 
Dentysta
Sweden 



Dołączyła: 24 Paź 2021
Posty: 1079
Skąd: Polska

Wysłany: 2022-02-04, 17:34   

Zakręcona napisał/a:
Byłam u chirurga: ten nie wyrwie go (zęba) mam go wyleczyć - byłam u chirurga to za dużo powiedziane. Moja wizyta skończyła się na wywiadzie i koniec końców nie wyrwie go dopóki go nie wyleczę..

Brzmi nie jak wyleczenie kanałowe, a jak pozbycie się stanu zapalnego, skoro masz zęba do kanałowego.
Oprócz tego co napisała Arashi o nierozprzestrzenianiu się stanu zapalnego to z tego co mi chirurg mówiła - znieczulenie wtedy słabiej działa.
Ja miałam usuwanego zęba w trakcie stanu zapalnego, nie była to ósemka, a inny ząb, jednak już miałam go dość w codziennych wizytach u dentysty na ogarnianie drenu i łykania leków przeciwbólowych, więc się zapisałam do swojego chirurga na usunięcie. Większa dawka znieczulenia i ząb został usunięty.
Wszystko zależy od zęba, stanu zapalnego i chirurga.

Moje wszystkie ósemki były przeszkadzające i musiały zostać usunięte.

Natomiast co idę do nowego dentysty to się dowiaduję kolejnych ciekawych rzeczy ze swojego leczenia zębów sprzed 15 lat, tego jak bardzo mi kiedyś dentysta/ortodonta spaprał zęby i zgryz.




 
 
Dentysta
Złośnica 
Arcyzłośnik



Dołączyła: 26 Paź 2019
Posty: 221
Skąd: Polska

Wysłany: 2022-02-05, 13:09   

Arashi, WhiteBlankPage., dorzucę opinię trzeciego dentysty - warto leczyć do pewnego momentu, bo przydadzą się chociażby po to, żeby było o co zaczepić implanty.



De profundis clamavi
 
 
Dentysta
Zakręcona 
Nikt ważny



Dołączyła: 01 Paź 2014
Posty: 629
Skąd: Polska

Wysłany: 2022-02-08, 20:22   

Jednobarwna, wydzwaniałam po przychodniach, w sumie do kilku chirurgów próbowałam umówić się na wizytę i jak nie długie terminy (około 5-6 miesięcy czekania) to już na NFZ nie przyjmują.
Arashi napisał/a:
Zakręcona, niestety z racji, że ósemki rosną różnie i dostęp do nich jest utrudniony przy szczotkowaniu, a także przy leczeniu, często jest decyzja o usunięciu w przypadku już ryzyka leczenia kanałowego. Ale wiadomo, wszystko jest kwestią indywidualną.

Co do chirurga, może jest jakieś nieporozumienie? Bo jeśli masz mocny stan zapalny, to by nie ryzykować jego rozprzestrzenienia się, nie wyrywa się wtedy. Najpierw trzeba poczekać aż opatrunek (jeśli jest) zacznie działać, albo dostaje się nawet antybiotyk, który ma zniwelować stan zapalny przed wyrwaniem.

Po wyjściu od chirurga się zdenerwowałam... bo jak pisałam. Chirurg pytał z czym przyszłam, ja tam opowiadam, że ósemka boli, że byłam u dentysty: ten stwierdził, że szkoda zęba leczyć i lepiej wyrwać i założył mi opatrunek. I chirurg tylko stwierdził, że nie wyrwie go, znaczy pierwsze mam go wyleczyć nie było żadnej mowy dlaczego, że nie wyrwie, np: bo za krótko mam opatrunek czy stan zapalny się rozpowszechni o jakimś antybiotyku nie było rozmowy tylko dostałam informację mam wyleczyć, wtedy wrócić i wyrwie go wtedy. I moja reakcja to wszystko...? Tak to było wszystko. Dentysta nie uprzedzał, że takie kłopoty mogą być, mówiła, że w tym opatrunku spokojnie mogę "chodzić", "mieć go". Jak miałam wyrywałam siódemkę parę lat temu to nie było takiego zamętu: ząb kwalifikuje się do wyrwania to chirurg wyrwał i po kłopocie.


<<< Dodano: 2022-02-08, 20:34 >>>


Sweden napisał/a:
Zakręcona napisał/a:
Byłam u chirurga: ten nie wyrwie go (zęba) mam go wyleczyć - byłam u chirurga to za dużo powiedziane. Moja wizyta skończyła się na wywiadzie i koniec końców nie wyrwie go dopóki go nie wyleczę..

Brzmi nie jak wyleczenie kanałowe, a jak pozbycie się stanu zapalnego, skoro masz zęba do kanałowego.
Oprócz tego co napisała Arashi o nierozprzestrzenianiu się stanu zapalnego to z tego co mi chirurg mówiła - znieczulenie wtedy słabiej działa.
Ja miałam usuwanego zęba w trakcie stanu zapalnego, nie była to ósemka, a inny ząb, jednak już miałam go dość w codziennych wizytach u dentysty na ogarnianie drenu i łykania leków przeciwbólowych, więc się zapisałam do swojego chirurga na usunięcie. Większa dawka znieczulenia i ząb został usunięty.
Wszystko zależy od zęba, stanu zapalnego i chirurga.

Powtarzam się wiem, może dlatego tak zdenerwowana wyszłam. Nie było rozmowy dlaczego nie można go wyrwać, z czym może się to wiązać, czy nawet głupiej informacji nie dostałam, że wtedy znieczulenie może mniej działać... chyba, że sama powinnam o tym wiedzieć lub powinnam "pociągnąć" chirurga za język. Poczułam się taka zostawiona sama sobie. Dentysta mój nic nie wspomniał, że stan zapalny może być przeciwskazaniem do wyrwani. Sam stwierdził, że lepiej wyrwać. zdecydujcie się ludzie, też mnie to denerwuje, że jeden lekarz mówi można wyrywać drugi jednak nie. Pasuje, żebym wróciła do dentysty i wypytała jak to naprawdę jest lub iść po opinie innego chirurga.




Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie torturom. Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.
 
 
Dentysta
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 11