Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Psychoterapia
Autor Wiadomość
Czu 
Bipolar.



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Maj 2019
Posty: 998
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-09-10, 23:14   

W ciągu 3tyg udało mi się przepracowac emocje, które wypieralam przez rok. Pozwoliłam sobie na złość i żal, i lżej mi.



"Been searching somewhere out there
For what's been missing right here."
LP
:cama:
 
 
Psychoterapia
Pennyroyal Tea 
Pennyroyal Tea



Wiek: 24
Dołączyła: 22 Wrz 2015
Posty: 286
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2019-09-15, 22:56   

Nie umiem przełamać w sobie bariery przed terapią. Próbowałam trzy razy u trzech różnych terapeutek. Każda zakończyła się na jednym spotkaniu. Chciałabym się jakoś wziąć w garść, ale boję się, że znowu z jakiegoś powodu zrezygnuję i znów zablokuję numer do terapeutki, która przecież nie jest niczemu winna.



Piękno zawsze miało skłonności do autodestrukcji.
 
 
 
Psychoterapia
20września 
20wrzesnia



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Lis 2012
Posty: 675
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2019-09-16, 09:26   

agogika, dziękuję Ci bardzo. ;) Mi właśnie nie dała nic poznawczo-behawioralna. Zastanawiam się nad psychodynamiczną. Ewentualnie systemową, ale to trzeba z rodziną, tak? Moi rodzice mieszkają 300km ode mnie. Myślałam też o terapii dla par, ale przede wszystkim najpierw powinnam zacząć od siebie.



 
 
Psychoterapia
Motyl 
talitha kum



Wiek: 30
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 1733
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2019-09-20, 11:07   

Czy ktoś z Was ma nagrywane sesje?
Macie dostęp do tych nagrań? :)




Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością.
 
 
Psychoterapia
Konrad
[Usunięty]

Wysłany: 2019-10-03, 17:46   

Chciałbym opowiedzieć o moich doświadczeniach z psychoterapeutami i terapeutami w głównej mierze w specjalizacji od uzależnień. Otóż spotkałem w swoim życiu wielu terapeutów, którzy leczyli ludzi uzależnionych takich jak ja. Zdaję sobie sprawę z mojego problemu i nie wypieram się go. Miałem terapeutę z którym miałem kontakt blisko 4 lata. Prowadził mnie w ośrodku od uzależnień, a później kończyłem u niego terapię ambulatoryjnie. Później wracałem do niego na podbudowanie się. Bardzo mu ufałem, znał mnie, moje życie i wspomnienia od podszewki. Znał również moją rodzinę ze spotkań w ośrodku. Znał ich spojrzenie oraz postrzeganie na tą całą sytuację. Mówiłem mu co czuję, jaki mam nastrój. Mówiłem mu całą prawdę i nic nie zatajałem. Gdy jeździłem już później do niego na terapię to nie mogłem się doczekać, aby opowiedzieć jak mi minął czas i co się wydarzyło od naszego ostatniego spotkania. Sesje mijały mi bardzo szybko, czułem się na nich zrozumiany i bezpieczny. Rozumiał mnie bardzo dobrze, w przeszłości zachowywał się podobnie do mnie i również był (jest) uzależniony. Więc pewne nawyki, myślenie i postępowania znał na własnej skórze. Gdy wychodziłem z terapii czułem niesamowitą energię i radość. Dostawałem takiego kopa do działania i czułem, że problem można przezwyciężyć. Naprawdę wykonywałem z nim dobrą pracę. Rozeszliśmy się i kontakt się urwał. Czego bardzo żałuję.
Trafiałem w późniejszym czasie do różnych poradni i w mojej opinii terapeuci z którym miałem do czynienia sprawiali wrażenie jak by musieli być tam z przymusu. Terapia indywidualna i grupowa nie dawały mi satysfakcji. Zresztą z niektórymi już na pierwszym spotkaniu czułem, że ciężko nam się będzie porozumieć. Odnosiłem wrażenie, że to ja mam więcej pojęcia i wiedzy w specjalizacji, którą zajmuje się ten terapeuta/tka. Pamiętam taką jedną wręcz czułem, że to ja prowadzę z nią tę rozmowę i to ja próbuję ją zrozumieć. Nie mówię tego z mojej pyszności i buty. Na odległość wręcz było czuć, że jest to typowy terapeuta książkowy, który za bardzo nie ma pojęcia co czuje człowiek w pewnych stanach i sytuacjach. Nie twierdzę, że terapeuta czerpiący wiedzę wyłącznie z nauki i studiów jest zły, gdyż równie dobrze może być rewelacyjny. Niemniej jednak w moim mniemaniu, terapeuta zwłaszcza ten od uzależnień powinien wiedzieć mniej więcej jak się czuje człowiek gdy uzależnienie niszczy jego życie. Niestety z książki tego nie odczuje. Kiedyś na grupie powiedziałem właśnie to zdanie i wyraziłem swoją opinię. Terapeutka wręcz zaczęła udowadniać swoje racje, starałem się z nią podjąć merytoryczną dyskusję, ale nie dało się. Jej jedyny argumentem było to " nie trzeba mieć raka, żeby zostać onkologiem". Przepraszam bardzo, ale taka argumentacja nie trafia do mnie w żaden sposób, jest nietrafiona i nieporównywalna. Tak czy inaczej, każdy inaczej wyobraża sobie kontakt z terapeutą. Ja również mam swoje postrzeganie. W swoim, życiu miałem też do czynienia terapeutami innych specjalizacji oraz psychiatrami. Głównie jednak skupiłem się na uzależnieniu, gdyż z terapeutami tej specjalizacji miałem kontaktu najwięcej.




 
 
Psychoterapia
przedtem 



Dołączył: 30 Maj 2019
Posty: 564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2019-10-20, 16:11   

Od trzech tygodni terapeutka jest na szkoleniu, znowu przerwa, najgorsze, że nie wiadomo na jak długo, bo ostatnie trzy tygodnie listopada pracuję po 10 godzin i przestrzeni na sesje o poranku nie będzie żadnej. Chyba najwyższa pora pomyśleć o zmianie ośrodka.



 
 
Psychoterapia
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1675
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2019-12-06, 20:44   

Mam takie pytanie. Trochę nietypowe, ale mam nadzieję, ze internet pomoże. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad terapią, jednak nie mam takiej możliwości zresztą więcej ode mnie wydobędziesz dając mi kartkę i długopis niż w cztery oczy.
Zastanawiam się czy jest jakaś internetowy czat z terapeutą?

[ Komentarz dodany przez: chiroptera: 2019-12-07, 18:01 ]
Przeniosłam z tematu „Mazowieckie”.




You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Psychoterapia
L.M. 
bestia



Dołączyła: 12 Lip 2018
Posty: 1284
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-12-07, 11:44   

Cappy, to nieodpowiednie miejsce na to pytanie. No i jak widziałam, znalazłaś już odpowiedź.

Miejsce jest odpowiednie, sama przeniosłam tu post z tematu „Mazowieckie” w „Poradniach”. Temat „Chaty” dotyczy przede wszystkim rozmów w sytuacji kryzysowej, nie regularnej terapii poprzez chat. Tutaj mamy temat ogólny.

Przepraszam za chwilowe zamieszanie w tych dwóch tematach, do jutra wszystko naprawię. | Hiro




"Człowiek w ogóle tak potrafi: zastąpić realne iluzją. I żyć w całkowicie wymyślonym świecie.
To w zasadzie przydatna cecha"
Ostatnio zmieniony przez chiroptera 2019-12-07, 18:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Psychoterapia
chiroptera 
bezmiar



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Gru 2016
Posty: 3492
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-12-07, 18:03   

Cappy, z niektórymi terapeutami można się umawiać przez Skype. Wymiana maili też funkcjonuje na różnych terapiach, ale raczej jako dodatek do rozmowy w cztery oczy.



– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
 
 
Psychoterapia
przedtem 



Dołączył: 30 Maj 2019
Posty: 564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2019-12-13, 13:09   

W styczniu mam wrócić do terapeutki, w międzyczasie czekam na termin u kogoś innego w tym ośrodku. Niby dobrze, bo będzie szansa, żeby moja terapia w końcu zaczęła wyglądać tak jak powinna, ale z drugiej strony zastanawiam się czy to rzeczywiście dobra decyzja. Strasznie źle się czuję wychodząc z tramwaju w tamtej okolicy; jest tak smutno, ponuro, tak paskudnie depresyjnie. Może pora na jakieś zmiany? Jak nie w tej części życia, to może chociaż w innej...



 
 
Psychoterapia
Chloe 
szelest



Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 1396
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-01-15, 11:50   

Moja psychiatra uważa, że potrzebnym by było żebym poszła na trzymiesieczną terapię na oddziale otwartym. Jednocześnie jestem w procesie z moja terapeutką... Trochę nie wiem co zrobić. Czuję, że to 50 minut w tygodniu ograniczone czasem, to niewystarczająco dużo czasu... Moja terapeutka jest wspaniała, w ogóle też zajmuje się wsparciem osób lgbt więc wszystko pasuje... Jakieś rady? Jak jest na terapii grupowej?



"Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy."
 
 
Psychoterapia
Ella 
Vulnera Sanentur



Wiek: 29
Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 3178
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-01-15, 13:10   

Chloe, kilka tygodni temu skończyłam trzymiesięczną intensywną terapię grupową na oddziale otwartym. Też miałam wątpliwości, ponieważ byłam w procesie z moją terapeutką, w dodatku wiązało się to z pójściem na L4. Ale powiem Ci tak: TO BYŁA NAJLEPSZA DECYZJA W MOIM ŻYCIU. Nie sądziłam, że moje myślenie może się aż tak zmienić.
Ważne jednak, by bardzo aktywnie uczestniczyć w terapii. Wnosić własne tematy, angażować się, słuchać, mieć przemyślenia. Trwać, mimo trudności.
Także ze swojej strony mogę powiedzieć, że z całego serca polecam Ci taką formę pomocy. :)

PS Oczywiście dużo zależy od dynamiki grupy i kompetencji terapeutów. Może być tak, że po prostu dobrze trafiłam. Ale i tak uważam, że zdecydowanie warto spróbować.




Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.

:ella:
 
 
Psychoterapia
Pennyroyal Tea 
Pennyroyal Tea



Wiek: 24
Dołączyła: 22 Wrz 2015
Posty: 286
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2020-01-18, 16:09   

Chloe napisał/a:
Moja psychiatra uważa, że potrzebnym by było żebym poszła na trzymiesieczną terapię na oddziale otwartym. Jednocześnie jestem w procesie z moja terapeutką... Trochę nie wiem co zrobić. Czuję, że to 50 minut w tygodniu ograniczone czasem, to niewystarczająco dużo czasu... Moja terapeutka jest wspaniała, w ogóle też zajmuje się wsparciem osób lgbt więc wszystko pasuje... Jakieś rady? Jak jest na terapii grupowej?

Pójście na oddział dzienny nie musi się wykluczać z terapią indywidualna. O ile dobrze się orientuje ta terapia na oddziale jest codziennie, ale w określonych godzinach, wiec na spokojnie mogłabyś chodzić jednocześnie tam i na swoją prywatną.




Piękno zawsze miało skłonności do autodestrukcji.
 
 
 
Psychoterapia
Motyl 
talitha kum



Wiek: 30
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 1733
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2020-01-18, 20:38   

Ella, na którym oddziale byłaś?
Psychiatra mnie cały czas namawia i zaczynam się zastanawiać. ;)




Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością.
 
 
Psychoterapia
Chloe 
szelest



Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 1396
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-01-24, 15:24   

Ella, o kurcze. To bardzo ważne co mówisz.
Ja powoli straciłam nadzieję, bo nie mogę się dodzwonić do miejsca, które poleciła mnie psychiatra.
Teraz udało mi się dostać na terapie Canadis, darmową i poświęconą osobom z moim uzależnieniem. Też jest 3 miesięczna chociaż indywidualna. Chyba spróbuję tu i jeszcze rozejrzę się za oddziałem otwartym gdzieś - troszkę nie orientuję się jak znaleźć taki na NFZ... A prywatne kosztują fortunę.




"Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy."
 
 
Psychoterapia
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 12