Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Co słychać w pracy?
Autor Wiadomość
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-09-30, 13:12   

Dzisiaj mam nerwówkę w pracy. Cudownie tak, przy poniedziałku. :<



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Alessa 
Samara



Wiek: 26
Dołączyła: 25 Lut 2017
Posty: 804
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2019-10-01, 08:46   

Szlag mnie trafia z tymi fakturami... :/


<<< Dodano: 2019-10-09, 11:15 >>>


Znowu prostuję nie swoje błędy... :zły:




Wszystko wali się a ja nie mogę biec
może ten deszcz udaje łzę
minie ten sen
i będzie okay
 
 
Co słychać w pracy?
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2062
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2019-10-09, 12:40   

Przeleciało mi 600zł. nagrody w pracy. Głównie przez to, że nie miałam czasu na swoje podstawowe obowiązki, bo wypełniałam te dodatkowe.



Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Co słychać w pracy?
fufu 
Marzyciel



Wiek: 43
Dołączył: 04 Lis 2017
Posty: 138
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2019-10-09, 20:31   

Alessa napisał/a:
Szlag mnie trafia z tymi fakturami...


mnie też dziś trafiał :/




SAMOTNIK z wyboru.
 
 
Co słychać w pracy?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-10-10, 11:39   

fufu napisał/a:

Alessa napisał/a:
Szlag mnie trafia z tymi fakturami...


mnie też dziś trafiał

I mnie... ale mnie zawsze z nimi trafia




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Castro 



Wiek: 37
Dołączyła: 08 Maj 2017
Posty: 825
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-10-10, 18:21   

W mojej pracy sobie przypomnieli o procedurach... i jak czytam tą makulaturę, to wychodzi mi... że wtyczki od cieplarki, sterylizatora i mikroskopu to mam sobie chyba w ziemniaka wsadzić... dane z komputera bez podłączenia do sieci mam kopiować jakimś magicznym zaklęciem (muszę przejrzeć Harrego Pottera, może na coś trafię)... a zamykane na klucz drzwi od szafy mam sobie zwizualizować... w sumie jak już wizualizuje, to mogę wizualizować sejf... będzie bezpieczniej. :lol:



 
 
Co słychać w pracy?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-10-11, 05:50   

Wczoraj: Siedzenie nadgodzin, by wisieć na telefonie z człowiekiem, któremu musiałam wytłumaczyć dyplomatycznie, jak poruszać się po jedynym, właściwym systemie ubezpieczeniowym... Dzisiaj powtórka, bo facet wczoraj już skapitulował. :lol:



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Alessa 
Samara



Wiek: 26
Dołączyła: 25 Lut 2017
Posty: 804
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2019-10-16, 09:23   

Jakaś kontrola ma do nas przyjść. :shock:



Wszystko wali się a ja nie mogę biec
może ten deszcz udaje łzę
minie ten sen
i będzie okay
 
 
Co słychać w pracy?
Commodore 
Biały Smok



Dołączył: 27 Lip 2018
Posty: 836
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-10-28, 08:52   

Jakby się chciało robić, tak jak się nie chce :bujawobłokach:



I am happy, I'm all smiles. Just the grieving in my style. Just a problem I enjoyed. No more crying I'm
a boy. :dragonek:
 
 
Co słychać w pracy?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-10-28, 10:20   

Commodore napisał/a:
Jakby się chciało robić, tak jak się nie chce

:piątka:

myślami jestem daleeeeeeko.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Alessa 
Samara



Wiek: 26
Dołączyła: 25 Lut 2017
Posty: 804
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2019-10-28, 11:11   

Szamanka napisał/a:
Commodore napisał/a:
Jakby się chciało robić, tak jak się nie chce

:piątka:

myślami jestem daleeeeeeko.


O tak. Dzisiaj nie jest dobry dzień na pracę. :D




Wszystko wali się a ja nie mogę biec
może ten deszcz udaje łzę
minie ten sen
i będzie okay
 
 
Co słychać w pracy?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-10-28, 11:15   

To co... strajk włoski? :D



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Commodore 
Biały Smok



Dołączył: 27 Lip 2018
Posty: 836
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-10-28, 11:35   

Nawet nie włoski, a strajk! :D



I am happy, I'm all smiles. Just the grieving in my style. Just a problem I enjoyed. No more crying I'm
a boy. :dragonek:
 
 
Co słychać w pracy?
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-10-28, 12:08   

Jakoś leci. W poniedziałek rozruch jest długi, więc szybciej leci.



„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Co słychać w pracy?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-10-28, 12:15   

Commodore, dobry zawodnik, masz moje wsparcie :lol:
#pierd..nie_robie.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 11