Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Czuję, że niedługo umrę
Autor Wiadomość
Anguida Sempiternal
[Usunięty]

Wysłany: 2019-07-17, 10:32   

Arkowski, tylko jaki w tym sens? Ich gra toczy się dalej a twoja wówczas się kończy, to naturalny nieprzerwany krąg życia i śmierci. Żal w końcu przeminie, ludzie zapomną i przyjdą nowi.



 
 
Czuję, że niedługo umrę
Mx19 


Dołączył: 02 Mar 2016
Posty: 11
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2019-09-04, 21:04   

To niezwykle frustrujące, że ludzki odpad taki jak ja nie został pozbawiony - drogą ewolucji - instynktu przetrwania. W takim przypadku, oprócz najgorszych, niewartych przekazywania genów miałbym też możliwość szybkiej śmierci, być może nawet nie samobójczej, ale jednak.

Z tą pierwotną przeszkodą, pomimo bardzo szczerej nienawiści względem życia i wielu planów jego zakończenia, nie mogę się przemóc - ja po prostu miałem pecha. Przegrałem, lecz to nie była moja decyzja. Z powodu (głównie) genetyki, gównianej, zacofanej, dysfunkcyjnej rodziny, braku pieniędzy i perspektyw, a także fatalnego wychowania przez bezmyślnych ludzi, praktycznie z chwilą przyjścia na ten świat stałem się jednym z tych ludzi, którzy nigdy nie powinni się urodzić i żyć, bardzo dobrze zdaję sobie z tego sprawę. Ale za każdym razem kiedy mam wcielić plan na samobójstwo w życie, zawsze pojawia się jakiś irracjonalny strach, niemoc, brak chęci do zrobienia tego, co jest konieczne. Choć nawet mimo tego instynktu, myślę, że koniec i tak jest już blisko, bliżej niż kiedykolwiek.




 
 
Czuję, że niedługo umrę
Exmit
[Usunięty]

Wysłany: 2019-09-05, 06:27   

Mx19, Myślę, że samobójstwo w każdym przypadku jest jednak pozbawieniem się wszystkich możliwości. To, że wytrzymałeś do tej pory świadczy o twojej wielkiej sile i odwadze. Więc nie nazywaj siebie tchórzem, bo nim nie jesteś.
Te wszystkie rzeczy które wymieniłeś. Są to naprawdę trudne rzeczy, na pewno bardzo cię obciążyły w życiu, ale mimo wszystko to nie definiuje ciebie i twojego przyszłego życia.
Jest źle, zgodzę się z tym, ale to może się zmienić. I to zależy tylko od ciebie, a nie od innych. Wierzę, że pokonasz teraz te myśli i odczucia, jak robiłeś to do tej pory. Wszystko kiedyś się zmieni, a jeśli jest źle, to na lepsze. Tego Co życzę.
Zostawiam siły. Trzymaj się :tuli7:


<<< Dodano: 2019-10-12, 20:08 >>>


(jak śmiesznie że teraz twierdzę zupełnie co innego) A może nie? Może to faktycznie pozbawienie się możliwości, ale trzeba być bardzo wytrwałym i zdeterminowanym. Ja już nie mam siły walczyć.
Co prawda nie za niedługo, ale mam już konkretną datę. I nie mówię, że musi się to stać. Na razie się staram, ale jeżeli nic się do tego czasu nie zmieni, to spasuje. Brzmię teraz pewnie bardzo pretensjonalnie. Nie chcę żeby tak mnie zrozumiano. Po prostu mam dość tej morderczej walki. Jestem w tym kompletnie sam. Nawet nie mam komu tego teraz powiedzieć. Ale niczym się nie martwię. Stanie się co ma się stać. Nie będę robił łaski życiu. Nie będę tak wiecznie walczył, nie, nie mam na to siły.




 
 
Czuję, że niedługo umrę
Miniek82 


Dołączył: 02 Lis 2019
Posty: 17
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2019-11-06, 22:45   

Kazdy ma jakiś powód mały duzy smieszny poważny itd Ale mysl ta sama jak to zrobi żeby się udało Ja już mam taki plan za sobą ale się nie udalo Czy dobrze nie wiem Teraz tez mam taki plan w głowie i czekam na impuls ze juz nie dam rady i już nie będę szczęśliwy zakochany pomocny itd I wtedy to zrobię ale lepiej niz ost Nie wiem czy dożyje świąt narazie z tego się śmieje Ale czasami a nawet często czuje się sam i nie potrafię się ogarnąć Jak sobie przyporne jak bylem szczęśliwy i plany Teraz co rano wstaje i walczę żeby przeżyć i nie myśleć o swoim życiu a wieczorem czasem łzy i wkurwienie Ze nic nie moge zrobic a raczej mój mozg i podejście priorytety nie pozwalają zapomnieć wielu spraw



 
 
Czuję, że niedługo umrę
nowak9999 


Dołączył: 11 Lis 2019
Posty: 5
Skąd: opolskie

Wysłany: 2019-11-12, 22:17   

Jak radzicie sobie z myslami o smeirci



 
 
Czuję, że niedługo umrę
Miniek82 


Dołączył: 02 Lis 2019
Posty: 17
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2019-11-13, 08:09   

Ja wszystko już zaplanowałem i radzę sobie codziennie to samo



 
 
Czuję, że niedługo umrę
ImperiumPółnocy 


Wiek: 28
Dołączył: 28 Lip 2019
Posty: 12
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2019-11-23, 11:12   

Chciałbym żeby to nastąpiło jeszcze dziś/



 
 
Czuję, że niedługo umrę
Nekomimi 
Neko-chan



Wiek: 22
Dołączyła: 13 Sie 2016
Posty: 403
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2019-12-16, 01:20   

Już widzę, jak to robię. Znowu jestem bardzo blisko tej granicy, że to zrobię. W końcu mi się uda.



 
 
Czuję, że niedługo umrę
hektor 



Wiek: 34
Dołączył: 27 Gru 2013
Posty: 72
Skąd: opolskie

Wysłany: 2020-05-18, 20:12   

Takie uczucie towarzyszy mi od kilku tygodni, z różnym natężeniem. Kiedy byłem w pracy ostatni dzień przed weekendem i jednocześnie dwutygodniowym urlopem, patrząc na, zwłaszcza ważne dla mnie osoby, z którymi pracuję, czułem się tak, jakbym widział je ostatni raz. Mam taki mętlik w głowie, że na prawdę nie wiem co mam robić i co zrobię. Myślę, że poczucie samotności i frustracja z nią związana, zaczyna mnie powoli przerastać. Tak bardzo chciałbym być kimś, kogo obraz mam w swojej wyobraźni. A jednocześnie chciałbym zginąć, zniknąć, nie obudzić się już kolejnego dnia. To wszystko jest tak bardzo żałosne. 30-letni śmieć. Może w końcu zrobię to co powinienem, cokolwiek to jest.



"Nie mamy snów, lecz majaki.
Nie mamy myśli, lecz szał.
Dlatego los byle jaki.
Dlatego głos łka, jak łkał."
 
 
 
Czuję, że niedługo umrę
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2020-05-18, 20:55   

Codziennie czekam na sen i zasypiam z nadzieją, że tym razem uda mi się już na zawsze uciec, że się nie obudzę. Jedyne, co mnie powstrzymuje przed pomożeniem sobie w tym to poczucie winy, że komuś z tego powodu może być przykro.



 
 
Czuję, że niedługo umrę
KsenomorfiAlien 


Wiek: 36
Dołączyła: 30 Maj 2020
Posty: 13
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2020-06-02, 21:51   

Fajnie, że w moim skromnym przypadku nikomu nie będzie przykro. Wszyscy odzyskają błogi spokòj i będą dalej wiedli swoje wspaniałe samolubne życie.



 
 
Czuję, że niedługo umrę
Alessa 
Samara



Wiek: 26
Dołączyła: 25 Lut 2017
Posty: 804
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2020-12-12, 22:07   

Od kilku dni mam wrażenie, że chwieję się stojąc nad krawędzią przepaści. Tak, to dobre określenie. Chwieję się raz po raz to w jedną, to w drugą stronę...



Wszystko wali się a ja nie mogę biec
może ten deszcz udaje łzę
minie ten sen
i będzie okay
 
 
Czuję, że niedługo umrę
brzydal554 


Wiek: 26
Dołączył: 03 Wrz 2020
Posty: 24
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-12-16, 02:33   

Plan jest dobry, tylko czy na pewno wypali?



 
 
Czuję, że niedługo umrę
atrophia 
akuku



Wiek: 20
Dołączyła: 27 Gru 2020
Posty: 147
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2021-01-02, 18:07   

Mam nieodparte wrażenie, że ten rok na pewno będzie moim ostatnim. Ciekawe tylko, na którym miesiącu się zatrzymam.



śpiewały ptaki, gdy wracałem nad ranem
i nie czułem euforii, tylko to,
że przegrałem.
 
 
Czuję, że niedługo umrę
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2021-01-02, 19:03   

Atrophio, po czym poznajesz?



 
 
Czuję, że niedługo umrę
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11