[Adenium]

komarymniepogryzły, mi chyba alergolog jak dawała skierowanie na płatkowe to jak poszłam na wizytę to od razu jest miałam zrobione i zaklejone na plecach. Przy płatkowych przychodziłam chyba ze 2 razy do przychodni, sam odczyt trwał krótko, więc nie wydaje mi się, że dają na to zwolnienie lekarskie - musisz dopytać jak to teraz wygląda.

komarymniepogryzły, mi chyba alergolog jak dawała skierowanie na płatkowe to jak poszłam na wizytę to od razu jest miałam zrobione i zaklejone na plecach. Przy płatkowych przychodziłam chyba ze 2 razy do przychodni, sam odczyt trwał krótko, więc nie wydaje mi się, że dają na to zwolnienie lekarskie - musisz dopytać jak to teraz wygląda.

[komarymniepogryzły]

Adenium, i ile dwa dni trzeba je mieć naklejone? I przychodzi się na odczyt po jakim czasie?

[Adenium]

komarymniepogryzły, nie no, dłużej masz naklejone, tylko przychodzisz na odczyt w trakcie, po ilu dniach od nałożenia to powiedzą. Ja już nie pamiętam jak to wtedy miałam zrobione, bo było to dawno, nie wiem czy nie po 3 kolejnych dniach miałam przyjść i kolejny raz po następnych 2 dniach na odczyt i ściągnięcie. Coś chyba około tygodnia to trwało.

komarymniepogryzły, nie no, dłużej masz naklejone, tylko przychodzisz na odczyt w trakcie, po ilu dniach od nałożenia to powiedzą. Ja już nie pamiętam jak to wtedy miałam zrobione, bo było to dawno, nie wiem czy nie po 3 kolejnych dniach miałam przyjść i kolejny raz po następnych 2 dniach na odczyt i ściągnięcie. Coś chyba około tygodnia to trwało.

[WhiteBlankPage.]

Ja z kolei na testach leżałam w szpitalu prawie tydzień. No ale to było lata temu. Chyba jakieś 15 lat temu... No i mi wyszla alergia na kobalt i nikiel + wszystkie konserwanty w żarciu.

[komarymniepogryzły]

WhiteBlankPage., i unikasz tych konserwantów?

[WhiteBlankPage.]

komarymniepogryzły, nie da się w dzisiejszych czasach za bardzo.

Mam alergię na wiele rzeczy, ale z wiekiem objawy się nieco osłabiły. Nie dokucza mi to jakoś szczególnie. Jedyne na co mam silną alergię to sztuczna biżuteria (tak w skrócie), roztocza kurzu domowego, sierść kota.

[Euphoriall]

Leczę moje bąblowe paluchy, a to dziadostwo coraz bardziej się rozsiewa. To znaczy to wygląda jakby się przemieszczały, bo te "niedzielne" łagodnieją a pojawiają się nowe.

Też są u Was takie długie kolejki do alergologów? Ja będę czekać 4 miesiące na pierwszą wizytę.

Powiedziałam babce w rejestracji, gdy podała mi najbliższy termin, że alergeny to już zdążą zapaść w sen zimowy a ja dopiero do lekarza się będę wybierać.
No ale co kobita może, taką ma rozpiskę, pretensji nie mam. Aczkolwiek, spojrzała na mnie z politowaniem.

[Adenium]

Szamanka, przy takim tempie z bąblami i pojawiającymi się nowymi poszłabym do internisty, moze by coś wymyślił mądrego na przeczekanie do wizyty u alergologa.

Szamanka, przy takim tempie z bąblami i pojawiającymi się nowymi poszłabym do internisty, moze by coś wymyślił mądrego na przeczekanie do wizyty u alergologa.

[Euphoriall]

Adenium, byłam, dała mi maść, aczkolwiek dziwnie działa - mam wrażenie, że bąble żyją własnym życiem i się przesuwają. - Stare znikają a pojawiają się nowe. Leki przeciwhistaminowe też dostałam. Jest lepiej, bo już mogę normalnie iść przez miasto nie śliniąc się i ból głowy przeszedł.
Natomiast cherlam jak gruźlik i pluję flegmą, to jest obrzydliwe, całe płuca zawalone i nos.

Edit.
Chyba jednak nie jest lepiej, skoro się powtarzam.

[Alessa]

Meh, ludzie patrzą na mnie jak na trędowatą. Alergio na pyłki brzozy - dziękuję.

[Jednobarwna]

Alessa, na mnie też, kicham i kaszlę od lutego a w obecnej sytuacji kaszel i kichanie to zbrodnia. W sumie jak bym wytatuowała sobie na czole "mam alergię" to by to niewiele zmieniło. Ja prawie nie wychodzę z domu bo jak już wyjdę to atak kaszlu murowany.

[Euphoriall]

Ja to sezon uważam za otwarty...
Dobrze, że trzeba maseczki nosić, mogę sobie tamponadę w nos zamontować i nie będę głupio wyglądać.

[Jednobarwna]

Euphoriall, no właśnie maseczka w tym momencie jest bardzo na czasie. U mnie tylko gorzej z oczami, czerwone, swędzą i łzawią okrutnie.

[Euphoriall]

[Krzysiu]