Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Co słychać w pracy?
Autor Wiadomość
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2062
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2019-05-11, 08:52   

RobertIslay napisał/a:
Obrazek

;)


U nas kiedyś była taka pani dyrektor, która starty firmy zaczęła pokrywać tym, że ucięła wszystkim z wypłat. Na stałe. Odeszła zupełnie do innego miasta, cieszyliśmy się ogromnie, a teraz... Wraca!!! Także trzęsiemy sie ze strachu co tym razem utnie.




Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Co słychać w pracy?
fufu 
Marzyciel



Wiek: 43
Dołączył: 04 Lis 2017
Posty: 138
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2019-05-12, 17:19   

zastanawia mnie jedno, jak mam wygrać z korporacją, która wyciska mnie jak cytrynę każdego dnia ? jak ? chyba jest jedno rozwiązanie...inna praca. Jestem jednak mocno sfrustrowany po ostatniej wypłacie...i zdołowany psychicznie. Nie mam sił muszę ich szukać wewnątrz siebie.

Jestem/mam taki charakter że nie potrafię powiedzieć NIE - STOP - MAM DOŚĆ ! Brakuje mi odwagi na co dzień kiedy jestem w pracy. Ugodowy nie kłótliwy poprawnie polityczny bez własnego zdania. Robię odwalam mega pracę daje maxa z siebie ponad normę ale kiero ma to gdzieś !


p.s.


ciężko mi...niestety.




SAMOTNIK z wyboru.
 
 
Co słychać w pracy?
Czu 
Bipolar.



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Maj 2019
Posty: 996
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-05-18, 21:23   

Muszę przyznać, że prowadzenie własnej działalności to... Jednakowa ilość plusów i minusów. Aktualnie tak samo dobre i złe dla mnie jest to, że nikt mnie nie rozlicza, przed nikim nie muszę tłumaczyć, składać raportów.
Dobrze, bo to mniej stresu. Źle, bo mniejsza motywacja i mniej siły by przeciwstawiać się swoim słabościom.

Aktualnie mam przerwę w pracy i nie wiem kiedy wrócę. W sumie to nie wiem czy w ogóle tam wrócę.




"Been searching somewhere out there
For what's been missing right here."
LP
:cama:
Ostatnio zmieniony przez aga_myszka 2019-05-19, 10:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Co słychać w pracy?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-05-19, 09:02   

Czu napisał/a:
przed nikim nie muszę tłumaczyć, składać raportów

A skarbówka i ZUS? :D
To chyba gorsze niż pracodawca :lol:




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Czu 
Bipolar.



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Maj 2019
Posty: 996
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-05-19, 10:26   

Szamanka, przed nimi z kasy się tłumacze a nie z wykonanej pracy czy samopoczucia. Nie ochrzania mnie za spóźniony termin.



"Been searching somewhere out there
For what's been missing right here."
LP
:cama:
 
 
Co słychać w pracy?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-05-19, 12:12   

Czu, a to racja :) Ale masz zamiar później odwiesić firmę?



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Czu 
Bipolar.



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Maj 2019
Posty: 996
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-05-19, 12:20   

Szamanka, nie wiem. Decyzja jeszcze nie zapadła. Nie wyobrażam sobie życia bez szycia ale czy dam radę... Okaże się.



"Been searching somewhere out there
For what's been missing right here."
LP
:cama:
 
 
Co słychać w pracy?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-05-31, 12:12   

:bór: niech ta dniówka się skończy :padam:
Mózg mi już wyparował.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Tulisia 


Dołączyła: 31 Maj 2019
Posty: 4
Skąd: śląskie

Wysłany: 2019-05-31, 12:23   

Nareszcie piątek. Chcę się wyspać. Albo przynajmniej spróbować.



 
 
Co słychać w pracy?
Zakręcona 
Nikt ważny



Dołączyła: 01 Paź 2014
Posty: 629
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-06-03, 16:48   

Mamy nowego pracownika... fajny jest, można z nim pogadać, pośmiać się. Polubiłam go tylko co z tego, bo zaczęłam się od niego dystansować bo:
1) wydaje mi się, że za bardzo mu się narzucałam,
2)jak mnie lepiej pozna to uzna mnie za wariatkę,
3) boje się, że udaje, że mnie lubi bo jest nowy i nie chce podpaść lub lituje się nade mną.
A tak po za tym straszne zamieszanie: mamy nowego kierownika, więc trzeba "dotrzeć się". Nerwy są i stres bo muszę odnaleźć się tam.




Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie torturom. Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.
 
 
Co słychać w pracy?
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-06-03, 19:48   

Dziś byłam na szkoleniu z komunikacji , asertywności. Trenerka stwierdziła, że osoby po jej szkoleniu i certyfikacie całej tej metody (analizy biostruktury mózgu) są w stanie rozpoznać po samym wyglądzie człowieka i obserwacji jego zachowania kto ma zaburzenia psychiczne. Tak samo jak psycholog/psychiatra.



„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Co słychać w pracy?
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2062
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2019-06-04, 08:57   

komarymniepogryzły, a ile trwa szkolenie i robienie certyfikatu? Bo brzmi bardzo obiecująco. Aż zbyt obiecująco. ;)



Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Co słychać w pracy?
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1854
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2019-06-04, 09:13   

komarymniepogryzły, daj znać jak szkolenie.

Nienawidzę mojej pracy.




 
 
Co słychać w pracy?
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2019-06-04, 17:04   

Krew mnie dzisiaj zalała. Dosłownie.

Zachwiałam się na taborecie podczas sięgania jakiejś pierdoły i nadziałam czerep na wystającą blachę. Poza alternatywnym, krwawym przedziałkiem i lekkim bólem głowy chyba nic mi już nie jest. Heh. :v




Disqualified as a human being.
 
 
Co słychać w pracy?
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-06-04, 17:12   

WhiteBlankPage., 1600 zł za dzień chyba. Nie wiem dokładnie. WhiteBlankPage.takajakinne, jak dla mnie to było zbyt naciągane.

Dziś za to miałam BHP i pod koniec miesiąca to samo, ale z certyfikatem. :P




„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Co słychać w pracy?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 12