Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Obietnica
Autor Wiadomość
Grzesiek1991 



Dołączył: 08 Mar 2014
Posty: 89
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2018-07-04, 20:19   Obietnica

Obiecałem sobie, że już nigdy nie będę próbował popełnić samobójstwa.
Myślicie, że mi się uda? Ja mam nadzieję, że tak :)




Czasem po prostu nie mam już siły...
 
 
Obietnica
Castro 



Wiek: 37
Dołączyła: 08 Maj 2017
Posty: 825
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-07-04, 21:03   

Grzesiek1991 napisał/a:
Myślicie, że mi się uda?
A dlaczego miałoby się nie udać? Masz napady psychozy, w których nie kontrolujesz swoich zachowań?



 
 
Obietnica
Grzesiek1991 



Dołączył: 08 Mar 2014
Posty: 89
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2018-07-04, 21:28   

Ja ogólnie to mam schizofrenię, więc moje zachowania są bardzo różne. :(



Czasem po prostu nie mam już siły...
 
 
Obietnica
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2018-07-06, 11:37   

Grzesiek1991, fajna rzecz taka obietnica, ale dobrze by było, żeby ona była czymś pokryta, jakimś celem, który chcesz za życia osiągnąć. Wtedy, wydaje mi się, zwiększy Ci się motywacja.



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Obietnica
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-07, 14:40   

Grzesiek1991, najważniejsze, żebyś przez tą obietnice nie budził się codziennie na jakimś dupościsku, bo w końcu: "Hej! Obiecałem sobie, że będę żył!". Pozwól sobie również na smutki i inne negatywne emocje. A jeśli ta obietnica ma w kluczowym momencie powstrzymać Cię od dokonaniem tego aktu, to szczerze życzę Ci tego, żebyś jej dotrzymał. :)

Szamanka, bardzo dobrze radzi, warto dodać sobie do tej obietnicy również jakieś cele.




 
 
Obietnica
chiroptera 
bezmiar



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Gru 2016
Posty: 3477
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-07-07, 17:49   

Grzesiek1991, fajna obietnica.
Ja w którymś momencie po prostu podjęłam taką decyzję (nie wiem, czy to można nazwać obietnicą), że nie chcę już próbować się zabić ani okaleczać; będę inaczej rozwiązywać problemy. I co jakiś czas przypominam sobie, że – tak, może w tej chwili łatwiej byłoby się poddać – ale decyzja jest już podjęta i się jej trzymam.

A tak już w temacie – nie znoszę, kiedy ludzie wymuszają na suicydalnych osobach takie obietnice. Myślę, że czynią więcej szkody niż pożytku, zwiększają presję i sprawiają, że chory czuje się winny, że ma depresję (albo inne zaburzenie).




– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
 
 
Obietnica
L.M. 
bestia



Dołączyła: 12 Lip 2018
Posty: 1284
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-05-13, 19:07   

Chciałabym odgrzebać temat w nieco innym kontekście.
Czy czasem składacie sobie lub innym obietnice, które mają wyciągnąć was do góry?
Jak jest ze spełnianiem ich?
Gdy złoży się taką obietnicę, jest wam łatwiej dotrzymać takiej obietnicy?




"Człowiek w ogóle tak potrafi: zastąpić realne iluzją. I żyć w całkowicie wymyślonym świecie.
To w zasadzie przydatna cecha"
 
 
Obietnica
ananas
[Usunięty]

Wysłany: 2019-05-13, 20:40   

L.M., Przyznam szczerze, że swój udział w słuchowisku traktuje niejako wyzwanie, zwykle ciężko mi było doprowadzić postawione do celu, jednak z racji, że przez ostatni czas w moim życiu dużo się pozmieniało, to mam zamiar pomóc doprowadzić cały projekt do celu.



 
 
Obietnica
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2062
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2019-05-13, 21:25   

Ja sobie nie obiecuję niczego, bo i tak nie dotrzymuje nigdy tych obietnic. Ale trzymam za Ciebie kciuki Grzesiek1991!



Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Obietnica
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-05-14, 15:10   

L.M., swego czasu z moim (jeszcze wtedy nie) chłopakiem obiecywaliśmy sobie każdego dnia, a potem rano i wieczorem, że się nie potniemy. Co prawda nie odnosi się do samobójstwa, ale no, też miało na celu jakieś wyciągnięcie na powierzchnię. Natomiast ze zobowiązaniami poza stanem hipomanii jestem ostrożna, bo zazwyczaj w hipo biorę na siebie ogrom, a muszę kończyć w depresji i mnie to wszystko przytłacza.



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Obietnica
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2020-03-07, 14:29   

Kiedy w kinie obejrzałem z Mamą „Salę samobójców”, kazała mi jej obiecać, że gdybym kiedykolwiek chciał się zabić, to najpierw się z nią skontaktuję. Minęło kilka lat, do dziś obietnica trzyma mnie przy życiu – złamać jej sobie nie pozwolę, a na opowiedzenie o mrocznych myślach nie mam odwagi…



 
 
Obietnica
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11