Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Zaburzenia lękowe
Autor Wiadomość
Milijon 
1 000 000



Wiek: 28
Dołączyła: 19 Sie 2017
Posty: 968
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-08-26, 13:36   

thunderstruckk, polecam też ćwiczenia oddechowe - hinduską pranajamę. Bardzo uspokaja, pozwala pozbyć się napięcia i ułatwia zasypianie. Zawsze siadam i oddycham, gdy czuję, że zbliża się nieuzasadniony lęk. Oddychaj, oddech to życie. Na oddziale w kółko słuchałam tego tekstu.
Można znaleźć nawet aplikację na androida do ćwiczeń oddechowych. Ułatwia cały proces. Zaraz wyślę Ci nazwę na priv.




Kiedy przyszłość przestała być obietnicą i stała się
zagrożeniem?
 
 
 
Zaburzenia lękowe
Zakręcona 
Nikt ważny



Dołączyła: 01 Paź 2014
Posty: 629
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-11-03, 11:50   

Mnie moje fobie, lęki chyba doprowadzą do obłędu. Dosyć niedawno nowe się ujawniły czy pogorszyły się. Zrobiłam się takim pedantem, wszystko musi być poukładane, nie może być ani grama kuru. Ręce potrafię być kilkanaście razy w ciągu dnia, a się takie przesuszone robiły. I mam problem z jedzeniem, już nie potrafię nic jeść na mieście bo już denerwuje się, że nie wiem jak to ktoś przyrządził, jakie przyprawy użył itd.



Ostatnio zmieniony przez Zakręcona 2018-11-03, 11:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Zaburzenia lękowe
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-11-03, 11:54   

Zakręcona, te porządki i mycie rąk trochę mi zalatują OCD, w sensie zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi.

Ja dorzucę od siebie, że od jakiegoś czasu absolutnie nie mogę czytać ani oglądać niczego związanego z Urban exploringiem... Zawsze to lubiłam i mnie interesowało, a teraz wpadam w jakieś dziwne lęki, niepokoje, zaczynam mieć wrażenie, że ktoś jest w moim mieszkaniu, boję się ciemności. No dramat. Meh.




Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Zaburzenia lękowe
samotnosc18 


Wiek: 23
Dołączyła: 05 Gru 2018
Posty: 6
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2018-12-06, 13:47   

Miałam spokój przez rok ,wróciło ze zdwojoną siłą,w końcu powiedziałam sobie dość i poszłam się leczyć ,od tamtego czasu czyli jakieś 4 miesiące jest troszkę lepiej, mam nadzieje, że uda mi się w końcu to pokonać ...



Samotność boli najbardziej..
 
 
Zaburzenia lękowe
LadyRed 
Zamknięty pokój



Wiek: 32
Dołączyła: 17 Mar 2015
Posty: 514
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2018-12-08, 14:48   

samotnosc18, Miałam tak samo, przeszło na rok i wróciło...Polecam terapie.
Zawsze myślałam, że leki wystarczą ale po odstawieniu i kolejnym większym stresie poległam. Leki to za mało.




Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała!
 
 
 
Zaburzenia lękowe
Zakręcona 
Nikt ważny



Dołączyła: 01 Paź 2014
Posty: 629
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-03-04, 19:28   

Znowu dopadła mnie paranoja, teraz objawia się fobią w stosunku do jedzenia. Boję się cokolwiek zjeść. Ze spokojem i bez paniki mogę jeść tylko chrupki kukurydziane , płatki śniadaniowe typu „Corn Flakes”, jogurt naturalny,bułki, ale bez żadnego dodatku. A inna żywność sprawia, że jestem niepewna gdy ją spożywam, mam takie myśli, że się udławię, wystąpi jakaś reakcja alergiczna lub to, że zrobi mi się niedobrze. Wolę głodować niż tak się męczyć z moją paranoją.


<<< Dodano: 2019-05-09, 17:08 >>>


Znowu pogorszyło mi się w sensie, że od nowa mam manię mycia rąk. Skórę dłoni mam jak papier ścierny. Najgorsze jest wtedy gdy sprzątam, co chwilę myje ręce: pościeram kurze - idę myć ręce, poodkurzam- to samo, pozamiatam- to samo, umyję talerze- to samo jest znowu.




 
 
Zaburzenia lękowe
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-05-09, 17:24   

Zakręcona, to brzmi bardziej jak zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. To charakterystyczne mycie rąk.



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Zaburzenia lękowe
Artemisia 



Wiek: 29
Dołączyła: 27 Lip 2016
Posty: 711
Skąd: Europa

Wysłany: 2019-05-10, 01:53   

Zaczynam dostawać masakrycznych lęków przed posiadaniem lęków i ataków paniki. Ostatnio zaczyna mi się to pojawiać w pracy. Staram się tak bardzo być normalna, że kilka razy dziennie zamykam się w toalecie, aby w ukryciu przebyć arak płaczu, palpitacji i ogólnego trzęsienia. Już kilka razy nie poszłam przez to do pracy. Jeszcze mi przy tym dźwięczy w całej głowie. Kilka razy miałam tak, że wydawało mi się, że ściany tej kabiny toaletowej się zbliżają, albo jeśli dostałam tego na ulicy, to dosłownie widziałam, jak twarze dookoła się odkręcają i na mnie patrzą. Teraz już nie wiem, czy to taka paranoja, czy ta schizofrenia co mi teraz wmawiają. :ściana:



"Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
I znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi.
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali.
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali."
 
 
Zaburzenia lękowe
Zakręcona 
Nikt ważny



Dołączyła: 01 Paź 2014
Posty: 629
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-05-10, 14:59   

Żurawek napisał/a:
Zakręcona, to brzmi bardziej jak zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. To charakterystyczne mycie rąk.


A ja to wkładałam do "szafki" z etykietą "nowa paranoja". Wcześniej jak i teraz jakoś nie brałam tego jako zaburzenie (OCD), w sensie, że nie analizowałam dlaczego mi się to pojawiło. Tylko zdawałam sobie sprawę, że mam taką irracjonalną potrzebę mycia rąk, bo jak tego nie zrobię to już pojawi się dyskomfort. Najgorsze, że żądnemu z lekarzy:specjalistom od tego (że tak się wyrażę) o tym nie wspomniałam o tym.


<<< Dodano: 2019-06-03, 17:50 >>>


Wiosna: doszły kolejne lęki. Przed owadami, robakami... Jak widzę, np: osę to już mam reakcję, że muszę się ewakuować do innego pomieszczenia/miejsca.




 
 
Zaburzenia lękowe
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1675
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2019-10-30, 14:57   

Leczę się na zaburzenia lękowe. Dostałam lek przeciwlękowy ***. Przynajmniej tak powiedział psychiatra.
Bardzo często doświadczam lęku.

[ Komentarz dodany przez: Adenium: 2019-10-30, 15:38 ]
Nazwy leków na receptę tylko w wyznaczonym dziale i tematach. Info w regulaminie.


<<< Dodano: 2019-11-15, 20:04 >>>


Doświadczam mnóstwo lęków. Ciągle mam wrażenie, że mnie nie chcą i nie mogę czegoś zrobić.




Ostatnio zmieniony przez 2019-10-30, 15:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Zaburzenia lękowe
L.M. 
bestia



Dołączyła: 12 Lip 2018
Posty: 1284
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-11-16, 21:26   

Cappy,jeśli dalej masz lęki i to tak częste to masz źle dobrane leki. Moje wyciszają znaczną większość, razem z schizami i urojeniami.



"Człowiek w ogóle tak potrafi: zastąpić realne iluzją. I żyć w całkowicie wymyślonym świecie.
To w zasadzie przydatna cecha"
 
 
Zaburzenia lękowe
20września 
20wrzesnia



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Lis 2012
Posty: 675
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2020-02-06, 18:25   

U mnie nie dość, że ten lęk jest w sytuacjach stricte społecznych - fobia społeczna, to jeszcze do tego dochodzi lęk uogólniony. W sumie miałam to już stwierdzone przez kilku specjalistów. :/ Straszne uczucie, gdy człowiek nie może się wyluzować ani przez chwilę, dosłownie... Cały czas jesteś w napięciu, Twoje ciało, mózg nie może odpocząć. Problemy z zasypianiem, różne bóle somatyczne, gonitwa myśli, stres wszystkim. Przerąbane.



 
 
Zaburzenia lękowe
krzywdaurojona
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-31, 06:47   

Ostatnio doświadczam lęku, ze ktoś akurat ma pistolet i postanowi zrobić mi krzywdę, jeszcze tego mi brakowało. W pracy ostatnio ktoś podszedł do okienka wydawania, nie był w samochodzie, dla kogoś to po prostu kolejny gość a ja miałam myśli - co jeśli zrobi komuś krzywdę? Poza tym często mam sam z siebie niepokój, czasami o konkretne rzeczy ale najczęściej w stylu ''co jeśli mi nie wyjdzie?'' i to może być wszystko, praca, życie. Standardem jest lęk, że ludzie mnie nienawidzą.


<<< Dodano: 2020-04-16, 17:57 >>>


Wczoraj czułam intensywny lęk. Zaczęło się od tego, że nie za bardzo mogłam wyczuć bicie mojego serca wiec zaczęłam się bać, ze będą miała zawał i gdy pójdę spać to się nie obudzę, to była ciężka noc. Chłopak mówi, ze to może być nerwica ale wątpię w to.




 
 
Zaburzenia lękowe
przedtem 



Dołączył: 30 Maj 2019
Posty: 564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2020-04-19, 10:09   

krzywdaurojona napisał/a:
Chłopak mówi, ze to może być nerwica ale wątpię w to.

Zatem jaką masz teorię? Bo moim zdaniem w stronę zaburzeń lękowych jest to na pewno, tym bardziej dlatego, że nie pierwszy raz o tym na forum wspominasz.




 
 
Zaburzenia lękowe
krzywdaurojona
[Usunięty]

Wysłany: 2020-04-23, 11:50   

rozpuszczalnik, teorii nie mam żadnej, chyba. Ostatnio męczyły mnie uboki po antykoncepcji i to mogło być po prostu to.



 
 
Zaburzenia lękowe
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 13