[Mustela Nivalis]

Podobny poziom utrzymuję od lat.
Fakt faktem jest to stan przedcukrzycowy, ale... poziom ten sam, bo mam zapiski. :v

[thunderstruckk]

Mustela Nivalis, a jakieś lekoterapia była wprowadzona w związku z tym?

[Mustela Nivalis]

Ogólnie z tego, co mi mówiono, to tego się nie leczy. Zaleca się "zdrowiej jeść, schudnąć, zażywać więcej ruchu". Tutaj zbyto mnie raz, normy są inne i część w ogóle nie uznaje czegoś takiego jak stan przedcukrzycowy.

W sumie może o krzywą się porwę gdzieś prywatnie, ale trochę czasu upłynie nim zdobędę dzień wolny, przegapiłam swoją szansę gdy miałam możliwość.

[thunderstruckk]

Mustela Nivalis, jest taka metoda, bez krzywej. Robisz glukozę i insulinę na czczo, obliczasz współczynnik w necie i wiesz już, czy jest w ogóle powód do zmartwienia, czy nie bardzo.

No i może zacznij obserwować jak zachowuje się twoje ciało po posiłkach. Też całkiem dobra opcja.

Zdrowiej jeść, ale pewnie nikt nie zdefiniował, co znaczy zdrowiej...

[chiroptera]

Zamiast łykać glukozę można zbadać poziom HbA1C we krwi. Jednorazowe pobranie. Daje bardziej wiarygodną informację o skokach glukozy niż krzywa cukrowa (która sama ma inne zalety, ale na samo początkowe badanie w kierunku insulinooporności powinna wystarczyć...). Są też inne opcje, ale nie przepisują ich z marszu, bo droższe. Ale i krzywą na upartego można samemu sobie wyrysować, jak ktoś ma glukometr. Lekarz może i takiego badania nie uzna, ale jest opcja, jeśli ktoś sam siebie chce sprawdzić. Sama sobie robiłam na zajęciach, żadna filozofia.

Mustela Nivalis, takie mało specyficzne te objawy. Infekcje, niedobory witamin, układ krążenia, skutki uboczne leków, wszytko tu może pasować. Ciekawe, że akurat po drzemce tak się męczysz... Efekt po zwolnieniu akcji serca? zmianie poziomu jakichś hormonów? Fajnie, jakbyś trafiła na lekarza, który Cię przesiewowo przebada.

[Żurawek]

Dzisiaj na siłowni zdarłam sobie skórę z okolicy kości ogonowej. Nic nie czułam, a pod prysznicem okazało się, co się okazało. I teraz się zastanawiam nad kwestią chodzenia do toalety, bo to jednak ubytek skóry, może się jakieś zakażenie wdać. Ma ktoś pomysł, czy może mam to czymś smarować? Jakiś tribiotic, sudocrem?

[aga_myszka]

Regularnie przemywaj Octeniseptem i Tribiotic albo Alantan.

[Żurawek]

aga_myszka, przemyłam, znaczy Pyrek przemył. I myślałam, że padnę z bólu. Pójdę jutro do apteki po maść. Dzięki za radę.

[chiroptera]

Nie liczyłabym na Tribiotic ani Octenisept, żeby ochroniły przed bakteriami jelita grubego, bo jest tam mnóstwo stworków, których nie mają w spektrum (są bardziej na bakterie tlenowe, takie na skórze, ze środowiska) – ale jakiś „opatrunek” z maści zawsze spoko. Myślę, że nawet ten Sudocrem byłby spoko, bo wysuszy ranę szybciej. Może jakaś wazelina ochronnie?

[Żurawek]

chiroptera, farnaceutka jednak zaleciła tribiotic. Dostałam też maść z witaminą A. Zobaczymy. Staram się jednak myć po każdej wizycie w toalecie, żeby zminimalizować ryzyko zakażenia.

[Jednobarwna]

Można w jakiś sposób złagodzić skutki uboczne leków? Olalabym je ale bólu głowy, brzucha i nudności razem wziętych nie jestem w stanie wytrzymać

[Żurawek]

Mam problem. Przeterminowała mi się recepta na anty, bo lekarz nie zaznaczyła na drugiej "realizacja od". Co mogę w tej sytuacji zrobić? Rodzinny na podstawie recepty może mi wystawić z nową datą, czy muszę iść do gina? Wiem, że moja jest rzadko i nie wiem, czy musiałabym przy tym płacić za wizytę. Zostaje jeszcze pójście do mojego obleśnego gina na nfz...

[Adenium]

Żurawek, mi kiedyś rodzinny wystawiał taką receptę.

Żurawek, mi kiedyś rodzinny wystawiał taką receptę.

[L.M.]

Żurawek, Rodzinny w zupełności wystarczy.

[Żurawek]

W takim razie muszę iść do innego rodzinnego, bo jak ostatnio poszłam poprosić o receptę na anty to się zbulwersował i stanowczo odmówił, mówiąc, że niszczę sobie tym drogi rodne i piersi. Ciekawe, czy jak zobaczy receptę to ponowi, czy odmówi.