Wiek: 31 Dołączyła: 21 Lut 2013 Posty: 85 Skąd: świat
Wysłany: 2016-12-15, 10:15 Podróże
Wiadomo, że porządne wakacje dają kopa do dalszej pracy, pozwalają się oderwać od szarej rzeczywistości. Na mnie podróże podziałały trochę terapeutycznie jak zobaczyłam jak bardzo źle jest niektórym ludziom to doszłam do wniosku, że w sumie może czas wziąć się w garść i doceniać chociażby to, że mam czystą wodę w kranie bo nie dla wszystkich jest to oczywiste. "Travel is the only thing you buy that makes you richer" i chyba nie umiem znaleźć nic lepszego do opisania tego co ja o podróżach myślę. A wy? Podróżujecie? Czy często? Dokąd? Ulubione miejsce? Wolicie zorganizowane wycieczki "na wypasie" czy raczej sami tanim kosztem? Czego sie podczas swoich podróży uczycie, o innych ale tez o sobie?
Wiek: 25 Dołączyła: 13 Lip 2014 Posty: 1923 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-03-26, 22:57
Odkopuję trochę temat, nie wierzę, żeby to był jedyny o takiej tematyce i tak słabo rozwinięty!
Naprawdę nie podróżujecie, kochani?
W takim razie przychodzę się podzielić kilkoma fotkami z moich ostatnich podróży.
Czeka mnie kolejna, na Islandię już w najbliższy piątek, na pewno zdam tutaj małą fotorelację.
Kocham podróże, chociaż czasem nie mam na nie sił. Często mnie męczą, ale po wszystkim jestem z siebie dumna.
Każda podroż w góry mnie kształtuje, mimo, że w połowie mam ochotę wrócić, rzucić się w przepaść, na najprostszej górce do wejścia dla każdego umieram- to jednak wchodzę. I patrzę na to wszystko z góry ze łzami w oczach. Boli mnie każda złotówka wydana na wyjazdy, jednak to dobrze zainwestowane pieniądze. Od czegoś w końcu są!
Moja pierwsza wycieczka pod namioty- również pierwsza szkolna wycieczka w liceum. Rumunia, dokładnie siedmiogród. Kraj powodzi, wiecznych deszczy i słońca naprzemiennie
Głównie kocham namioty i też w nich będziemy spać z przyjaciółką i bratem na Islandii, uczucie ślimaka pełzającego po twarzy o 5 rano jest bezcenne, zwłaszcza, kiedy ktoś się boi ich tak jak ja
Później była Litwa oraz Łotwa. Spanie w schroniskach młodzieżowych przekonało mnie do nich! Super atmosfera, spotkaliśmy bardzo miłych Hiszpanów w każdym schronisku, wszyscy chcieli z nami imprezować, śpiewaliśmy wspólnie z gitarami.
Wilno i Ryga- świetne miejsca. Zakochałam się szczególnie w Wilnie, chyba kiedyś sama jeszcze odwiedzę to miejsce
a tu trochę... Po prostu naszego pięknego Krakowa Mam tak blisko, a byłam pierwszy raz w życiu!
Odwiedzone przeze mnie jeszcze miejsca, z których nie mogę znaleźć zdjęć
Toruń, Katowice, Słowacja, Bułgaria, Węgry, Bieszczady, Tatry, Beskidy, Sudety, Sandomierz.
W planach na obecny rok mam: Warszawa, ponownie Kraków, wcześniej wspomniana już Islandia, Szkocja.
Jakie są moje marzenia związane z podróżami? Na pewno kraje Nordyckie, Chiny, Japonia oraz Ameryka, chciałabym też kiedyś wylądować gdzieś na Balearach oraz zobaczyć Macu picchu
Naprawdę. Stwierdziłam kiedyś, że nie stać mnie na to ani mentalnie, ani fizycznie, ani finansowo. Nawet swojego miasta nigdy nie zwiedziłam tak w zasadzie...
Chociaż zazdroszczę zawsze ludziom podróży. Jest wiele rzeczy, które byłoby fajnie zobaczyć, i wiele miast, które byłoby miło zwiedzić. Chociażby Kraków, Lublin czy Lwów. Niby blisko, a wciąż za daleko.
Sie ist die Königin der Käfer
Sie kommt über uns heut Nacht
Ihre Liebe wollten wir nicht haben
Ihr Zorn verfolgt uns tausendfach
Czeka mnie kolejna, na Islandię już w najbliższy piątek, na pewno zdam tutaj małą fotorelację.
No nie. Naprawdę? O Boże jak Ci zazdroszczę.
To moje marzenie.
Dlatego teraz będę czekać na obszerną fotorelację.
No i miłego wyjazdu.
Chciałabym podróżować, ale nie mam hajsu.
Arche, Trzecie zdjęcie mi się bardzo podoba i trzecie od końca również.
EverPaiin, Arche, Zapraszam, zapraszam.
Kiedy zamierzasz się poddać, przypomnij sobie po co zaczynałeś.
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu.
Wiek: 25 Dołączyła: 13 Lip 2014 Posty: 1923 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-19, 22:13
Wróciłam z Islandii, i chyba nie powiem ani słowa. Płakałam 4 godziny w samolocie, płacze do dziś, a wróciłam 10 kwietnia.
Żadne zdjęcie czy filmik nie odda tego, co zobaczyłam... Na pewno tam wrócę, nie zobaczyłam wszystkiego co chciałam. Przysięgam, że tam jeszcze wrócę, nie odpuszczę sobie. Ta wyprawa była... Magiczna, pełna ekscytacji i łez, po prostu ze wzruszenia jak natura może być piękna. Tam każda skała była inspirująca, magiczna, jakaś taka... Inna. Każdy wodospad, mimo, że widac co 5 minut większy czy mniejszy robił wrażenie. Stanąć na samym wierzchu- niesamowite.
Nic tylko... Żałowac, że tak krótko.
Ukryta Wiadomość:
Zaloguj się, aby zobaczyć tą wiadomość --- Log in to see the message ---
Jeśli chodzi o więcej ujęć, polecam filmy Gonciarza z Islandii. Minęliśmy się, jechał w sumie naszą trasą z naszym znajomym, bo zaczął zaraz po tym jak my wróciliśmy. Super wszystko pokazał
Wróciłam wczoraj do Polski z krótkiego pobytu w Wenecji. Byłam tam tydzień.
Szczerze - nie polecam. Jest tam drogo (co tak właściwie jest normalne, bo to przecież Włochy), budynki są stare i przesiąknięte grzybem, ludzie się wszędzie kręcą, a kanały śmierdzą.
Ciekawe w Wenecji jest to, że nie ma tam prawie że żadnych drzew, a jak już są to w doniczkach.
Przemieszkałam ten tydzień w domu jakiś staruszków. Bardzo mili ludzie, tylko że kultury im trochę brakowało, ale to też szczegół. Dokładnie mi powiedzieli, czego mam unikać i wytłumaczyli mi jak gdzie mam dojechać tramwajem wodnym, więc też to już znam na pamięć.
Jeżeli kiedykolwiek upadnę, to będzie to spowodowane tym, że chmury zasłaniają mi obraz, a nie dlatego, że to ty mnie przewróciłeś.
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
Wysłany: 2018-07-10, 10:34
Cytat:
Ciekawe w Wenecji jest to, że nie ma tam prawie że żadnych drzew, a jak już są to w doniczkach
A spodziewałaś się, że będą? To miasto, wyspa, na wodzie.
Cytat:
Szczerze - nie polecam. Jest tam drogo (co tak właściwie jest normalne, bo to przecież Włochy), budynki są stare i przesiąknięte grzybem, ludzie się wszędzie kręcą, a kanały śmierdzą.
Wenecja to turystyczna miejscowość, ludzie tam z całego świata przyjeżdżają więc logiczne, że jest ich dużo.
Ceny tam zawsze będą wysokie, to się nigdy nie zmieni. Zapach tych kanałów nigdy nie będzie przyjemny, takie uroki Wenecji.
Ale uważam, że warto chociaż raz w życiu ją zobaczyć, te małe, ciasne uliczki są przepiękne, mają swój urok.
Postanowiłam sobie, że ten rok, będzie rokiem mojego rozwoju i podróży. Ale im bliżej wiosny, tym bardziej jestem przerażona. Bo czy poradzę sobie sama? Nawet nie wiem co i jak. Czy jest tutaj ktoś, kto podróżował sam? Pomyślałam, że zacznę od swoich okolic, ale jakoś odwaga mi ucieka.
Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.
Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.