Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Tęsknota, pustka, samotność
Autor Wiadomość
Avenon 
nihilism



Wiek: 26
Dołączył: 09 Paź 2015
Posty: 61
Skąd: podlaskie

Wysłany: 2018-12-14, 19:28   

tęsknię za Tobą niezmiennie, jesteś moim koszmarem i marzeniem



Napiszę list otwarty do prezesa drogi mlecznej
czy może widział się z tym co obiecał nam życie wieczne.
Zarząd nic o tym nie wie, rada nadzorcza milczy
to skąd prosty człowiek ma wiedzieć czy może na końcu na coś liczyć
 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Exmit
[Usunięty]

Wysłany: 2018-12-21, 20:52   

Brak, pustka, nikogo tylko dla ciebie. Bardzo ciężko żyć w taki sposób. A na razie nic nie zapowiada zmiany...



 
 
Tęsknota, pustka, samotność
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1864
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2018-12-22, 19:07   

Tęsknię. A on potrzebuje samotności. Jak to połączyć? Dlaczego to ja zawsze ustępuję?? Źle mi.



 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Jeremi 
człowiek hasztag


Wiek: 30
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 657
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2018-12-22, 19:15   

Sam nie wiem, co czuję - jestem do cna przesiąknięty smutkiem czy to zwykła pustka?



czas czasami przytłacza - mnie też...
 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Exmit
[Usunięty]

Wysłany: 2018-12-23, 14:44   

Dlaczego wszyscy uciekają, znikają i odchodzą z mojego życia. Siedzę tu sam jak palec. Tylko z kotkiem mogę porozmawiać. Ale on śpi :/



 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Commodore 
Biały Smok



Dołączył: 27 Lip 2018
Posty: 836
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-12-23, 19:41   

Exmit napisał/a:
Dlaczego wszyscy uciekają, znikają i odchodzą z mojego życia. Siedzę tu sam jak palec. Tylko z kotkiem mogę porozmawiać. Ale on śpi :/


Koty to najlepsi słuchacze, najlepsi przyjaciele, wiedzą kiedy jest gorzej, kiedy przyjść i domagać się pieszczot, a potrafią się odwdzięczyć pięknym mruczeniem :)




I am happy, I'm all smiles. Just the grieving in my style. Just a problem I enjoyed. No more crying I'm
a boy. :dragonek:
 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Exmit
[Usunięty]

Wysłany: 2018-12-23, 20:47   

Commodore Masz rację. Koty mają te swoje głębokie spojrzenie, jak gdyby umiały przejrzeć duszę człowieka. I przyjdą do ciebie gdy z tobą źle. Naprawdę kochane stworzenia. Co ja bym bez tych zwierząt ze sobą zrobił?



 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Śugestia 
Niegroźna



Wiek: 22
Dołączyła: 31 Sie 2017
Posty: 429
Skąd: śląskie

Wysłany: 2018-12-24, 13:25   

Commodore napisał/a:
Koty to najlepsi słuchacze, najlepsi przyjaciele, wiedzą kiedy jest gorzej, kiedy przyjść i domagać się pieszczot, a potrafią się odwdzięczyć pięknym mruczeniem :)

Commodore, nie wiem jakie masz koty, ale ja miałam ich sporo i każdy miał mnie głęboko w czterech literach. Teraz jedna sobie leży na parapecie i ma olew na wszystkich, bo jej ciepło i to jej wystarczy. :lol: Mój pies prędzej by zaczął mnie drapać i przystawiać swoją mordkę. :P

Ale żeby nie robić offtopu.

Te święta są jakieś smutne. Nie wczułam się w żadną magię i nawet nie starałam się jej wywołać. Tylko krzyki i stres, no i samotność.




 
 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Commodore 
Biały Smok



Dołączył: 27 Lip 2018
Posty: 836
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-12-25, 17:55   

Śugestia napisał/a:
Commodore, nie wiem jakie masz koty, ale ja miałam ich sporo i każdy miał mnie głęboko w czterech literach. Teraz jedna sobie leży na parapecie i ma olew na wszystkich, bo jej ciepło i to jej wystarczy.


Mam kotkę, ona wie i rozumie, to jedyna istota na tym świecie, która nie ma pretensji, tylko jest :) Przychodzi, interesuje się, to właśnie dzięki niej nie jestem zupełnie sam.
Podobno zwierzęta nabywają cech charakteru właścicieli, to by się zgadzało.

Gdyby nie ten cały grudniowy cyrk ze świętami, to byłby zwyczajny dzień, a tak to jest tylko jeszcze bardziej smutno i pusto.




I am happy, I'm all smiles. Just the grieving in my style. Just a problem I enjoyed. No more crying I'm
a boy. :dragonek:
Ostatnio zmieniony przez Żurawek 2018-12-25, 18:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Valentina 
Valentina



Wiek: 35
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 186
Skąd: z nikąd

Wysłany: 2018-12-29, 10:56   

Ja mam 2 króliki i męża, a raczej jak go w myślach nazywam h*jasa. Znów awantura i foch i gdy chce rozmawiać z nim wyjaśnić sytuację, to wyj*bane on ma na to i sobie idzie z domu. Nie mam dokąd odejść. Staram się żyć, ale nie wychodzi.

W tym dziale nie przeklinamy. Myszka




Trzeba więcej niż patrzeć by na prawdę widzieć
Ostatnio zmieniony przez aga_myszka 2018-12-29, 11:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Nekomimi 
Neko-chan



Wiek: 22
Dołączyła: 13 Sie 2016
Posty: 403
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2018-12-29, 15:49   

A ja nie mam nikogo. Tylko moje dwa tamagotchi, którymi się muszę zająć. Małe, słodkie stworki - tylko nakarmić, pobawić się z nimi i będą na zawsze. Co jakiś czas baterię wymienić i tyle.
Jak tak patrzę, tylko tym stworzonkom mogę poświęcać czas. Lalce też, ale to z ukrycia, bo nie akceptują jej. Ci, z którymi się kontaktuję, udowadniają, że nie są tego warci.




 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Alessa 
Samara



Wiek: 26
Dołączyła: 25 Lut 2017
Posty: 804
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2018-12-31, 23:53   

Tak bardzo tęsknię za Nią...



Wszystko wali się a ja nie mogę biec
może ten deszcz udaje łzę
minie ten sen
i będzie okay
 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Exmit
[Usunięty]

Wysłany: 2019-01-03, 21:15   

Znowu jak fala uderza we mnie ta przeklęta samotność. Niby się człowiek z tym oswaja, a tu nagle opada kolejna kurtyna samotności i uderza jeszcze mocniej. Boli, ała.



 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Xysaim 



Wiek: 23
Dołączyła: 18 Gru 2018
Posty: 162
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2019-01-13, 19:38   

Tęsknię za czymś nie do końca wiedząc za czym...



"... niektóre marzenia się nie spełniają
I niektórych burz nie da się przetrwać."
 
 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Paula2904 


Wiek: 26
Dołączyła: 14 Sty 2019
Posty: 16
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2019-01-14, 22:23   

Samotność mnie przytłacza, mam wrażenie, że nie jestem stworzona do życia w samotności, P. odeszła 3,5 roku temu, a ja wciąż myślę, analizuję, zniszczyłam jej życie. Brak dotyku i bliskości odkąd jestem sama, przez 3,5 roku nawet nikt mnie nie przytulił. Zaczynam przenosić swoje tęsknoty na terapeutkę i cierpie jeszcze bardziej wiedząc, że to niemożliwe w terapii.



 
 
Tęsknota, pustka, samotność
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14