Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
Autor Wiadomość
Exmit
[Usunięty]

Wysłany: 2018-11-09, 20:10   

Naprawdę się zastanawiam, czy ja potrafię żyć. Czy dam radę. Jestem młody, a z wiekiem będzie coraz trudniej. Dlaczego tu jestem? Dlaczego taki słaby organizm jeszcze się oparł selekcji naturalnej. Nie mam siły żyć.



 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
Nagamasa
[Usunięty]

Wysłany: 2018-11-10, 11:40   

Znowu to robię, tradycyjnie ranię siebie i innych. Jestem przeklęta, muszę być.



 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
Avenon 
nihilism



Wiek: 26
Dołączył: 09 Paź 2015
Posty: 61
Skąd: podlaskie

Wysłany: 2018-11-10, 11:59   

jej słodko - gorzkie uderzenie przyprawia mnie o młodości.



Napiszę list otwarty do prezesa drogi mlecznej
czy może widział się z tym co obiecał nam życie wieczne.
Zarząd nic o tym nie wie, rada nadzorcza milczy
to skąd prosty człowiek ma wiedzieć czy może na końcu na coś liczyć
 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
DiSoRdEr_
[Usunięty]

Wysłany: 2018-11-10, 14:38   

Jest mi źle. I jeszcze bardziej źle, kiedy dociera do mnie, że jest źle. Bliżej śmierci byłam tylko raz. Idę nie wiem dokąd. Nie wiem po co. Żeby tylko znaleźć taką drogę, która prowadzi do nikąd. Prawa, lewa, prawa, lewa, prawa, lewa, lewa, lewa.



 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
wihszyciel
[Usunięty]

Wysłany: 2018-11-11, 13:41   

Czuję sie winna gdy myślę, że mogłabym czuć się lepiej dzięki lekom. Czucie się dobrze to chyba nic złego, prawda?
No i nie wyszło mi z jedzeniem (znowu). Na szczeście jutro jest wolne i nikt nie będzie mnie widzieć.


<<< Dodano: 2018-11-17, 20:53 >>>


Przestaję wierzyć w to że uda mi się zacząć ''dorosłe'' życie. Boję się, że nie dam rady z pieniędzmi, ciągle ich nie mam, ciągle się zadreczam. No i nienawidzę swojego cielska, nic nowego. Ostatnio nie idzie mi z ''ćwiczeniami''. Poza tym jestem zwykłym pojemnikiem an czynności, nikogo nie zatrzymam przy sobie, nikt nie będzie o mnie walczył, jestem zbyt nudna. Nikt nie lubi ludzi bez osobowości/ Nie umiem nawiązać i utrzymać znajomości. Głupia paplanina
Myśli nadal tańczą w głowie ale już ich tak nie odczuwam, dobre i tyle. Wiem, że niedługo znowu sięgnę po coś ostrego gdy myśli uderzą za bardzo. Dużo mi brakuje żeby coś znaczyć, nie nadrobię tego.
Chce mi się pić, zniszczyłam ponad tydzień bez tegp, w tym tygodniu zrobię to znowu, nie mogę się doczekać, żałosne.




Ostatnio zmieniony przez 2018-11-17, 21:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
Avenon 
nihilism



Wiek: 26
Dołączył: 09 Paź 2015
Posty: 61
Skąd: podlaskie

Wysłany: 2018-11-21, 18:33   

jest fatalnie, jest okrutnie.. te pieprzone wahania nastroju mnie zabiją, potrzebuję odpoczynku..



Napiszę list otwarty do prezesa drogi mlecznej
czy może widział się z tym co obiecał nam życie wieczne.
Zarząd nic o tym nie wie, rada nadzorcza milczy
to skąd prosty człowiek ma wiedzieć czy może na końcu na coś liczyć
 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
Commodore 
Biały Smok



Dołączył: 27 Lip 2018
Posty: 836
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-11-23, 17:46   

Jestem strasznie zmęczony, z chęcią poszedłbym na l4, chociaż dlatego, aby się wyspać, ale wiem że jak nie wyjdę do pracy, to się z domu nie ruszę i będzie jeszcze gorzej :(



I am happy, I'm all smiles. Just the grieving in my style. Just a problem I enjoyed. No more crying I'm
a boy. :dragonek:
 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1854
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2018-11-23, 19:00   

Nie pracuję. Nie śpię. Nie mam siły na nic. Chce mi się wymiotować. I wciąż płaczę... Fatalnie jest.



 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
wihszyciel
[Usunięty]

Wysłany: 2018-11-24, 19:47   

Chyba zaczynam mieć (albo już mam problem z alkoholem). Czuję, że już przegrałam i będzie tylko gorzej, boję się zostać sama ale skończyłam kolejną znajomość mimo, że rozmawiało nam się dobrze i normalnie. Jestem okropna.
Ostatnio mam też zastój w ''ćwiczeniach'', brakuje mi motywacji i chęci. ;_;
Czuję się strasznie sztuczna, chciałabym być bardziej konkretna, stała, co osoba to inny charakter/zachowanie. Nie wiem przy kim jestem sobą.




 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
Comein 
Pokręcona głowa!



Dołączyła: 30 Lip 2015
Posty: 377
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2018-11-24, 22:30   

Kryzys na wesoło to jest najgorsze co może się dziać. Niby biegam po domu i śpiewam, krzyczę i tańczę, gadam do siebie, a jednocześnie w środku już jestem dawno martwa i czuję tą zgniliznę każdym atomem mojego ciała. Wmawiam sobie różne rzeczy, już jestem tym taka zmęczona...



Be the overflow
Pockets full of stones
 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
shady 
4w5



Wiek: 24
Dołączyła: 29 Mar 2015
Posty: 566
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2018-11-28, 16:14   

Wszystko staje się coraz bardziej obojętne, nie mam już siły, jeszcze w tym wszystkim dobija mnie przeszłość i wszystko, co mogło się potoczyć inaczej. Chciałabym tylko spać bez żadnej przerwy, a nie mogę. Jak zawalę pracę i studia to będę już całkowicie bezużyteczna. Problem w tym, że już zawalam. Powoli, ale wszystko idzie w dół, całe moje życie.



"Wiesz dlaczego żółw jest taki twardy? Bo jest taki miękki..."
 
 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
Alessa 
Samara



Wiek: 26
Dołączyła: 25 Lut 2017
Posty: 804
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2018-12-19, 20:06   

Chciałabym żeby te święta się już skończyły...



Wszystko wali się a ja nie mogę biec
może ten deszcz udaje łzę
minie ten sen
i będzie okay
 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
wihszyciel
[Usunięty]

Wysłany: 2018-12-20, 18:31   

Urojenia to juz codzienność. ;_; I tak od kilku miesięcy.



 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
Commodore 
Biały Smok



Dołączył: 27 Lip 2018
Posty: 836
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-12-25, 12:35   

Kiedyś uważałem że nadzieja pomaga, ale tak nie jest, zupełny brak nadziei jest lepszy, chociaż nie pozostawia żadnych złudzeń, świadomość że jest źle i lepiej nie będzie pozwala wegetować, z dnia na dzień.
Tyle wysiłku kosztowało mnie wypędzenie resztek nadziei, a ona wróciła, a ja ją wpuściłem, przez to znowu cierpię.




I am happy, I'm all smiles. Just the grieving in my style. Just a problem I enjoyed. No more crying I'm
a boy. :dragonek:
 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
Comein 
Pokręcona głowa!



Dołączyła: 30 Lip 2015
Posty: 377
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2018-12-26, 23:50   

Nie lubię się nagle orientować, że właściwie moje życie nie ma najmniejszego sensu, oj nie lubię... Jak zwykle po okresie względnego ogarnięcia jedna myśl i znowu leżę. To nawet nie jest smutek, bardziej jestem jakaś taka niespokojna w swoim spokoju. Jestem w bardzo dziwnym miejscu w moim umyśle. Zbliża się coś, niedługo się dowiem co.



Be the overflow
Pockets full of stones
 
 
Gdy smutno, gdy ci źle, gdy ze szczęścia latać chcesz...
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 12