Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Koncerty
Autor Wiadomość
Jednobarwna 


Wiek: 31
Dołączyła: 22 Cze 2014
Posty: 1410
Skąd: Europa

Wysłany: 2018-11-09, 17:47   

Szamanka, kupuję i z zaproszenia skorzystam :)



 
 
Koncerty
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2018-11-09, 18:11   

Jednobarwna, no i super :)



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Koncerty
Makaron 



Wiek: 29
Dołączył: 03 Lip 2016
Posty: 406
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2018-11-10, 13:31   

Ktoś wybiera się na Muse do Krk w przyszłym roku? :>



"Czy pamiętasz płatków róży szept...
Miłość Cię woła, idź za jej głosem,
Nie mów jutro, nie mów zawsze,
Mów i kochaj dzisiaj!"
 
 
Koncerty
Złośnica
[Usunięty]

Wysłany: 2018-11-10, 16:05   

Godsmack, Castle Party, Rammstein i jeszcze może Black River.
Najgorzej logistycznie to Castle Party ogarnąć, toć to na końcu świata i nic tam nie dojeżdża. :)




 
 
Koncerty
Jednobarwna 


Wiek: 31
Dołączyła: 22 Cze 2014
Posty: 1410
Skąd: Europa

Wysłany: 2018-11-10, 23:15   

Złośnica, do Wrocławia, z Wrocławia do Wałbrzycha i z Wałbrzycha do Bolkowa :D też mi się marzy.
Marzy mi się Aurora w styczniu w Warszawie i Closterkeller 16.11 w Zabrzu ale nie mam jak się tam dostać i wrócić.




 
 
Koncerty
Złośnica
[Usunięty]

Wysłany: 2018-11-10, 23:34   

Daaleeekoo... przesiaaadkii... ;) Coś pewnie będę planować niedługo, ale unikając przemieszczania się niepotrzebnie na południe. Jadę od góry, więc Wałbrzych to nadkładanie drogi.



 
 
Koncerty
thunderstruckk 



Wiek: 33
Dołączyła: 09 Gru 2010
Posty: 1564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2018-11-11, 23:08   

Makaron, możliwe że ja. :D Dzieki za info ze beda :D



Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.
 
 
 
Koncerty
Makaron 



Wiek: 29
Dołączył: 03 Lip 2016
Posty: 406
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2018-11-12, 13:18   

thunderstruckk, super! 15 listopada bilety będą już w przedsprzedaży :>



"Czy pamiętasz płatków róży szept...
Miłość Cię woła, idź za jej głosem,
Nie mów jutro, nie mów zawsze,
Mów i kochaj dzisiaj!"
 
 
Koncerty
Złośnica
[Usunięty]

Wysłany: 2019-03-27, 00:20   

Godsmack odhaczony. <3



 
 
Koncerty
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-07-05, 16:15   

O ku*wa, ojaciepierd**e, oooooołmaj gad <3

Ja chcę 24 lipca jużterazzaraznatychmiast.





Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Koncerty
agogika 
agogika



Dołączyła: 17 Gru 2017
Posty: 772
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-07-05, 20:04   

Aktualizacja koncertowa tegoroczna:
- Lao Che (15.03. Stodoła). Już któryś raz byłam w Stodole i to miejsce jest bardzo dobre na koncerty, gdy na dworze ziąb. Plusem jest, że można stać przy barze i bez problemu słuchać dźwięków koncertu. Mimo, że nie znam za bardzo repertuaru Lao Che bawiłam się dobrze.
- Frog Leap (25.04. Progresja). Bardzo spontanicznie koleżanka postanowiła przyjechać do Warszawy i mnie wyciągnąć. Bilety zdobyte dzień przed koncertem. Ludzi nie za dużo. Wszystkie nagrania jakie zrobiłam zjadły mi basy :P . Leo ze sceny porywał publiczność. Człowiek królik skaczący po scenie to idealne dopełnienie całego wariactwa, które się tam odbywało. Wyskakałam się i wybawiłam (ale to też chyba zasługa ekipy).
- Mystic Festival (25- 26.06. Tauron Arena Kraków):
Eluveitie - pierwszy i myślę, że nie ostatni raz na żywo. Nietypowe instrumenty dobrze nagłośnione. Na scenie cały zespół robi bardzo dobre wrażenie. Kobiety zamiatają włosami aż się kurzy, a słysząc głos Chrigela aż człowiek siada z wrażenia :) .
Soulfly - ciężko mi jakoś więcej napisać, bo grali na scenie Open Air. Gorąc z nieba zrobił swoje i nie wystaliśmy za długo. Nie mam jakiś niemiłych wspomnień z tego koncertu (mimo gorąca). Nie pokochałam, ale też nie przekreślam.
Testament - Idealny zespół do słuchania podczas przerwy obiadowej. Pogo i ściany śmierci pod sceną obserwowane z góry robią piorunujące wrażenie (jakby ktoś włączał nagle między ludźmi wielki niewidzialny mikser, który zamiata nimi perfekcyjnie we wszystkie strony :P ). Sama muzyka wydawała mi się na jedną nutę (nie wychwyciłam jakiegoś kawałka, który by mnie porwał). Do tego basy chyba trochę za bardzo podkręcone. Do obiadu idealne, ale na dłuższą metę raczej męczące.
Powerwolf - przeszli moje najśmielsze oczekiwania. Również grali na scenie Open Air i słońce nadal robiło swoje. Na szczęście kawałek trawy do posadzenia czterech liter i zimne piwo w dłoni to było to czego mi było trzeba. Bardzo przyjemnie obserwowało się umalowanych muzyków oraz co chwilę zmieniany sztandar w tle. Cudownie melodyjny głos wokalisty. Interakcja z publicznością bardzo na plus. Ludzie pod sceną widać, że bawili się bardzo dobrze, ale Ci nieco dalej na trawie też nie narzekali. Dobrze wspominam ten koncert. Wrócę do nich na pewno.
Amont Amarth - twarde, męskie głosy, ogień ze sceny wyczuwalny na twarzach i mocne, ciężkie brzmienie gitar. Prali mózg koncertowo :) . Idealni na tego typu festiwal.
In Flames - dopchałam się do pierwszego rzędu pod barierkami. Znając tylko jeden utwór po skończonym koncercie byłam cała mokra, z zakwasami w nogach i szyi. Dawno się tak dobrze nie bawiłam. Gitarzysta rzucił kostkę wprost do mnie i nawet złapałam :P . Chcę ich jeszcze!
Slipknot - trochę mnie zawiedli. Nagłośnienie w środku Tauron Areny zepsuło po części koncert. Na pewno nie można im odmówić osobowości scenicznych. Postaci na scenie oprócz grania muzyki wykonywały swego rodzaju spektakl. Scenografia całego show zapierała dech w piersiach. No i stojąc w tłumie podczas większości kawałków człowiek razem z ludźmi skakał, bo inaczej się po prostu nie dało :D . Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze dane nam będzie się spotkać w lepszych warunkach (to był ostatni koncert dnia i byłam już trochę zmęczona, szczególnie po In Flames).
Carcass - nie znałam ich wcześniej. Nie porwali mnie jakoś wybitnie. Dobry dodatek muzyczny do kraftowego piwa (jak na taki festiwal przystało o nazwie Death) :P .
Trivium - drugi zespół, który oglądaliśmy z góry podczas przerwy obiadowej. Basy trochę przykręcone przez co nie dawało tak po uszach jak poprzedniego dnia Testament. Całkiem przyjemny dodatek do jedzenia :) .
Within Temptation - nie ukrywam, że najbardziej wyczekiwany przeze mnie koncert. (Wcześniej udało nam się dostać na Signing Session. Cały zespół podpisał moje dwie płyty (18 letnią "Ice Queen" i najnowsze "Resist"). Przytuliłam się z Sharon, pogadałam z resztą zespołu. Dla takich momentów warto żyć). W celu zajęcia dobrego miejsca przed koncertem siedzieliśmy prawie godzinę pod samymi barierkami. Dostały nam się flagi, które przygotował polski fanclub i mieliśmy je podnieść podczas utworu "Raise your banner". Jakiś anglojęzyczny człowiek przed koncertem stwierdził, że zrobi zdjęcie ekipie z flagami więc się ustawiliśmy i poszło. Wrzucił na fp zespołu i WT udostępnili to zdjęcie na swojej głównej stronie z podpisem "We have the best fans ever!" (zdjęcie ma aktualnie 1,2 tys reakcji na fb). Sam koncert bardzo mi się podobał. Nagłośnienie na szczęście tym razem dało radę. Głos Sharon wbijał w ziemię. Oprócz rozbudowanej scenografii na scenie były też ekrany z animacjami, ognie (które prawie przypaliły gitarzystę Ruuda) oraz dym. Szczególnie zapadła mi w głowie chwila, w której został wykonany w wersji akustycznej jeden z utworów ("Ice Queen"). Ludzie podnieśli zapalniczki i latarki w telefonach rozświetlając całą Arenę. Bardzo klimatyczny, wręcz magiczny moment. Ciekawa była też wielka piłka z logo festiwalu, którą ludzie grali między sobą podczas show. Kilka razy była odbijana w kierunku sceny (co wokalistka prawie przypłaciła upadkiem chcąc ją odbić). Myślę, że to nie ostatni ich koncert, na którym byłam (jak tak liczę to już czwarty, z czego drugi w przeciągu ostatniego roku). Marzy mi się meet&greet... ale to może kiedyś.
Ominęłam show kilku zespołów, które też grały podczas Mystic Festiwalu. Czasami trzeba o siebie zadbać i odpuścić. Cały festiwal uważam za jak najbardziej udany :) .
***
Plany koncertowe na najbliższy czas:
- Eluveitie + Lacuna Coil + Infected Rain (11.12. Progresja)
- Sabaton + Apocalyptica + Amaranthe (24.01. Torwar)

Zastanawiam się też nad Beast In Black + Myrath (11.11. Klub Pralnia, Wrocław) oraz nad Happysad (17.10. Stodoła).
Kusi mnie tez bardzo pojechanie na Evanescence (5.09. Brno, Czechy).

Dzisiaj ruszyła sprzedaż na Rammstein w Warszawie, ale biorąc pod uwagę koszty i słabe warunki nagłośnienia na Stadionie Narodowym postanowiłam odpuścić. Trochę żałuję, że nie zdobyłam biletów do Chorzowa...
Edit: Prawie bym zapomniała, że kusi mnie też Woodstock. Musze przejrzeć line up i zobaczyć czy coś mnie "porwie" na tyle, żeby jechać przez pół Polski...




 
 
Koncerty
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-07-06, 04:55   

agogika napisał/a:
Dzisiaj ruszyła sprzedaż na Rammstein w Warszawie,

Widziałam właśnie.
Ceny są podobne do chorzowskich.

A tak odmiennie do ciężkich brzmień,
Marzy mi się posłuchania Aguilery na koncercie. No ale Krzyśka się do Polski jakoś nie kwapi przyjechać :<

Kusi mnie też Royal Concert w październiku "Tribute to..." Jeszcze są bilety.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Koncerty
noir 



Dołączyła: 15 Maj 2016
Posty: 1042
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-07-09, 19:04   

agogika, to samo pomyślałam o R+, nie wiem czy warto tyle wydawać.
Ja jadę na Metę w sierpniu, rok temu w Krakowie była petarda ale gdy pomyślę gdzie mam miejsce i czy cokolwiek usłyszę, zastanawiam się nad zmianą biletu.
Jestem głupia, że nie kupiłam od razu na płytę. :facepalm:

Mogę się pochwalić, że byłam na Muse! Utwory ich znałam ale stare, jednak gdy usłyszałam utwory z nowej płyty i zobaczyłam co robią na scenie - zakochałam się!
Co prawda to nie Maiden ale chłopaki dali czadu, przeżywałam koncert przez tydzień. Chcę znów! :D




 
 
Koncerty
Jednobarwna 


Wiek: 31
Dołączyła: 22 Cze 2014
Posty: 1410
Skąd: Europa

Wysłany: 2019-07-09, 20:59   

Do niedawna uważałam, że koncert Aurory był najlepszym koncertem w życiu. Do czasu aż usłyszałam Kiss na żywo, to było nieziemskie, chyba nic nie będzie w stanie tego przebić. Wokalista, stary ale jary :D ale nadal nie potrafię zrozumieć jak oni chodzą w tych butach na obcasie i platformie :shock:
Ciekawi mnie czy Rammstein przebije Kissa :?:




 
 
Koncerty
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-07-10, 05:55   

Jednobarwna, na Spotify jest playlista na koncert. Jak masz subskrypcję, to sobie przesłuchaj. Jest świetna i stare i nowa płyta pójdą w ruch.



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Koncerty
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 12