Wegańską chińszczyznę z tofu, cebuli, papryki, tykwy, rzodkwi chińskiej, grzybów mun, soczewicy, mleka kokosowego, makaronu ryżowego, kiełków, z sezamem, przyprawioną solą, pieprzem, wasabi w proszku i sosem sojowym. Bardzo polecam!
Wiek: 28 Dołączyła: 19 Sie 2017 Posty: 968 Skąd: Polska
Wysłany: 2018-11-02, 20:04
Kotlety brokułowe. Soczewica smażona z cebulą i tymiankiem. Krem z daktyli. Quinoa z tymże kremem, masłem orzechowym, bananami i sezamem (najlepsza kolacja od dawna!).
A, jeszcze ugotowałam pół kilo fasoli, ale nie chciało mi się nic z nią robić, więc zamroziłam. Będzie na kiedyś.
Kiedy przyszłość przestała być obietnicą i stała się
zagrożeniem?
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
Wysłany: 2018-11-04, 17:06
Wczoraj naleśniki na słodko i naleśniki z kimchi.
Dziś spaghetti.
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.” "Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
Wysłany: 2018-11-05, 13:07
Mustela Nivalis, wielkie dzięki za ten przepis! Samo to kimchi kupione niezbyt mi smakowało, było zbyt kwaśne, mało pikantne i praktycznie nie czuć było słodyczy. W naleśniku smakowało mi bardzo, bo ten kwaśny smak został złagodzony, a przy tym były rozgrzewające. Smakowały mi trochę jak placki po węgiersku.
Zrobiłam jeszcze wczoraj kurczaka z warzywami na patelnię- mieszanka meksykańska. Dziś póki co tylko ryż z curry, kurkumą, pieprzem i papryką.
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.” "Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."