Wiek: 36 Dołączyła: 04 Maj 2013 Posty: 340 Skąd: sama nie wiem
Wysłany: 2018-03-19, 11:00
Jednobarwna napisał/a:
dorota1877, ja tak miałam kiedy miałam za wysoką prolaktynę. Zrób badania krwi, to zobaczysz czy masz w normie. Ja ją miałam za wysoką po lekach ale różne są przyczyny.
Byłam na wizycie u ginekologa dzisiaj i dał mi skierowanie na badanie prolaktyny.
Ostatnio zmieniony przez Mustela Nivalis 2018-03-19, 11:37, w całości zmieniany 1 raz
Dawno już myślałam, by założyć taki temat. Zebrałam się w końcu i oto jest... I może się na coś przyda.
Jak większość forumowiczów wie - przynajmniej część zaawansowana dłuższym stażem na forum - jestem z zawodu pielęgniarką. Pracuję w tym zawodzie już kilka lat, ściślej rzecz ujmując 8 lat. Pracuję na Oddziale Intensywnej Terapii i w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.
Zakładam ten temat po to, by służyć radą i pomocą, odpowiadać na ewentualne pytania dotyczące medycyny, a może nie tylko. Mam nadzieję, że temat będzie pomocny. Serdecznie zapraszam do korzystania.
Lit, int. //Aga
Hej zrobiłam prolaktynę i wynik wynosi 26.41
<<< Dodano: 2018-03-22, 12:43 >>>
Jednobarwna napisał/a:
dorota1877, morfologię robisz i w tym prolaktynę.
Zrobiłam i wynik jest 26.47
Ostatnio zmieniony przez Żurawek 2018-03-21, 15:00, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
Wysłany: 2018-03-22, 15:52
dorota1877, mnie się nie pytaj, tylko idź z tym do lekarza. To, że powiedziałam żebyś zrobiła prolaktynę nie oznacza, że teraz Ci powiem co Ci jest. Nie jestem lekarzem.
Zaliczając upadek ze schodów złamałam kość ogonową. Myślałam, że stłukłam, ale tak boli, że poszlam do lekarza... Okazało się, że złamana ale na szczęście bez przemieszczenia.
No, nie da się tego nijak usztywnic... ale może ktoś wie jak zmniejszyć ból? Zwykle leki przeciwbólowe nie za bardzo działają... 😔
noir,no właśnie ketonal na mnie nie działa... A tramalu nie mogę, bo swojego czasu się trochu od niego uzależnilam... No i gryzie się z resztą moich leków... 😔
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
Wysłany: 2019-03-21, 08:23
Wczoraj miałam badanie po obciążeniu glukozą. Jakiś czas miałam mdłości, potem do wieczora było mi słabo. Od popołudnia zaczął mnie boleć brzuch, boli do teraz, ale mocniej. Czuję kłucie w żołądku. Nadal jestem osłabiona. Co mogę zrobić?
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.” "Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
komarymniepogryzły, ja tak też miałam po podwójnej glukozie... Pomogło mi wtedy odpoczywanie przez cały dzień, baaaardzo lekka dieta i dopiero na drugi dzień mdłości ustały i brzuch też przestał boleć.
Nie mogę robić drzemek od jakiegoś czasu.
Zawsze po takich budziłam się z ochotą na coś słodkiego, ale to było akceptowalne uczucie (obecnie też jest, tylko trochę silniejsze). Natomiast obecnie jak mi się przydarzy przekimać w środku dnia, to jestem półprzytomna, kręci mi się w głowie, mam ociężałe powieki, odczuwam silne mdłości. Dyskomfort jest silny, objawy mijają następnego dnia, a ja nie umiem tego zwalczyć.
Dlaczego tak się dzieje? To wina spadającego cukru czy czegoś innego?
Mustela Nivalis, a nie jesteś odwodniona? Albo nie masz problemów z ciśnieniem?
Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.
Mustela Nivalis, to może rzeczywiście zawirowania z cukrem i insuliną? Masz czym pomierzyć?
Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.