Alkohol |
Autor |
Wiadomość |
wihszyciel [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-08-26, 12:35
|
|
|
1 trzeźwy weekend, nawet nie myślę o alkoholu i nie potrzebuję go do zagłuszenia myśli. Niby nie piłam jakoś długo i dużo ale to szło w złym kierunku. (a później wyrzuty sumienia za wywalony na to hajs)
|
|
|
|
Alkohol |
bwalaszczyk
Wiek: 38 Dołączyła: 25 Wrz 2018 Posty: 10 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2018-09-25, 12:38
|
|
|
Jak radzicie sobie z głodem alkoholowym? Prowadzicie dzienniczki głodu? Ja mam wobec tego bardzo konkretne pytanie odnosnie glodu alkoholowego:
jak tenze zwalczyc, lub chociaz zmniejszyc jego objawy ( bez siegniecia po alkohol oczywiscie )
|
|
|
|
Alkohol |
wihszyciel [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-10-18, 16:00
|
|
|
Znowu piję.
|
|
|
|
Alkohol |
InvisibleSapce
Jesteś pewien?
Wiek: 24 Dołączył: 05 Sty 2018 Posty: 310 Skąd: Miejsce na ziemi
|
Wysłany: 2018-10-19, 22:05
|
|
|
Czy tylko ja tak mam że wypije 2 piwa i już jestem wesoły?
|
|
|
|
Alkohol |
wihszyciel [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-01-03, 14:19
|
|
|
Nie piłam ponad tydzień, dzisiaj pokusiło i kupiłam to co zawsze, aktualnie kończę butelkę. Smakuje jak porażka i smutny obowiązek.
<<< Dodano: 2019-01-05, 18:41 >>>
Jak zerwaliście z nałogiem?
|
|
|
|
Alkohol |
Kab1998
Kab1998
Wiek: 25 Dołączył: 02 Sty 2019 Posty: 76 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 2019-01-05, 19:03
|
|
|
Nie da się, można ograniczyć do minimum. Wszystko jest dla ludzi w małych ilościach.
|
A ja królem będę! |
|
|
|
Alkohol |
L.M.
bestia
Dołączyła: 12 Lip 2018 Posty: 1284 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2019-01-05, 19:17
|
|
|
Gdy ktoś ma problem, to nawet małe ilości są niebezpieczne.
|
"Człowiek w ogóle tak potrafi: zastąpić realne iluzją. I żyć w całkowicie wymyślonym świecie.
To w zasadzie przydatna cecha" |
|
|
|
Alkohol |
Kab1998
Kab1998
Wiek: 25 Dołączył: 02 Sty 2019 Posty: 76 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 2019-01-05, 19:42
|
|
|
W sumie to racja, silna wola tutaj jest priorytetem, wystarczy nie pić w tygodniu i nie traktować alkoholu jako leku na wszystko tylko używkę dla lekkiego rozluźnienia na piątkowy wieczór. Akurat z alkoholem nie miałem nigdy problemu
|
A ja królem będę! |
|
|
|
Alkohol |
Amo [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-01-06, 04:00
|
|
|
Kab1998, jak to się mówi, dla alkoholika każdy kieliszek to o 1 za dużo i 1000 za mało. Tutaj nie ma czegoś takiego jak silna wola, bo podążając Twoimi radami po wypiciu piwa w piątek włączy się pijane myślenie i znów popłynięcie.
|
|
|
|
Alkohol |
wihszyciel [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-01-12, 08:27
|
|
|
Jeśli nie pójdę do sklepu będę miała 1 trzeźwy tydzień. Myślę o tym żeby znowu to zrobić chociaż to daje mi więcej złego niż dobrego.
|
|
|
|
Alkohol |
Paula2904
Wiek: 26 Dołączyła: 14 Sty 2019 Posty: 16 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2019-01-14, 22:13
|
|
|
Piję nieprzerwanie od końca października 2018 roku do tej pory, każdego dnia. zaczęło się od imprez i upijania do nieprzytomności a teraz wygląda to mniej więcej tak, że jak tylko się obudzę to otwieram browara, potem kolejny i następny i tak cały dzień, aż do wieczora kiedy pozwalam sobie na więcej bo inaczej nie zasnę. Chciałabym przestać ale czuję przymus, wydaje mi się to czymś naturalnym, że jak piwo się kończy to otwieram kolejne, a jak piwa nie ma a nie chce mi się iść do sklepu, to zawsze stoją jakieś resztki wódki w lodówce do których co chwilkę podchodzę i łapię łyk do momentu aż doprowadzę sie do porządanego stanu. Terapeutka zaproponowała ośrodek zamknięty, wyśmiałam ją, bo przecież dam sobie radę, nieprawda. Przestałam nad tym panować.
|
|
|
|
Alkohol |
Amo [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-01-15, 10:55
|
|
|
Prawda jest niestety taka, że bez samodzielnej decyzji o przestaniu picia terapia w niczym nie pomoże. Ja po kilku terapiach płynąłem coraz bardziej, najpierw próba kontrolowanego picia, później przytloczyl mnie brak tego parasola ochronnego i ze świat wcale się nie cieszy z tego, że jestem trzeźwy + kolejna próba kontroli, no i w końcu zapicie dzień po wyjściu z terapii. Nabyłem masę wiedzy teoretycznej ale za każdym razem, po każdej terapii było coraz gorzej aż w końcu przerzuciłem się prawie całkowicie na wódkę.
|
|
|
|
Alkohol |
Paula2904
Wiek: 26 Dołączyła: 14 Sty 2019 Posty: 16 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2019-01-15, 13:37
|
|
|
Amo, mi też przestaje wystarczać piwo, czuję się coraz bardziej zmęczona piciem a mimo wszystko to robię. Miota mną mnóstwo emocji bo tak bardzo bym chciała, a tak bardzo nie potrafię.
|
|
|
|
Alkohol |
Żurawek
Śmiertelna Nogawka
Wiek: 27 Dołączyła: 18 Paź 2014 Posty: 5179 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2019-01-30, 00:41
|
|
|
Dzisiaj, słysząc od koleżanki tekst "jak jesteś niepijąca, to jesteś upośledzona społecznie", po tym, jak dowiedziałam się, że będą pić z koleżankami (a jak nie piję to nie chodzę na takie spotkania, bo mnie żenują), uświadomiłam sobie, jak bardzo alkohol wgryzł się w codzienność i relacje międzyludzkie. Nie pijesz - jesteś odsuwany na margines, bo psujesz zabawę, albo się nie spotykasz i "izolujesz". Dramat.
|
Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r. |
|
|
|
Alkohol |
void
ad absurdum
Wiek: 33 Dołączył: 12 Sty 2019 Posty: 1704 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2019-01-30, 17:15
|
|
|
Żurawek, wydaje mi się, że to zależy od środowiska, albo od poszczególnych ludzi. Racja, że można odnieść wrażenie, że cała masa społeczeństwa jest pijąca, ale to po prostu chyba kwestia otoczenia.
|
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain. |
|
|
|
Alkohol |
|