Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Koniec świata rozwiązaniem naszych problemów
Autor Wiadomość
Smutasny 



Wiek: 23
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 126
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-03-19, 14:37   

Jakby się zastanowić... Śmierć to też taki mały koniec świata, czyż nie?



Tak bardzo chciałbym zasnąć...
 
 
 
Koniec świata rozwiązaniem naszych problemów
Reaper 
to hell and back



Wiek: 23
Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 385
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-03-19, 16:58   

Smutasny, Ale tylko dla jednej, bądź kilku osób, a nie całej ludzkości.



"- Pokaż mi blizny.
- Dlaczego?
- Chce zobaczyć ile razy mnie potrzebowałaś, a mnie nie było."
 
 
Koniec świata rozwiązaniem naszych problemów
Smutasny 



Wiek: 23
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 126
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-03-19, 18:59   

Reaper, właśnie o to mi chodzi. Każdego czeka własny koniec świata



Tak bardzo chciałbym zasnąć...
 
 
 
Koniec świata rozwiązaniem naszych problemów
Nedarz
[Usunięty]

Wysłany: 2016-03-19, 21:26   

Smutasny napisał/a:
Koniec świata? O nie, nie. Po co odbierać życie, tym którzy uważają że jest ono wspaniałą przygodą, najlepszym darem wszechświata i takie tam? Szkoda było by tych ludzi :(

A ilu jest takich ludzi na świecie 10%, 20%? Większość ludzi żyje w nędzy materialnej ( 3 miliardy ludzi żyję za 2 dolary dziennie). A ci co mają względny dostatek materialny, częstokroć mają nędzę psychiczną spowodowaną przez choroby, samotność itd. itp.
Warto poświęcać się dla tej mniejszości i trwać w tym ziemskim padole. Gdyby był koniec świata przynajmniej nikt by już nie doświadczył cierpienia..




 
 
Koniec świata rozwiązaniem naszych problemów
Smutasny 



Wiek: 23
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 126
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-03-19, 21:44   

Nedarz, nie spodziewałem się że to aż tak mało



Tak bardzo chciałbym zasnąć...
 
 
 
Koniec świata rozwiązaniem naszych problemów
Buber
[Usunięty]

Wysłany: 2016-03-19, 21:48   

Hmm koniec świata ja to często myślę o apokalipsie zombie, sam często mam ochotę gdzieś się wyrwać na długie dni pobyć samemu w naturze :P



 
 
Koniec świata rozwiązaniem naszych problemów
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-03-21, 22:53   

Nedarz, wielu ludzi, mimo niskich zarobków, ubóstwa lub skraju ubóstwa mimo wszystko kocha życie. Wierz mi. Żydzi ukrywający się w kanałach podczas II Wojny też chcieli żyć, mimo Czasu Apokalipsy, chcieli. A wiesz co jest najciekawsze, że często najbardziej optymistycznie nastawieni są do życia ludzie, którzy wiele wycierpieli, którzy niewiele mają. Podziwiam takich ludzi. I staram się uczyć od nich.



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Koniec świata rozwiązaniem naszych problemów
Fall Angel live
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-01, 20:12   

Nie

[ Komentarz dodany przez: Złośnica: 2016-06-02, 18:18 ]
Następnym razem staraj się napisać coś więcej, bo ten post wygląda jak spam zamiast odpowiedzi na temat.




 
 
Koniec świata rozwiązaniem naszych problemów
Martwymarcin123 


Wiek: 25
Dołączył: 05 Wrz 2018
Posty: 5
Skąd: kujawsko-pomorskie

Ostrzeżeń:
 4/3/4
Wysłany: 2018-09-12, 09:04   

Końca świata chyba nigdy nie bedzie



 
 
Koniec świata rozwiązaniem naszych problemów
Amo
[Usunięty]

Wysłany: 2018-09-13, 12:36   

To byłoby niezwykłe szczęście. Męczą mnie sny o tym, głównie w moich snach pojawia się ogromna fala wody po uderzeniu jakiegoś ciała obcego w ziemię, nie jest to aż takie straszne poza momentem topienia się, które zawsze przeżywam a później wymiotuję. Jaki to koniec świata zapytacie skoro udaje mi się przeżyć? Te fale stają się regułą i zmywają wszystko kilkadziesiąt razy dziennie. Nie wiem co później się dzieje, bo zawsze budzę się pełen stresu ;)



 
 
Koniec świata rozwiązaniem naszych problemów
Commodore 
Biały Smok



Dołączył: 27 Lip 2018
Posty: 836
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-09-15, 20:12   

Koniec świata kiedyś nastąpi, ale nie będzie to za naszego życia, ani za życia naszych wnuków. Chyba że w ziemię uderzy jakiś wielki meteor, którego jeszcze wykryć nie można.

Chociaż niejedna osoba codziennie przeżywa swój prywatny, mały w skali całego świata, swój koniec świata.




I am happy, I'm all smiles. Just the grieving in my style. Just a problem I enjoyed. No more crying I'm
a boy. :dragonek:
 
 
Koniec świata rozwiązaniem naszych problemów
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11